Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: Niezaliczanie niektórych ataków
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Little Fighter 2 » Bugi
 Drukuj temat
Niezaliczanie niektórych ataków
Thorin
Witam, zarejestrowałem się na tym forum gdyż zauważyłem błędy których nikt wcześniej nie dostrzegł. Otóż Henry używając swojej Sonaty Śmierci na flecie, nie zabija tym ciosem żadnego przeciwnika. W liczniku pod koniec walki pisze: 0 Kills. Sprawdzałem to kilkanaście razy. Podobnie Louis okręcając swoich wrogów, następnie rzucając na ziemię nie zabija ich. W liczniku również pisze 0 Kills. Teraz moje pytanie: W jaki sposób można naprawić te błędy?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
 
Zakuba
Nie da się ich naprawić.
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Thorin
A jeżeli ściągnę inną wersję Little Fighter 2 np. wersję demo, w której te ataki będą normalnie zaliczane i przekopiuję/zamienię foldery postaci na te ściągnięte?
 
Zakuba
Nie ma wersji demo. Możesz co najwyżej spróbować ściągnąć starszą wersję (np. 1.9), ale nie wiem, czy zadziała.
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Son Koczko
Rany , przy louisie jak podczas wymachywania przeciwnka , to u nikogo nie pisze , że go zabić bo spadł na ziemie jak zginął , i przy flecie henryka jak nie zginie po zagrania tylko jak przywali w ziemie to też nie zabiera.
Argggh motherfuckers!
 
Thorin
Zaliczenie ciosu nie zależy od uderzenia w ziemię. Poza tym przeciwnik ginąc w powietrzu unosząc się podczas Sonaty Śmierci, czy ginąc uderzając o ziemię (sprawdzałem oba te przypadki)-to i tak cios ten nie zostaje zaliczony. Sam sprawdźsobie.
 
Gad
Błąd polega właśnie na tym, że przeciwnik uderza o ziemię.
W LF2 uderzenie o glebę, w niektórych przypadkach, zadaje obrażenia, a licznik działa w ten sposób, że Killa otrzymuje ten, kto jako ostatni zadał przeciwnikowi obrażenia - czyli w tym przypadku właśnie gleba.
Edytowane przez Gad dnia 08-06-2012 21:09:51
 
Thorin
Masz rację Gad. Znalazłem kolejny bug. Freeze wykonując swoje tornado lodowe na przeciwniku mającym ostatek żyć, tak że to tornado idealnie zabija tego przeciwnika (łącznie z uderzeniem o ziemię i rozbiciem bryły lodu o powierzchnię) atak ten również nie zostaje zaliczony.

PS: na prawdę nie da się naprawić tych błędów z uderzeniem o ziemię?
 
Zakuba
Ja wywęszyłem podobnego buga u Juliana. Jak zaatakuje kogoś tym wielkim wybuchem, a potem uderzając w ziemię umiera, to też nie zalicza.
Edytowane przez Zakuba dnia 10-06-2012 20:01:56
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Gad
Nie naprawisz tego, bez kodu źródłowego gry lub megakozackiej znajomości edycji w trybie hexadecymalnym. Może na LFEmpire ktoś by się znalazł, ale wątpię, że to jest warte wysiłku.
 
hari
Nie wiem czemu tak wam to przeszkadza. Dla mnie niezbyt to wygląda na błąd. Błędem jest jakiś tam wyższy skok Davisa, gdy rzuci się w niego bronią, albo zacięcie się postaci podzczasz wykonywania ataku (takie tam tylko przykłady). W końcu gleba to w grze element stały, może zadać obrażenia tak samo jak uderzenie przez inną postać, lub oberwanie skrzynią w łeb. Postacie uderzają o ziemie, bo gdyby nie to, wylatywałyby z ekranu. Logiczne jest, że podczas uderzenia otrzymuje się jakieś tam obrażenie - tak jak w realnym życiu - spadniesz ze schodów - aua! To element fizyki gry. Nie ma w tym żadnego błędu. Błąd byłby gdyby właśnie zaliczono to zabicie przeciwnika. Jak napisał Gad - killa zalicza temu kto ostatni zadał cios, a ostatnim może być spokojnie egzystująca sobie gleba, lub waląca z niebios skrzynia, czy inny diabelny kamień :P

Tak czy inaczej - nie ma tu błędu.
 
Thorin
Hari, w przypadku Henryka nie jest to tak do końca jak piszesz. On nawet używając fletu, grając na nim, unosząc przeciwnika w powietrzu (już nie licząc nawet tego uderzenia o ziemię) i tak nie zabija nikogo. Rozumiesz?
 
Gad
Nie chodzi o to, który cios zabierze przeciwnikowi ostatnie punkty życia, ale który uderzy go jako ostatni, nawet po jego praktycznej śmierci.
Zauważ, że dzieje się tak ze wszystkimi. Jak Davis przy użyciu DP zabije przeciwnika, ale nim spadnie on na ziemię Deep znowu podbije go w powietrze, to Deep ściąga punkty za killa.
Edytowane przez Gad dnia 11-06-2012 16:40:59
 
hari
Chyba Gad już wytłumaczył to dostatecznie dobrze, ale jakby co: w przypadku Henry'ego sprawa wygląda tak, że unoszące się w powietrzu postacie cały czas posiadają ten "byt", który pozwala im reagować z innymi przedmiotami w grze. W momencie jako takiej śmierci, dalej mogą unosić się w powietrzu, ale nie znikają ich możliwości kontaktu ze środowiskiem, bo wciąż muszą jeszcze upaść. Jak napisałem wcześniej - bo inaczej prawdopodobnie wyleciałyby za ekran. Tak więc mimo, że AI już nie reaguje na ich obecność, aż do momentu wyłożenia się na glebie, wciąż mogą oberwać.
 
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018