Wyniki

"Walka z 2Fastem dla nikogo nigdy nie będzie walką o pietruszkę, w porównaniu z grą przeciwko Tobie." jakoś nie przypominam sobie żadnego oficjala przynajmniej od 3 lat gdzie Banan przegrał z 2Fastem (i nie w lidze Mogolii czy innym MoC Firenem) i mój skill nie ma tutaj nic do tego conajwyżej możesz nim podreperować swoje ego Hubi. Ale to była tylko czysta sugestia będącą jedną z opcji w moim wywodzie logicznym. Jeśli rzeczywiście chodzi o fair to doceniam i pozostaje mi tylko uwierzyć.

Kluczem był tutaj "w porównaniu z grą przeciwko Tobie", ponieważ ty reprezentujesz poziom botów, w przeciwieństwie do 2Fasta który potrafi grać, i wygrywał już turnieje, więc gra z nim nigdy nie jest prosta.

Kiedy 2fast ostatnio wygrał jakiś prestiżowy turniej? Z 5 lat temu?

I wiem że jestem słabszy od 2Fasta i to o kilka poziomów ale nadal nie rozumiem związku z tematem wcześniej

Jak Bleeq wpadnie i zadecyduje tak jak mysle, to masz pojecie co 2Fast zrobi z takim cieciem jak Shade? Roznica skilla miedzy nimi, jest podobna do roznicy skilla miedzy mna a Toba. School is in session whoop whoop.

Ooo, widzę ego Banana w formie.

Miałem nie odpisywać na te pseudopsychologiczne zagrywki, ale ostatecznie stwierdziłem, że tak tego nie pozostawię i nie dam tej satysfakcji Bananowi.

Przypomnę Ci tylko, bo najwyraźniej już zapomniałeś, że nasz mecz zakończył się Twoją minimalną wygraną, mimo, że przed meczem napisałeś mi na gg cytuję "miałem grać randomem, ale as mnie wkurwił i będę grał na poważnie od początku, sory : P". I rzeczywiście, grałeś Woodym i się nie bawiłeś, a ja w 2 rundach wygrałem z Tobą, i to Louisem. O wyniku zdecydowała dopiero ostatnia walka, gdzie niestety lagi zaważyły o tym, że nie zdołałem się przemienić.

To jak to jest, taka jest ogromna różnica w skillu między nami, a ledwo ze mną wygrałeś? I do tego jak sam napisałeś grałeś na poważnie. Coś jest nie tak Poza tym, z tego fragmentu można wywnioskować, że z Asem też ci coś nie szło, skoro tak się "wkurwiłeś, że teraz będziesz grał na poważnie".

Więc proszę cię, zejdź z tych wyżyn pychy i skończ ględzić jaki to słaby nie jestem, bo twoje gadanie nie ma żadnych podstaw i jest tylko tradycyjną zagrywką, aby teoretycznie zdobyć przewagę psychologiczną. Już nie raz to robiłeś i sam się na to w przeszłości już złapałem. Natomiast teraz, możesz mi w to wierzyć lub nie wierzyć, alee... niezbyt mnie to rusza. Dlaczego w takim razie ci odpisuję? A zwyczajnie dlatego, że już nie mogę patrzeć jak te twoje śmieszne teksty wiszą bez odpowiedzi i chciałem sprostować parę rzeczy w tym poście.

Co do meczu z 2Fastem, to, o ile do niego dojdzie, tj. jeżeli zapadnie decyzja, która na to pozwoli, to myślę, że są dość spore szanse, że nie zagram w nim, tak jak i w żadnym innym meczu, organizowanym na LFPC już nigdy.
I nie jest to żadne ultimatum, szczerze wątpię, żeby kogokolwiek interesowało moje odejście. Tu chodzi o to, że nie byłbym w stanie grać, mając świadomość, że na stronie dochodzi do takich sytuacji, że zasady nie mają znaczenia, bo jeden z graczy jest traktowany ponad nimi i że w administracji zasiada taka osoba jak yBanan i po prostu straciłbym chęć do dalszej gry.

Ciekaw jestem z kolei, co by zrobił Banan, gdyby faktycznie ta sprawa nie poszła po jego myśli. Czy Banan zaproponowałby kolejną świetną propozycję na rozwiązanie problemu? Może stwierdziłby, że głos Pudzian jednak się nie liczy i ma taką samą wagę jak Banana albo poszedłby na mnie półgodzinny diss pod nazwą "breakdown" tak jak na Darka 2 lata temu?
A może tym razem wyjątkowo pogodziłby się ze swoim losem? Osobiście mam nadzieję na to ostatnie, choć jest to niestety wątpliwe.

Mam grać z Pudzianem czy coś się zmieni?

"Roznica skilla miedzy nimi, jest podobna do roznicy skilla miedzy mna a Toba."

Nom 2Fast byłby przez Szejka rozwalony tak bardzo jak ja przez Ciebie. Tu się zgadzamy.

'Pseudopsychologiczne zagrywki'? Przewaga psychologiczna? Haha serio? I to ja mam duze ego? Kim Ty myslisz, ze jestes chlopcze? Nie potrzebuje zadnych 'zagrywek' zeby Cie zniszczyc. Doslownie. Jakakolwiek postacia. Bez uzywania many. Nie wierzysz mi? Zagrajmy .

Lagi? Shade.... lagi uratowaly Ci dupke . Myslisz, ze gralem z Toba powaznie? Po raz kolejny - zagrajmy oficjalny pojedynek. Wybierzesz mi postac, Ty zagrasz kim chcesz. Ok?...... Oczywiscie, ze tego nie zrobisz, bo boisz sie, ze ludzie zobacza jaka jest prawda - czyli, ze jestes slabym graczem, ktory polega tylko na przemianie w louisa ex, bo nie umie grac zadna inna postacia. Potrzebujesz szczescie, zeby wygrac, a twoj louis to porazka.

Wlasnie dlatego probujesz sie przeslizgnac do nastepnej rundy (jak mala smierdzaca lasica, ktora jestes) przez sprawy techniczne, poniewaz Twoj 'skill' nigdy nie da Ci pierwszego miejsca. W glebi duszy wiesz, ze wlasnie tak jest i wiedza to tez Twoi 'koledzy' z discorda i Cie to boli.

Myslicie, ze Shade jest lepszy niz 2Fast? To dlaczego, Shade boi sie z nim zagrac w cwiercfinale i woli grac z Fatality.... To jasne - dlatego, ze gra z Fatality to dla niego jedyna szansa na awans do polfinalu.

Zaczalem te konwersacje milo i uprzejmie, ale sami mnie sprowokowaliscie. Shade, Biyori, Pudzian - jesli ktorys z was ma na tyle jaj, to zapraszam na nagranie Stage 6. Najlepiej wszyscy jednoczesnie. Chetnie spuszcze wam liryczny wpierdol na raz, zeby nie tracic czasu.

Zagrywki psychologiczne? Przewage psychologiczna bede mial jak Bleeq przyjdzie i sie ze mna zgodzi. Wtedy bede mial przewage psychologiczna nad KAZDYM z was, bo w koncu sobie uswiadomicie, ze nie jestem na tym samym levelu co wy. Nie obowiazuje mnie te same reguly. Robie co chce i jest tak jak ja chce. The King is back - i to tylko przez was. Mieliscie chwile ubawu pod moja nieobecnosc, ale koniec zabawy. Wracacie do budy. Kazdy wraca na swoje miejsce, czyli dokladine tam, gdzie ja powiem. LF2 = ybnn

SirApczu ale ty jesteś śmieszny

"Nom 2Fast byłby przez Szejka rozwalony tak bardzo jak ja przez Ciebie. Tu się zgadzamy."
W jakim świecie ty żyjesz?

yBanan król! Reszta to psy
Zamiast się spierać kto lepszy to można zagrać. Wyniku walki nikt nie podważy. (chociaż nie wiadomo )

ale fun

Czekam na kontynuacje.