Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: Ponowne wykluczenie Henry'ego i Rudolfa z regulaminu
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Scena LF2 » Zasady gry LF PC
 Drukuj temat
Ponowne wykluczenie Henry'ego i Rudolfa z regulaminu
Dark SoR
drażę temat Gad ma racje , CSR też jesteście The Best. Nie ma sensu pisać bo wszystko źle bo jak .... i .... i mówi że jest źle to jest źle tyle w temacie, kto może proszę zamknąć temat .
Edytowane przez Dark SoR dnia 11-01-2012 16:52:06
 
Krencik
Oj, Csr. - dobrze wiesz, że nieraz, głosowań było znacznie więcej. Teraz nikt nie zakazuje zrobić kontrataku sceptykom tych dwóch małych ludzików.

Poza tym - miażdżenie przez Noira przeciwników Rudolfem może być tylko kolejnym argumentem przeciw wprowadzeniu tych postaci.

I na koniec jeszcze - jakoś nie przepadam za słowem "ograniczony" i używaniu go w takich dyskusjach. Brzmi to trochę jakby "mój umysł jest w stanie to pojąć, więc dlaczego Twój nie może?".
Edytowane przez Krencik dnia 11-01-2012 18:10:22
 
Mefju
Jak to nikt nie był najlepszy? Podly przecież wygrał GLT, chyba się nie mylę. Poza tym myślę, że nauka gry Rudolfem i Henrym to nie kwestia regulaminu, a własnych chęci. Teraz rozpoczyna się GLT i dam głowę, że Polacy zdominują zawody, bez względu na to, czy te dwie postaci były u nas dozwolone czy nie.
Edytowane przez Mefju dnia 11-01-2012 16:58:26
 
Krencik
Podzielam zdanie, nikt nie zakazuje grać polskim graczom w rozgrywkach międzynarodowych tymi postaciami. Mało jest takich scen jak nasza, więc inni muszą sobie radzić samemu i niekiedy w pojedynkę reprezentować swój kraj, więc dlaczego ma tam zabraknąć Polaka, który miażdży Rudolfem?
 
Michaello
Ciekawi mnie ile osób od czasu wprowadzenia tych dwóch postaci do regulaminu zagrało, chociaż jedną walkę nimi na CW lub jakimś turnieju, że tak się kłócicie o nich :)
Edytowane przez Michaello dnia 11-01-2012 17:05:11
 
http://www.lf2.lt.pl
Mefju
Wierz mi, że gdybyśmy z nimi nie grali nie byłoby jakiegokolwiek problemu. Odnoszę wrażenie, że to właśnie Ci, którzy z nimi nie walczyli są za ich zatrzymaniem w regulaminie, ale to tylko domysły, cóż.
 
Ramper
Śmierć Rudolfowi i Henrykowi :O

O argumenty prosiłbym
Edytowane przez Mefju dnia 11-01-2012 17:07:49
 
Caesar
Mefju napisał/a:
Jak to nikt nie był najlepszy? Podly przecież wygrał GLT, chyba się nie mylę. Poza tym myślę, że nauka gry Rudolfem i Henrym to nie kwestia regulaminu, a własnych chęci. Teraz rozpoczyna się GLT i dam głowę, że Polacy zdominują zawody, bez względu na to, czy te dwie postaci były u nas dozwolone czy nie.


Tak, ale wtedy jeszcze nie miał kto mu stawić czoła. Zelphir nie był tak dobry jak później, a sam nie wiem jak to było z walkami, ale wiem, że nigdy nikogo z Polski nie uważało się za najlepszego, a szkoda, bo nasza scena była zawsze jedną z najbardziej aktywnych.


"I know you wanna see me follow but it's better to lead."
 
Oko
@Krencik
Chodziło mi raczej o porównanie do "światowego standartu", a poza tym to zdanie nie miało być traktowane jako argument ;)
 
http://sorforum.darkbb.com
Mefju
Caesar napisał/a:
Mefju napisał/a:
Jak to nikt nie był najlepszy? Podly przecież wygrał GLT, chyba się nie mylę. Poza tym myślę, że nauka gry Rudolfem i Henrym to nie kwestia regulaminu, a własnych chęci. Teraz rozpoczyna się GLT i dam głowę, że Polacy zdominują zawody, bez względu na to, czy te dwie postaci były u nas dozwolone czy nie.


Tak, ale wtedy jeszcze nie miał kto mu stawić czoła. Zelphir nie był tak dobry jak później, a sam nie wiem jak to było z walkami, ale wiem, że nigdy nikogo z Polski nie uważało się za najlepszego, a szkoda, bo nasza scena była zawsze jedną z najbardziej aktywnych.


Czyli jednak Polak był kiedyś najlepszy. Sam potwierdziłeś teraz, że Podlemu nikt nie mógł stawić czoła. Poza tym nie wiem, czy Megatron nie był swego czasu uważany za najlepszego, może nawet teraz jest. Wystarczy zerknąć na wyniki ostatnio prowadzonej klanówki SoR z PF - Megatron ograł wspomnianego przez Ciebie Zelphira wynikiem 3:2, także akurat to co mówisz należy raczej do kwestii spornych. Poza tym jak już wspomniałem, jak dla mnie poziom gry Rudolfem i Henrym nie zależy od regulaminu.

Ale zakończmy dyskusję o tym, bo to akurat mija się z tematem.
Edytowane przez Mefju dnia 11-01-2012 17:15:13
 
Krencik
@Oko - akurat to już wcześniej zrozumiałem, moja wypowiedźnie była raczej skierowana Twoją stronę.

Ja sobie jeszcze raz przeczytałem cały temat i chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, o której wspomniał Caesar:
Szkoda, że nie ma w historii LF2 zawodnika, który był choć przez chwile uważany za najlepszego w całym świecie LF2. To za sprawą tego, że nigdy nie umieliśmy grać tymi postaciami, a co gorsza przeciw nim.

Co tylko potwierdza ich wyższość. To tak jakby uwarunkowaniem sukcesu na arenie międzynarodowej była zależność od tego, jak się gra tymi dwoma postaciami.

Mef - czy ja wiem, czy siÄ™ mija?
Edytowane przez Krencik dnia 11-01-2012 17:24:38
 
Ramper
Ok, argumenty :
Lataj za nimi po całej mapie, wybornie.
I TE strzały/gwiazdki na całą szerokość HK, które można użyć kilka razy klikając atak. :x
Po jednej strzale henrego już się "gibasz", czyli praktycznie żadnej walki z bliska nie ma.
Myślę, że tyle wystarczy.

@top
Chyba tak, rozmawiacie o temacie najlepszego polaka w temacie "Wzniesienie Henrego & Rudolfa przed OPC" o.o
Tyle, że ta kłótnia jest o nic, mówicie głównie o niemcach chociaż, nie zauważyłem, by oni "wymiatali" rudym czy henrym, a w poważniejszych walkach grali postaciami typu woody :P
Chociaż niby coś w tym jest.
Edytowane przez Ramper dnia 11-01-2012 17:40:21
 
Krencik
Ramper - ta rozmowa ma sens w kontekście Rudolfa i Henry'ego głównie dlatego, że Csr. wspomniał o tym, że my, Polacy nie mogliśmy osiągnąć sukcesu na arenie międzynarodowej, właśnie z powodu ich braku w naszych zasadach. Mefju stara się obalić tę tezę, co daje mu tylko kolejny argument przeciwko tym postaciom. Dalej uważasz, że nie na temat?
Edytowane przez Krencik dnia 11-01-2012 17:37:23
 
Gri
Najpierw krótko na temat: Podobnie jak Krencik, nie obrażę się, jak mój głos nie będzie wzięty pod uwagę, bo w lf'a nie gram. Natomiast grałem z różnymi dobrymi graczami, nie raz zdarzyło się, że któryś z nich grał Rudolfem. Grali 'pro' bez passive'a, natomiast gra i tak była irytująca i się dłużyła. Taki Rudolf po prostu musi cały czas unikać kontaktu, więc bądźco bądźjest to zabawa na zasadzie 'spróbuj mnie złapać, a ja będę biegał, skakał w okół Ciebie'. Rudolf jest tu na wygranej pozycji, bo to go trzeba łapać. Nie da się po prostu stanąć i czekać aż przeciwnik sam podejdzie, bo Rudolf podchodzić nie musi :P Inaczej mówiąc - ja jestem przeciwny Rudolfowi i Henry'emu, o. Szkoda nerwów :D

A teraz nie na temat:
Caesar - yh i co z tego, że nie miał mu kto stawić czoła? ; D To zabawny argument. To właśnie oznacza, że był lepszy od reszty.
Fakt, nikt z Polaków nie był uważany za najlepszego. Ale trochę się rozpiszę na ten temat. Cała 'elita' zza granicy to kilka osób. Cała reszta była po prostu średnia/słaba. Z całego świata było naprawdę tylko kilku graczy którzy mogli stanowić wyzwanie dla polskiej sceny.
Pamiętasz XFX'a? Doszedł do ET, a potem po krótkim czasie odszedł, bo Worm i Liu go pocisnęli bodajże 3;1 i 4;1 (jedna walka nie została rozegrana, bo XFX się poddał). Przypominam, że XFX był uważany za jednego z top playerów. Aha - chce tylko zaznaczyć, że do samego XFX'a nic nie mam. To całkiem spoko człowiek był, gadałem z nim ze 2 razy, grałem chyba raz ;P
Polacy owszem, przegrywali z graczami zza granicy, ale to dlatego, że w sporej mierzy scena zza granicą była 'ogólno-światowa'. Oni byli przyzwyczajeni do gry na sporych lagach. Istniało tylko kilka krajów poza Polską, gdzie krajowa scena była jako-tako rozwinięta. Z tego co wiem, to jeszcze scena w Izraelu, Singapurze i Finlandii przez jakiś czas faktycznie istniała. A teraz pytanie - jak wygląda gra z kimś z np. Izraela? Toż to są niewyobrażalne lagi (a kilka lat temu (gdy było z kim rywalizować) mieliśmy słabsze łącza niż teraz, więc lagi były jeszcze większe). Grałeś przecież z Niemcami i sam wiesz jak wygląda gra z nimi, z niektórymi też są ogromne lagi, a przecież Niemcy są blisko. Z Polaków poza Podlym, kiedyś Destroyerem, Megatronem prawie nikt nie udzielał się na światowej scenie i nie bawił się w granie z tamtejszymi ludźmi, co mnie nie dziwi - nikt nie lubi grać na takich lagach.
Dążę do tego, że nie można określić, kto był najlepszym graczem w lf'a. Ta garstka naprawdę dobrych graczy na światowej scenie mogła sobie pisać co chcą. Ich oceny nie były miarodajne.

Btw. Po części odnośnie tematu - kilka lat temu był jakiś tam turniej w lf'ie, taki międzynarodowy. Grało w nim z 8 graczy, kilkanaście walk było nagranych i zuploadowanych. WSZYSCY poza bodajże White Tigerem grali Rudolfem. Klawo, nie?
Edytowane przez Gri dnia 11-01-2012 17:51:48

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Caesar
Nie zrozumieliście mojego zdania. Pisząc, że nie miał kto mu stawić czoła, miałem na myśli to, że nie było wtedy nikogo dobrego w GLT, a Lukas czy Zelphir nie dysponowali jeszcze takimi umiejętnościami jak później.


"I know you wanna see me follow but it's better to lead."
 
Gri
No właśnie, że zrozumieliśmy. Owszem, ani Lukas ani Zelphir nie byli wtedy tak dobrzy, ale to nic nie zmienia. Wtedy byli od niego słabsi, tak jak i cała reszta z GLT. To tak, jakby zarzucać np. Risse, że no niby wygrał w OPC1, ale ani Megatron, ani yBnn nie grali wtedy tak dobrze ;P

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Caesar
Risse wygrał OPC, bo Worm był na wakacjach, czy tam nie miał neta i oddał mu w/o... ;d


"I know you wanna see me follow but it's better to lead."
 
Krencik
@Caesar

To tak, jakby zarzucać np. Risse, że no niby wygrał w OPC1, ale ani Megatron, ani yBnn nie grali wtedy tak dobrze ;P


Zamieńmy w tym zdaniu parę rzeczy:

To tak, jakby zarzucać np. Worm, że no niby wygrał w OPC2, ale ani Megatron, ani yBnn nie grali wtedy tak dobrze ;P


To jest to samo, co chciał przekazać Gri, tylko teraz już bez żadnych walkowerów, braków neta i wyjazdów.
Edytowane przez Krencik dnia 11-01-2012 18:37:57
 
Gri
Spoko, Caesar wiedział raczej o co mi chodziło : P

No i Risse wygrał też dlatego, że był lepszy od wszystkich innych co z nim zagrali : P Od Worma by pewnie dostał, ale z resztą wygrał ; P

To jak, ktoś w ogóle podlicza głosy? :DDDDD

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Michaello
Ja miałem chwile czasu i podliczyłem, a mianowicie.

Za tym, aby Rudolf i Henry pozostali w regulaminie sÄ… :

- Koczko
- Michaello
- Caesar
- Gad
- Rybkon
- Alhdaron
- Under Fioletix
- Sirrah



Za tym, aby wydalić z regulaminu postacie strzelające są :

- Mefju
- Oko
- Deiv (Skillfull)
- Krencik
- Ramper
- Gri-Gri
- Dark
- BleeQ
- Capricorn
Edytowane przez Michaello dnia 16-01-2012 18:23:49
 
http://www.lf2.lt.pl
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018