Dragon Ball Super
|
Hubi |
Dodany dnia 11-08-2015 18:11:23
|

Level 7

Postów: 523
Data rejestracji: 04-11-2009
|
Ja po 3 odc przestałem oglądać.  |
|
|
|
PlackozordxRecoome |
Dodany dnia 11-08-2015 18:47:17
|

Level 2

Postów: 39
Data rejestracji: 22-06-2015
|
[img]https://pbs.twimg.com/media/CMB69KsUkAAc1kq.jpg[/img] is not a valid Image.
Taki tam nowy dragon ball z 2015 roku ;D |
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 11-08-2015 21:35:47
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Jestem ciekaw ile wynosił budżet tego odcinka. 100 yenów?
Troszkę przykre że chcą opchnąć fanom taki szmatławiec. Myśleli że fani łykną wszystko co jest podpisane logiem Dragon Balla.
Może to był jednorazowy incydent? Się okaże, miejmy nadzieję że utrzymają kreskę z poprzednich odcinków a ten pójdzie w niepamięć. Poza tym do fabuły nie mam się co przyczepić, realizują kinówkę |
|
|
|
PlackozordxRecoome |
Dodany dnia 11-08-2015 22:36:39
|

Level 2

Postów: 39
Data rejestracji: 22-06-2015
|
Myślę, że w kolejnych może byc podobnie, ale fala hejtu na świecie, wliczając w to Japonię może być zimnym prysznicem dla toei. Mam nadzieję, że się opamiętają i odcinki, przynajmniej te, w których jest jakaś bitka będą odpowiednio zrobione. |
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 11-08-2015 22:44:22
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
W ramach humoru 
Dragon Ball w szczególności skupia się na potyczkach. Wolałbym żeby mniej dopracowywali postacie podczas luźnych rozmów, a przyłożyli się do efektów podczas walki. Fala hejtu jaka przeszła powinna dać im do zrozumienia że nie opchnął byle badziewia i ludzie nie chcą kreski jak z lat `40 tylko realistycznych efektów które się po prostu należą Dragon Ballowi jak psu kość |
|
|
|
Gri |
Dodany dnia 12-08-2015 16:49:24
|

Level 8

Postów: 532
Data rejestracji: 10-07-2006
|
Ahahahahahahah co ten Toei odwalił DDDD
Myślałem, że to jakiś żart 
W Naruto pamiętam też kiedyś takie jaja było, tylko to inne studio robiło.
Ale Toei robił też One Piece i tam też już do kilku lat anime ssie pałkę generalnie (dlatego przestałem oglądać ;d), chyba się rozleniwili za bardzo i tak mają największe tytułu, które i tak ludzie oglądają ;d
Szkoda.
Ale ten filmik i screeny D hahahahha
Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
|
|
|
|
Kuba4ful aka Senpai |
Dodany dnia 23-09-2015 13:03:29
|

Level 9

Postów: 798
Data rejestracji: 09-07-2012
|
Znalazłem surfując po necie klik Według mnie kolesiowi lepiej wyszedł opening GT, chociaż to pewnie dlatego, że to był mój drugi ulubiony opening DB Super nie oglądam, ponieważ obejrzałem obydwie nowe kinówki i jak oglądam DBS to mi się nudzi, bo wiem co się stanie.
Edytowane przez Kuba4ful aka Senpai dnia 23-09-2015 13:08:36
|
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 23-09-2015 14:58:10
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Ten gościu ma super głos Bardzo fajnie usłyszeć openingi po polsku... piękne  |
|
|
|
Fioletix |
Dodany dnia 08-05-2016 14:46:50
|

Redaktor

Postów: 554
Data rejestracji: 08-06-2010
|
Ogląda ktoś? Ja stanąłem bodajże na odcinku, w którym Goku walczył z Hitem. Ta walka była pro i przez krótką chwilę nawet czuć było 'zetkę'. A wy co sądzicie o niebieskim poziomie sayian, o przeciwnikach i ogólnie fabule w DBS?
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix
FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS
Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach
'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012
Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywajÄ…c mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorÄ…cÄ… epidemiÄ…,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermiÄ…,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
|
|
|
|
Mefju |
Dodany dnia 08-05-2016 16:08:33
|

Level 9

Postów: 844
Data rejestracji: 02-03-2009
|
Ehh, gdybym napisał tu wszystko co leży mi na sercu odnośnie tej serii to ten post byłby tak długi, że na bank nikt by tego nie przeczytał, to spróbuję bardziej zwięźle.
Oglądam to co tydzień, ale tylko ze względu na sentyment, bo ta seria mnie zawodzi. Zero jakiegokolwiek klimatu grozy jaki był w Zetce albo nawet w gagowej i wesołej 1. serii DB w sadze z ojcem Piccolo, tu non stop żarty i sielanka, nie czuć żadnych emocji. Prostoliniowość, całkowity brak cech przygodówki, od razu bach, spotkanie z bossem, wkracza Vegeta/Goku i koniec (saga złotego Friezy). Zeszmacenie wszystkich poza Vegetą (moją ulubioną postacią) i Goku, Piccolo (druga ulubiona ) dostający baty od gówniakia na poziomie Zarbona czyli Tagomy, który jakimś cudem nagle staje się typem chyba gdzieś na poziomie Buu, gdzie inni lata trenowali i byli słabsi, to samo z Friezą, 4 miechy i nagle bum. W ogóle co to był za trening, obijanie jakiejś płotki. Jak ma taki potencjał bojowy to chyba w Zetce podczas walki na Namek z Goku już powinna mu moc urosnąć o 500% 
W tej sadze z turniejem każdy z drużyny Champy wyglądał jak kupa, poza Hitem właśnie. A Cabba to już totalne gówno, milusińscy Saiyanie, błagam, no i ten design, super mocny typ wygląda jak patyczak. To już lepiej by wzięli jakiegokolwiek Saiyana z jakiegoś filmu o Bardocku czy coś to by wyglądało normalnie . No i poziom ssjg to komedia, wygląda to jak jakieś pokemony. Nie ma to jak złotowłosi Saiyanie 
No i w ogóle każda postać w DBS przejaskrawiona, Goku w Z był już W MIARĘ poważnym facetem. Wiadomo, zawsze był trochę jajcarzem i głupkiem, ale tu zachowuje się jak w 1 DB. Vegeta w DBZ już przy Buu oddał Goku, że jest numerem 1 i się z tym pogodził, a tu znów szalona pogoń.
I ciągłe granie na sentymentach, Piccolo ratujący Gohana, to było takie przewidywalne, że szok. Albo ten Kaioken, Goku przestał go używać w połowie Z, a tu nagle znowu go używa.
Czasami są fajne momenty, nie powiem, np dzisiejszy odcinek był spoko, no i ta walka z Hitem faktycznie była ok sama w sobie. Ale w sumie to już chyba wolę DBGT . No chyba, że wreszcie zrobi się ciekawiej. Skoro krew już się zaczęła pojawiać...
Edytowane przez Mefju dnia 08-05-2016 16:17:17
|
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 08-05-2016 22:55:15
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Ja też oglądam na bieżąco. Co tu dużo mówić wszystko w kratkę - fabuła, wykonanie, ale ostatecznie nie narzekam bo to nie w moim stylu. Jest jak jest w końcu to Dragon Ball tam nic nie trzyma się kupy |
|
|
|
Ramper |
Dodany dnia 09-05-2016 23:02:00
|

Level 7

Postów: 385
Data rejestracji: 15-09-2010
|
Natomiast narzekanie jest bardzo w moim stylu! Ostatni odcinek(42) pokazał tylko za jakiego debila twórcy mają Goku, który przecież w Z nie był aż tak głupi. Oczywiście był z niego niezły śmieszek i odwalał różne rzeczy, ale teraz udowadnia, że jest głupszy od swojego 8letniego syna. Vegeta stał się pizdą.
Teraz walki - średnia ich długość to 4 minuty, 4 MINUTY! Samo ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Gdyby chociaż choreografia byłaby spoko. To nie! Zrobią walki typu złapanie za nogi i wyrzucenie z ringu, albo strzelanie final flashem zaraz za galick gunem, uciekanie itd. Goku stracił swój zmysł walki i odporności? W Z dostawał laserami Freezera po twarzy i nic, wtedy zrobił nawet tą sławną mowę - "I'm".
Teraz dostaje laserem od dużo słabszego Sorbeta i jest umierający. Nie zauważa kolca, kostiumu Monaki itd.
To tylko te z bardziej rażących błędów DBS, a jest ich dużo więcej.
Jedynym plusem są postacie Beerusa i Champy - jedyne rzeczy, które mnie śmieszą są właśnie z udziałem tych postaci, szczególnie z tym grubaskiem
Ogólnie humor w DBS jest cieniutki - w pierwszym DB zarty były bardziej sytuacyjne i zrobione tak, żeby każdy mógł się zaśmiać - dziecko wraz z rodzicem zaśmiać.
@Mefju
Poziom Dodorii to 21 000. Już w sadze Cella jednostki mierzyło się w milionach, więc te 500% to za mało, zdecydowanie za mało : )
Teraz gdy czytam spoilery o nowej sadzę to mogę powiedzieć tylko jedno KOTLETY
Edytowane przez Ramper dnia 09-05-2016 23:18:04
|
|
|
|
Mefju |
Dodany dnia 10-05-2016 18:31:26
|

Level 9

Postów: 844
Data rejestracji: 02-03-2009
|
Ramper napisał(a):
@Mefju
Poziom Dodorii to 21 000. Już w sadze Cella jednostki mierzyło się w milionach, więc te 500% to za mało, zdecydowanie za mało : )
Tzn mi chodziło o wzrost mocy Friezy na Namek jaki powinien nastąpić, to 500% to taka przykładowa liczba.
Generalnie się zgadzam, faktycznie zapomniałem o najważniejszym czyli o walkach . Jak mi brakuje tych scen z zapętlonymi ciosami, może było to prymitywne w Zetce, ale dawało efekt wyrównanej i zażartej walki, to był urok Z! A tutaj w walce pada chyba ze 100x mniej ciosów niż w DBZ .
Mi akurat ta zapowiadana nowa saga wygląda na najlepszą jak dotąd, ale bardzo możliwe że będzie zawód. No i mam nadzieję, że ta nazwa antagonisty to tylko jakaś nazwa robocza, bo brzmi kurwa tragicznie i tandetnie  |
|
|
|
Ramper |
Dodany dnia 10-05-2016 18:57:28
|

Level 7

Postów: 385
Data rejestracji: 15-09-2010
|
Mefju napisał(a):
Tzn mi chodziło o wzrost mocy Friezy na Namek jaki powinien nastąpić, to 500% to taka przykładowa liczba.
Ah.. Sorrki. Pod wpływem tych negatywnych emocji nie potrafię czytać ze zrozumieniem.
Szczerze? Wątpię, żeby to była nazwa robocza, przecież dostaliśmy już SSJ BLUE
Schemat wydaje się być kalką z DBZ, czyli taki kotlet, nowy wróg nie będzie tak ciekawie zaprojektowany jak Cell, bo przecież to prawdopodobnie to co już znamy. No nic trzeba poczekać i przebrnąć przez te debilne, zapychające odcinki.
Bardziej martwi mnie to, że "psychofani" nie dostrzegają wad tego "tworu".
|
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 10-05-2016 22:24:20
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Future Trunks powraca, dla mnie wystarczy Druga ulubiona postać po Mystic Gohanie.
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link. najlepszy okrzyk ever  |
|
|
|
Ramper |
Dodany dnia 10-05-2016 22:47:00
|

Level 7

Postów: 385
Data rejestracji: 15-09-2010
|
Indiger napisał(a):
Future Trunks powraca, dla mnie wystarczy  Druga ulubiona postać po Mystic Gohanie.
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link. najlepszy okrzyk ever 
Najlepsza muzyczka to właśnie "hikari no will power"
Ja też uwielbiam Future Trunksa, ale patrząc na to co robią z postaciami w DBS, to chyba jednak tego nie chcę. No i kotlety, kotlety i kotlety. ZNOWU Przylatuje trunks, mówi, że ma problem i chce pomocy. Zupełnie jak w Cell sadze...
|
|
|
|
Indiger |
Dodany dnia 11-05-2016 09:41:24
|

Level 7

Postów: 373
Data rejestracji: 07-09-2014
|
Przetłumaczyłem jakiś czas temu hikari no will power Zajrzyj sobie na tekstowo.pl |
|
|
|
Mefju |
Dodany dnia 02-01-2018 18:58:57
|

Level 9

Postów: 844
Data rejestracji: 02-03-2009
|
OglÄ…da ktoÅ› jeszcze? |
|
|
|
Hubi |
Dodany dnia 02-01-2018 19:47:06
|

Level 7

Postów: 523
Data rejestracji: 04-11-2009
|
Ja przez ten czas obejrzałem 4 odcinek. :v |
|
|
|
Fioletix |
Dodany dnia 02-01-2018 19:55:16
|

Redaktor

Postów: 554
Data rejestracji: 08-06-2010
|
Ja doszedłem mniej więcej do 100 epka, potem oglądałem przewijając, a potem już tylko czytałem spoilery, a obecnie nawet tego mi się nie chce.
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix
FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS
Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach
'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012
Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywajÄ…c mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorÄ…cÄ… epidemiÄ…,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermiÄ…,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
|
|
|