Shadow HH, póki co wciąż nie. Na tą chwilę warto tylko jeśli chcesz pograć przez neta. W przyszłości być może będzie warty, o ile Marti doda coś ciekawego do niego.
Faza grupowa turnieju LFC#1 ruszyła pełną parą, a tym czasem mam dla Was 1 epizod LF Stage 6. Moim pierwszym gościem został Indiger, a co miał do powiedzenia.. przekonajcie się sami :)
PS. Jeśli macie jakieś zastrzeżenia - piszcie, postaram się wziąć je pod uwagę przy produkcji kolejnych epizodów.
UWAGA! STAGE 6 Z KOLEJNYM GOŚCIEM JUŻ NIEDŁUGO. WIĘCEJ INFO W KOMENTARZACH
Witam serdecznie! Więc tak jak zapowiadałem zaczynamy rozgrywki w inauguracyjnym turnieju LFC. Zapisało się 25. graczy, co daje nam zadowalający wynik. Mam nadzieję, że każdy rozegra to co powinien :)
W pierwszej rundzie czekają nas zmagania w grupach. Z każdej z trzech sześcioosobowych grup oraz jednej siedmioosobowej do następnego etapu przechodzą 3 osoby. Jak rozgrywki potoczą się w kolejnym etapie dowiedzie się za tydzień.
Gramy każdy z każdym w swojej grupie, 5 walk (zasady LF PC). Bardzo proszę pamiętajcie o replayach z każdej z walk, aby wasze statystyki, które pojawią się tu niebawem była jak najbardziej dokładne. Również wrzucając tutaj repki zwiększycie swoje szanse na to, że wasza walka znajdzie się w breakdownie, lub jej część w highlightsie tego eventu.Wyniki wraz z repkami w tym temacie.
Na rozegranie swoich walk macie tydzień, w przyszły poniedziałek startujemy w kolejną rundą.
Przypominam, że nawet jeśli nie wygracie - to jak sobie poradzicie w tym turnieju w dużej mierze zadecyduje o waszej pozycji w rankingu, więc dajcie z siebie wszystko. Jeżeli macie jakieś pytania piszcie w komentarzach, odpowiem na nie w następnym socialu, który prawdopodobnie nagram jutro. Niedługo pojawi się również pierwszy odcinek Little Fighter Stage 6, więc stay tuned.
Nie pozostało mi nic innego niż przedstawienie grup:
Grupa A
Bleeq
Rybkon
Mordorianin
Raven
Fioletix
DanielS
Grzany
Grupa B
Koczko
Indiger
Pub
Danken
Sirrah
Broda
Grupa C
Skiba
yBanan
Fear
Oko
Dark
Shift
Grupa D
Verleo
Plackozord
Pudzian
Hubi
Sir Apczu
Clicket
Good Luck tym, którzy go potrzebują i Good Skill całej reszcie :)
Dziś ruszają zapisy do turnieju inauguracyjnego Little Fighter Championship rozpoczętego przez yBanana. W każdym razie niech Was to nie zmyli, LFC nie jest to kolejny turniej, nie jest to także liga, lub cokolwiek co wcześniej zawitało na naszej scenie. Jest to zupełnie osobny projekt, organizowany na LF PC.
Zaczynamy od turnieju, aby podzielić zawodników na dwie kategorie skillowe. Osoby, które zajmą wyższe pozycje zostaną zakwalifikowane do złotej dywizji, osoby którym pójdzie słabiej wylądują w dywizji srebrnej. Każda dywizja będzie miała jednego mistrza, który przy okazji kolejnych eventów będzie bronił swojego tytułu. W każdej dywizji będzie również obowiązywał ranking, w którym kolejno według pozycji będą zawodnicy. Na pozycję w rankingu wpływ mają: statystyki, bilans, oraz bieżąca forma. Na każdym z eventów dany zawodnik będzie miał jedynie jednego przeciwnika, z którym będzie rozgrywał swoje walki. Również mistrz za każdym razem będzie bronił swojego tytułu. Nie jest z góry wskazane, że mistrz będzie walczył za każdym razem z zawodnikiem z pierwszego miejsca w rankingu, również nie ma założenia, że #2 będzie walczył z #3 etc. O tworzeniu walk i dobieraniu przeciwników decydować będą organizatorzy. Póki co jest to yBanan, lecz możecie być pewni, że to groni z biegiem czasu się poszerzy.
Po pierwszym turnieju dowiemy się jacy zawodnicy zaczną w jakich dywizjach i poznamy mistrza dywizji złotej. Mistrz dywizji srebrnej będzie wyłoniony na kolejnych eventach, które postaramy się organizować regularnie i często. Poza nowym systemem rozgrywek planujemy wprowadzić również rozbudowane statystyki dostępne dla każdego gracza. Wszyscy zawodnicy będą w stanie sprawdzić swoje średnie notowania (dmg, hp lost, mana, czas walki etc) zarówno jak i swoje rekordy, które będziemy zapisywać na podstawie replayów z walk. Najciekawsze walki będą omawiane przez ekspertów, więc spodziewajcie się wielu breakdownów. Z czasem, przy organizacji większych eventów może nawet uda nam się wprowadzić komentarz na żywo. Jeżeli cokolwiek jest jeszcze dla was niejasne piszcie śmiało na gg (5877914), a jestem pewny że z czasem wszystko stanie się bardziej przejrzyste.
Z ogólnymi zasadami możecie zapoznać się tutaj
Natomiast do zapisów zapraszam tutaj
W menu głównym na ostatniej pozycji pojawiło się "LFC". Do wyżej wymienionych linków możecie się dostać też stamtąd.
Zapisy trwają do niedzielnego wieczora. W poniedziałek zaczynamy! Do zobaczenia w grze!
Miało nie być już wywiadu w tym miesiącu. Główną przyczyną było to, że z każdą sekundą moja kamerka umiera i krzyczy jeszcze głośniej zaszumiając rozmowę. Ale nie mogłem odmówić osobie która na pewno włożyła w tą scenę dużo serducha.
Widziałem różne typy w komentarzach, ale nikt nie trafił. Moim gościem był.... yBanan! Tak wraca a w raz z nim wywiad z kilkoma ważnymi ogłoszeniami i deklaracjami.
Robiłem co mogłem żeby usunąć ten szum ale w ostatnich minutach było naprawdę ciężko, często też któregoś z nas słychać przez to za słabo. Na dniach zamawiam profesjonalne słuchawki z mikrofonem, więc następny wywiad będzie już na dużo dużo wyższym poziomie.
Jeszcze odnośnie tego wywiadu, prowadzony był na pełnym spontanie, bez przygotowania więc wyszedł oryginalnie i ciekawie :D W ogóle ten wywiad będzie dostępny tylko dla zalogowanych użytkowników, ponieważ chcę sprawdzić kto zagląda do nas na stronę :P
Piszcie co sądzicie o wywiadzie i o rzeczach tam przedstawionych. Pozdrawiam!
Master of Characters: season 2 - Mark Edition - Finał
Dziś będzie taki nietypowy news. Oprócz nudnych statystyk opowiem troszkę o swoich przeżyciach jako gracz, nie jako administrator który jest bezstronny i dla wszystkich jednakowo sprawiedliwy.
W niedzielę Pudzian wstawił newsa, gdzie zaprezentował skład walk półfinałowych. Trafiłem na Koczka, może dla jednych byłaby to zła wiadomość, ale nie dla mnie. Ucieszyłem się. Nie wiem czego mam się spodziewać po Mordorianinie, a Pudzian z którym spędziłem milion godzin klepiąc sobie mordy zna moje zagrywki jak swój prosty numer gadu-gadu. Do półfinału dostałem się nie wątpliwie dzięki treningowi jak i nutce szczęścia. W grupie miałem Pudziana i Bleeqa, z góry byłem skazany na spód tabeli. Pudzian jak już wspominałem pokonał mnie bez problemu 5-0 choć po cichu liczyłem na 4-1 ( w pojedynku z mocnym rywalem każdy punkt cieszy). Następna walka była z moim klanowym kolegą Bleeqiem. Obaj nie doświadczeni biliśmy się po mordach nie znając nawet combosów ani taktyki gry Markiem. Po wyrównanej grze wygrałem 3-2 i mogłem świętować awans do ćwierćfinałów co przez pryzmat fazy grupowej było dla mnie nieosiągalne.
Przyszedł czas na losowanie, trafiłem chyba najlepiej jak mogłem. Verleo który zdobył w grupie A pierwsze miejsce ( swoją drogą słaby balans był grup) miał zawalczyć ze mną. Mój kolejny przeciwnik był już przygotowany i wiedział jak walczyć Markiem. Na krótko przed rozegraniem walki potrenowałem razem z Pudzianem, który zaprezentował mi co potrafi ten potwór Mark. Gdy doszło do walki, kontrolowałem spotkanie. Wygrałem 4-1, oraz przy okazji zgadałem się z Verleo który jest spoko gościem, pomaga mi rozkminiać survivale których ja nie rozumiem :D
Nadszedłł czas walki półfinałowej. Koczko jak to Koczko chciał się rozprawić ze mną w trybie natychmiastowym. Postanowiłem że odpuszczę na kilka dni zwykłą grę i przejdę do treningu taktycznego. Z pomocą przyszedł Dark, który zaprezentował mi masę ciekawych rozwiązań, oraz pokazał gdzie są moje słabości jak i słabości mojego rywala. Gdy doszło już do decydującego starcia, trzymałem się planu taktycznego przygotowanego wspólnie z Darkiem. Walki były wyrównane, jedną wygrałem, dwie miałem na wyciągnięcie ręki, wystarczył jeden dash... ostatecznie przegrałem 4-1 z poczuciem niedosytu oraz chęci zburzenia muru wokół niektórych graczy. Nie może być tak że 3-4 graczy cały czas okupuje czołowe miejsca, czas to zmienić. Troszkę się zawiodłem po walce Mordorianin vs Pudzian. Miałem nadzieję że Pudzian w końcu wygra i pokaże że stać go by zdobyć najwyższe trofea. Mówi się trudno, wiem że na pewno wyciągnie z tego odpowiednie wnioski i wróci silniejszy.
Teraz czeka mnie mały finał, jakieś spostrzeżenia? Pudzian rozsmaruje mnie jak masło na kanapce, mógłby napisać książkę na temat "Gałgaństwa Indigera - 5 zasad jak bezproblemowo wyeliminować go z rozgrywki". Mimo to przygotuję się do walki, wynik 5-0 lub 4-1 nie wchodzi w grę, będę walczył o dwa punkty. Ktoś może powiedzieć, że dwa punkty nie dadzą mi wygranej, to prawda. Ale widać sens w treningu. Jak to powiedział Pudzian w wywiadzie: "Jeśli będę na bieżąco przegrywał z nim 3-2 oznacza że jestem gotów" i takie jest moje założenie. Co do walki finałowej... kibicuję Mordorianinowi, choć do Koczka nic nie mam i dobrze się dogadujemy. Chcę żeby ktoś inny w końcu pokazał na co go stać. Także tyle z przemyśleń oczywiście tradycyjnie tabela a w niej zaprezentowane pary finałowe:
Master of Characters: Mark Edition - Finał, Mecz o 3 miejsce
Mordorianin
vs
Koczko
Indiger
vs
Pudzian
Czas tydzień, ale w miarę możliwości proszę o szybsze rozegranie walk. Wyniki składamy w odpowiednim temacie. Proszę też w swoim imieniu oraz innych o udostępnienie replayów z walk.
Powodzenia!
UWAGA, STARTUJE ANKIETA GDZIE WYBIERAMY POSTAĆ KTÓRĄ ROZEGRAMY KOLEJNY TURNIEJ. ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA
Cookie Control - Little Fighter Polish Center wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.