Bardzo przyjemnie sie sluchalo, wrzucaj wiecej takich rzeczy Dark. O tyle o ile można sie spierać kto był najlepszym graczem w historii naszej sceny - jesli chodzi o komentarz i analize nie ma zadnych dyskusji. Profesor LFa Dark jest w tym najlepszy, propsy.

UAAAAAAAAKURWA

Ogólnie finał będzie zapewne typową rąbanką punkt za punkt Woodami, szanse 50/50 i 4-3 dla któregoś z graczy. W ogóle to przypuszczam, że ostatnią edycją OPC, w której jakiś finalista się wyłamał i grał kimś innym było OPC#5 i Cord ze swoim Davisem. Aż się marzy człowiekowi wprowadzenie tej zasady z graniem jedną postacią max 2 razy na mecz, od razu oglądałoby się to ciekawiej.

Paradoksalnie bardziej interesujący wydaje mi się mecz o trzecie miejsce, bo tam żaden wynik mnie nie zdziwi. Zobaczymy czy Koczko wyciągnie jakieś wnioski z zeszłorocznej porażki z Shadem i czy umie choć trochę pomyśleć. Mimo wszystko jest według mnie faworytem, ale trzymam kciuki za łasicę

Jeśli Davis miałby więcej DP to byłby grany w finałach. Jest niegrywalny ze względu na to że można wydostać się ze sharfe, strzałka w górę lub w dół, jest jakieś 50% szans.

No tak As, tylko Woody jest grywalny i też nie do końca.

Jeśli chodzi o poziom podstawowy to Dennis jest najbardziej grywalny zwłaszcza po wprowadzeniu strzelających postaci.

Dark najlepiej umie wyrazić to co w trawie piszczy!
Finał będzie ciekawy bo zmierzy się dwóch graczy przerastających o głowę skillem resztę sceny. Pudzian jest graczem bardziej kompletnym niż Banan, bo umie się lepiej ustawić, zapobiega groźnym akcjom i wie kiedy wyprowadzić atak na najwyższym technicznie poziomie.
Banan za to ma to do siebie że spada na przeciwnika jak ch*j na mariolę, wywiera najlepszy pressing i odbiera wszelkie nadzieje.
Pudzian na dłuższą metę ulega pressingowi i w końcu zaczyna się bać zwarcia i przemyślanego, trwałego pressingu ale bardzo powoli się go wyprowadza z równowagi. Banana za to łatwo sprowokować i 'napocząć', ale on szybko myśli i ma zakodowane właśnie te schematy bo ma doświadczenie i gen zwycięzcy więc nawet sprowokowany do ataku będzie się czuł jak ryba w wodzie. Toż to będzie święto lfa!

Dziękuję niebawem nowa seria odcinków