Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: OOBE i tego typu rzeczy
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Rozrywka » OFF Topic
 Drukuj temat
OOBE i tego typu rzeczy
Zakuba
Ja doskonale wiem, że to jest tylko wrażenie. Chodziło mi o to, jak on opisywał to, co widział, ta niebieskawa mgła i wgl. - taki opis widnieje pod niektórymi fotografiami kirlianowskimi, czyli, że człowiek, który doświadczył OOBE, widział podczas tego stanu obraz podobny do tego, jaki widnieje na fotografiach. Chodzi mi np. o coś takiego:
[img]http://chungway.com/kirlian%20image.jpg[/img] is not a valid Image.
To jest zdjęcie liścia wykonane w Fotografii Kirlianowskiej. Mam na myśli to, że coś takiego można ujrzeć także podczas OOBE, bez żadnej aparatury.

Co do LD - wczoraj założyłem dziennik snów. Już odnotowałem pierwszy ^^. Dziwię się, że tak szybko udało mi się go zapamiętać, bo jak czytałem różne artykuly, to pisali, że udaje się to osiągnąć dopiero po tygodniu ćwiczeń.
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Bukorl
Ja wierzę, że wyjście z ciała JEST możliwe. Przykładem jest choćby "śmierć kliniczna". Udowodniono, że podczas śmierci klinicznej te obszary mózgu, które odpowiedzialne są za działanie zmysłów oraz za wyobrażanie, są nieaktywne, więc niemożliwym jest, aby wówczas wszystko to, co opisują te osoby, które tego rodzaju "śmierci" doświadczyły, było fikcją. Idąc tym śladem, możliwe jest także wg. mnie OOBE, jakkolwiek by to nie wyglądało z perspektywy osoby praktykującej, która ma na swoim koncie już kilka takich "wypraw" :P.

 
Gri
A więc milion dolarów czeka, masz farta, jesteś już ustawiony na większość życia :)

EDIT:
A swoją drogą, dowodem nie jest śmierć kliniczna. W 2008 roku ruszył projekt AWARE, który miał na celu m.in. zbadanie czy faktycznie podczas śmierci klinicznej następuje wyjście z ciała. Póki co - brak potwierdzenia.


Bukorl, nie każę Ci przestać wierzyć w OOBE, spoko, jak tam wolisz. Ale nie ma dowodów na to, że wyjście z ciała jest możliwe.
Ludzie którzy rzekomo 'wyszli z ciała' opisywali, że widzieli własne ciało w łóżku, widzieli innych ludzi, którzy nie mogli ich zauważyć (nawet sam zacytowałeś taką wypowiedź).
Pomyśl, czy to nie brzmi jak szpieg idealny? : P Wychodzi sobie z ciała taki mistrzunio i może się dostać niezauważony wszędzie, świetna sprawa!
Gdyby to było możliwe, mielibyśmy też niesamowitych dziennikarzy, ogarnij, wychodzi taki z ciała, leci do domu jakiejś gwiazdy i JEB artykuł z kim to ona męża zdradza (albo mąż żonę). A tak to śledzą tępaki z kim ktoś tam do restauracji chodzi.

Wiele jest wspaniałych opisów ludzi którzy rzekomo wyszli z ciała, światy które wtedy widzieli, kogo to oni tam nie spotkali itd. Natomiast skoro tylu osobom to wychodzi, to czemu nie potrafią zrobić czegoś tak prostego jak odczytać napis na kartce, którego nie widać z łóżka (bo jest np. pod sufitem, widoczny tylko 'z góry', albo jest w innym pokoju).


Zakuba - fajne te zdjęcia : D
Edytowane przez Gri dnia 08-07-2014 19:42:50

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Bukorl
@Gri, zrozum, że z ciała wychodzi Twoja dusza, której nikt nie widzi. Dobry jest przykład z tym uszczypnięciem, gdy koleżanka napisała mu, czy on u niej był, bo czuła uszczypnięcie i ma ślad po nim na skórze. Także mi nie wmówisz. Z tym widzeniem na niebiesko, to może też mózg podpowiadać, ale z tymi cieniami to bym się zgodził, ponieważ skoro ludzie Cię nie widzą, bo "sterujesz" jedynie swoją "duszą", to ktoś Cię musi widzieć, więc widzą Cię inni mieszkańcy tej alternatywnej rzeczywistości. Pooglądaj sobie Discovery Science. Tam bardzo ciekawe rzeczy mówią. Wiele jest takich programów, co np. o obcych mówią albo o sensie życia itp. Jedna z hipotez nawet zakłada, że nasz świat został stworzony w czyimś komputerze (jestem osobą wierzącą, tylko przytaczam tamtą tezę) i że jak weźmie się atom i się powiększy (czy coś takiego oni tam tłumaczyli), to w końcu widać coś, jakby piksele i oni to uważają za prawdopodobny dowód na to, że ktoś nami "gra", jak w SimCity i że dlatego nie mamy wolnej woli (tak jak Simy, które nie zdają sobie z sprawy z tego, że Ty w nie grasz i Ty nimi sterujesz) itp. itd. Przerażające wizje :P. O duchach i alternatywnym świecie też było. Jest tam ileś światów, w których każdy z nas ma inne życie (np. tutaj jesteś wziętym prawnikiem, a tam jesteś żebrakiem), jak również sam świat inaczej wygląda - to, co ten koleś opisywał o tych szerokich samochodach na przykład. Pooglądaj sobie relacje osób, które doświadczyły śmierci klinicznej. One opisują rzeczy, o których nie ma jednoznacznie mowy w Biblii i bardzo mało prawdopodobne, aby skądkolwiek te osoby takie rzeczy wiedziały. Tym samym, niemożliwe jest prawie, aby ich mózg mógł to sobie "dorysować", ponieważ nie ma skąd czerpać doświadczeń na ten temat. Pooglądaj sobie program Strefa 11, czy jakoś tak. Tam dopiero jest jazda. Nie mówi mi, że nie ma zjawisk paranormalnych, bo są. Egzorcyści, opętania...

 
Zakuba
Hmm...
Zastanawia mnie, czy modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie są jakimś rodzajem hipnozy, bo w sumie na tam też dzieją się bardzo ciekawe rzeczy. Byłem na kilku i muszę przyznać, że naprawdę mnie to zadziwiło. Podchodzisz do kapłana (kapłan brzmi lepiej bo ksiądz tak jakoś tu nie pasuje), on pyta się Ciebie, jak masz na imię, za co chcesz się pomodlić, et cetera et cetera. Potem kładzie Ci ręce na głowie, odmawia jakąś 'formułkę', a w Twoim ciele zaczynają dziać się dziwne rzeczy, tj. serce zaczyna bić bardzo szybko, tracisz czucie w kończynach i w końcu upadasz. Potem efekt jest różny. Mnie np. po pierwszym takim doświadczeniu przez jakiś czas bolały stawy, a później miałem dziwny zamuł przez tydzień (w sumie każdy tak ma po pierwszym uzdrowieniu). Na drugim natomiast wstałem i z początku mi nic nie było, ale później tak się rozpłakałem, że aż mi łzy ciekły na podłogę. Jeśli jesteś w grupie, to zaczynacie się obejmować i gadać niestworzone rzeczy. Miałem także lekkie drgawki. Naprawdę - efekt jest różny. Możesz w ogóle nie reagować, możesz się śmiać, płakać, nawijać bez sensu. Są też i z pozoru niebezpieczne zjawiska, jak np. mówienie językiem, którego nawet nie znasz (łacina, hebrajski, etc.), lub, moim zdaniem najdziwniejsze - rozgrzane czoło, ciężki, głęboki oddech i brak czucia w nogach. W tym ostatnim zazwyczaj potrzebna jest interwencja kapłana.
PS: wracając do upadania - widziałem kobietę, która upadła i uderzyła głową w podłogę tak, że jej się trzy razy odbiła. Gdy wstała, nawet się za nią nie złapała. Po prostu nic jej się nie stało.
Mówią, że ponoć to wszystko wynik działania Ducha Świętego. Naprawdę niesamowite przeżycie. :)

@Gri - znajdź sobie jakąś fotografię ręki. Też fajnie wygląda :)
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Bukorl
@zakuba, Ty chyba zupełnie zszedłeś z tematu. Co ma ta Twoja modlitwa do LD czy OOBE? Te "uwolnienie" to masz na myśli "uwolnienie od złych mocy" (np. Szatan i te sprawy)? Czytając, iż byłeś "na kilku", zastanawiam się, po co tam byłeś. Doświadczyłeś opętania, czy coś w tym stylu? Opętania to raczej w USA się często zdarzają (przynajmniej oni często o takich rzeczach opowiadają), a nie za bardzo w Polsce... Byłoby fajnie, jakbyś trochę bardziej wyjaśnił to, co napisałeś na temat tego "uzdrawiania i uwalniania".

 
Zakuba
Praktycznie rzecz biorąc zacząłem nowy temat, bo w treści masz "OOBE i tego typu rzeczy", czyli także hipnozy.
Zastanawia mnie, czy modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie są jakimś rodzajem hipnozy, bo w sumie na tam też dzieją się bardzo ciekawe rzeczy.

I co?

Te "uwolnienie" to masz na myśli "uwolnienie od złych mocy"?

Nie. Uwolnienie, oczyszczenie z grzechu.

Czytając, iż byłeś "na kilku", zastanawiam się, po co tam byłeś.

Aby doświadczyć mocy Ducha Świętego.

Doświadczyłeś opętania, czy coś w tym stylu?

To nie jest opętanie.

Opętania to raczej w USA się często zdarzają

Nie masz racji. Bardzo dużo opętań jest w Niemczech. Słyszałeś o egzorcyzmach Anneliese? Od tamtego razu w Niemczech egzorcyzmy są zakazane, dlatego przyjeżdżają do nas.

Wiem, że gadam jak fanatyk, ale jest późno i idę zaraz spać.
Hey there, hater...
Hey there, hater!
 
http://lf2.tnb.pl
Gri
Hmm, zastanawiałem się, czy jest sens rozpoczynać z Tobą dyskusję Bukorl, no ale skoro już to zrobiłem...
Zacznijmy od!
PooglÄ…daj sobie Discovery Science

Pooglądaj sobie relacje osób, które doświadczyły śmierci klinicznej.

PooglÄ…daj sobie program Strefa 11


xD! Polecam jeszcze pooglądać Nie do Wiary, leciało kilka lat temu. Tam to są jazdy! xDDD

No dobra, ale już dalej:
Chyba troszkÄ™ Ci siÄ™ wszystko miesza ;D
zrozum, że z ciała wychodzi Twoja dusza, której nikt nie widzi.


No ej, o to mi właśnie chodziło, że nikt jej nie widzi z 'żyjących' normalnie ludzi. Ale (według tego co cytowałeś) Ty widzisz innych, żyjących sobie ludzi.

A teraz majÄ…c to na uwadze, przeczytaj jeszcze raz to:
Ludzie którzy rzekomo 'wyszli z ciała' opisywali, że widzieli własne ciało w łóżku, widzieli innych ludzi, którzy nie mogli ich zauważyć (nawet sam zacytowałeś taką wypowiedź).
Pomyśl, czy to nie brzmi jak szpieg idealny? : P Wychodzi sobie z ciała taki mistrzunio i może się dostać niezauważony wszędzie, świetna sprawa!
Gdyby to było możliwe, mielibyśmy też niesamowitych dziennikarzy, ogarnij, wychodzi taki z ciała, leci do domu jakiejś gwiazdy i JEB artykuł z kim to ona męża zdradza (albo mąż żonę). A tak to śledzą tępaki z kim ktoś tam do restauracji chodzi.


Nie zrozumiałeś chyba też tego testu o którym mówiłem.
Idzie sobie człowiek spać, wchodzi w OOBE, leci nad sufit, odczytuje napis na kartce (widoczny tylko 'z góry' ), budzi się, mówi co jest na kartce, dostaje milion dolarów.

Fajne, proste i przyjemne, o ile faktycznie prawdziwe wyjście z ciała jest możliwe (a nie tylko WRAŻENIE wyjścia z ciała, musisz rozróżnić te dwie rzeczy. Wrażenie wyjścia z ciała to nie to samo co wyjście z ciała).
Z tym, że nikt nigdy nie dokonał czegoś takiego. Nikt także nie udowodnił, że w ogóle faktycznie poruszali się po rzeczywistym świecie 'po wyjściu z ciała'. To, że sobie tak mówili i opisywali nie jest żadnym dowodem, a udowodnić jest bardzo prosto (test z kartką opisany wyżej).

Dobry jest przykład z tym uszczypnięciem, gdy koleżanka napisała mu, czy on u niej był, bo czuła uszczypnięcie i ma ślad po nim na skórze. Także mi nie wmówisz.


Faktycznie no, skoro tak napisał, to jest to dowód i prawda.

A ja napiszę, że wczoraj podczas snu wyszedłem z ciała, odwiedziłem alternatywny wszechświat, odnalazłem w nim alternatywnego Ciebie i zjadłem z alternatywnym Tobą naleśniki z nutellą.

PS. To prawda.

Później w poście opisujesz jakieś hipotezy, które mają do siebie to, że są tylko gdybaniem, także w sumie na to nie będę odpisywał, bo naszej rozmowy się nie tyczy.

One opisują rzeczy, o których nie ma jednoznacznie mowy w Biblii i bardzo mało prawdopodobne, aby skądkolwiek te osoby takie rzeczy wiedziały. Tym samym, niemożliwe jest prawie, aby ich mózg mógł to sobie "dorysować", ponieważ nie ma skąd czerpać doświadczeń na ten temat.


Polecam poczytać sobie w internecie relacje ludzi po zażyciu LSD. Nie doceniasz mózgu i jego możliwości.

Mniejsza o to czy zjawiska paranormalne istnieją. Ja cały czas piszę, że nie ma dowodu na to, że ktoś rzeczywiście wyszedł z ciała (a to byłoby BARDZO łatwe do udowodnienia).
OOBE istnieje jako wrażenie opuszczenia ciała, z rzeczywistym wyjściem z ciała nie ma nic wspólnego.

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018