Najpierw to ty naucz się grać postaciami dystansowymi. Miałem nie raz przyjemność zmierzyć się z ybnn grającym Rudolfem i nie miałem żadnego problemu z jego grą, nawet biorąc pod uwagę fakt, że większość tych walk prawdopodobnie przejebałem a to dlatego, że jako jedyny na scenie gra tą postacią bez zarzutu. Szczerze mimo różnicy klas jakie reprezentujecie - walki z nim były, że tak powiem "łatwiejsze".
oskok od przeciwnika tak, zeby on skoczyl za Toba dashem i nie trafil jest ok. Jest ok jesli robimy to raz, dwa razy w ciagu walki. Ale jesli robimy to raz, dwa razy na 15 sekund to jest to przesada.
to nie jest przesada, uciekanie od przeciwnika nie jest grą pasywną tak długo jak dalej atakujesz, to że ten drugi jest debilem i sie na to łapie co chwile to już jego wina, a nie tego że pp robi jakiś pudzian.
Nie, w ogóle kurwa nie stwarza to oczywistej przewagi dla postaci dystansowej, w ogóle . Kwestia nazewnictwa, zresztą nie napisałem nigdzie w tym temacie, że było to pp. Weź najlepiej zajrzyj do regulaminu, bo chyba na oczy go nie widziałeś. Nie ma nic o żadnym pp, temu co odpierdalasz odpowiada punkt 2.7, polecam lekturę, bo najebałeś tu już tyle postów, a nawet nie wiesz o czym piszesz, panie debil.
Albo dążcie do zmiany regulaminu albo nie grajcie tymi postaciami.
Miałem nie raz przyjemność zmierzyć się z ybnn grającym Rudolfem i nie miałem żadnego problemu z jego grą
1. Jeśli łatwiej ci sie grało z bananem, to grał on gorzej, a nie lepiej, ponieważ lepsza taktyka to oczywiście taka, która sie przeciwnikowi najmniej podoba. Oczywiście wszystko zgodnie z regulaminem.
2. To jak banan gra rudolfem to nie jest jedyna słuszna taktyka tą postacią. Przynajmniej nie powinna być jak już mówiłem. To że gram troche inaczej nie oznacza że robię pp.
3. Od kiedy to jak przyjemnie ci sie na kogoś gra, jest wyznacznikiem tego czy robi on pp?
Nie, w ogóle kurwa nie stwarza to oczywistej przewagi dla postaci dystansowej, w ogóle . Kwestia nazewnictwa, zresztą nie napisałem nigdzie w tym temacie, że było to pp. Weź najlepiej zajrzyj do regulaminu, bo chyba na oczy go nie widziałeś. Nie ma nic o żadnym pp, temu co odpierdalasz odpowiada punkt 2.7, polecam lekturę, bo najebałeś tu już tyle postów, a nawet nie wiesz o czym piszesz, panie debil.
1. Każdą postacią tak się da tak nabierać ludzi na dasha, nie jest to żadna przewaga dla tego typu postaci.
2. Nie wiem czemu mialoby to coś stwarzać, wystarczy nie dashować i to już nie działa.
Kwestia nazewnictwa, zresztą nie napisałem nigdzie w tym temacie, że było to pp. Weź najlepiej zajrzyj do regulaminu, bo chyba na oczy go nie widziałeś. Nie ma nic o żadnym pp, temu co odpierdalasz odpowiada punkt 2.7, polecam lekturę, bo najebałeś tu już tyle postów, a nawet nie wiesz o czym piszesz, panie debil.
Nawet nie staram się tej części zrozumieć, nie wiem co ona moze znaczyć.
Po cholerę wałkujesz ciągle to pp? Przeczytaj regulamin tak jak ci doradziłem i zwróć uwagę na punkt 2.7. Co mnie obchodzi jakieś pp? Bo z tego co patrzę na zasady gry lfpc to prawie wszyscy posługujecie się tu jakąś przestarzałą i faktycznie niezbyt odpowiednią nomenklaturą.
Miło mi, że interpretujesz pp (o którym bezpośrednio nie ma mowy w całym regulaminie) jako zebranie w kupę punktu 2.7. W takim wypadku nie wiem po co cała ta dyskusja, bo punkt 2.7 jak najbardziej opisuje twoją (i prawie każdego na tej scenie) grę Rudolfem, szczególnie:
2.7. Notoryczne powtarzanie zachowań takich jak:
- uciekanie od przeciwnika;
- wykonywanie ataków, które uniemożliwiają podejście przeciwnika (np. blokowanie tarczami);
- nadużywanie jednego typu ataku specjalnego w niewielkich odstępach czasu (np. spam kulek);
Ty cały czas piszesz w swojej interpretacji pp o czymś w rodzaju tego:
- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);
co jest tylko częścią tego podpunktu i rzeczywiście, zgodzę się - jest to jedyna rzecz w tym punkcie, która zgadza się ze słownikową definicją słowa 'pasywny'.
Także w nawiązaniu do tekstu od Verleo i innych od ciebie punkt 2.7 nie jest stricte definicją pp, a jego znacznym rozwinięciem, bo tylko jego fragment jest istotnie opisem gry pasywnej.
I ty nie grałes pasywnie, bo tego, że robiłes to co jest w zawarte w tej akurat części nie mogę ci zarzucić. Ale 3 pozostałe myślniki jak najbardziej.
Zresztą jak już pisałem - jest to kwestia nazewnictwa, a to nie jest najbardziej istotne.
Podsumowując gra Rudolfem na tej scenie opiera się na:
1. Spierdalaniu
2. Napierdalaniu multigwiazdek uniemożliwiając podejście i nadużywając tego
Wypisz wymaluj punkt 2.7 i jeszcze raz powtarzam, nie nazwałbym tego grą pasywną.
Edytowane przez Mefju dnia 22-01-2018 21:58:37
mefju, ten punkt opisuje gre każdego, nawet banana można pod to podpisać jeśli sie uprzeć, bo przykładowo jak jesteś lepszy na pięści i sprawiasz, że przeciwnik nie chce do ciebie podchodzić to też robisz pp, bo przeciez wykonujesz ruchy, które unimożliwiają podejście do przeciwnika. Tak bezsensowny jest ten punkt. Jest to punkt, który powstał po wielu prośbach o zdefiniowanie pp, więc jak najbardziej jesli cos podchodzi pod ten punkt, to jest to pp. Problem w tym, że tak jak już pisalem, pod to można podpiąć wszystko dosłownie. Szczególnie w wypadku jak grasz rudolfem, bo samo to że to postać dystansowa, sprawia że wybranie go to już robienie pp.
Dodatkowo
- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);
co jest tylko częścią tego podpunktu i rzeczywiście, zgodzę się - jest to jedyna rzecz w tym punkcie, która zgadza się ze słownikową definicją słowa 'pasywny'.
To nie zgadza się ze słownikową definicją słowa 'pasywny'. Nawet jeśli uciekasz, to tak długo jak wykonujesz jakieś ataki (tutaj przykład z podnoszeniem z rzucaniem przedmiotami zawarty w tym punkcie), to nie jest to gra pasywna, ponieważ gra pasywna to tylko uciekanie i przeciąganie walki, oraz ewentualnie okazyjne ataki. W mojej grze rzucałem cały czas gwiazdkami, jeśli tego nie robiłem, to wykonywałem cały czas atak. Jak najbardziej nie było to pasywne.
Ja interpretuje unikanie kontaktu z przeciwnikiem właśnie jako brak podejmowania inicjatywy, o czym właśnie mówi ten myślnik, a nawias po tym zdaniu nie jest obligatoryjny do zasądzenia złamania tego punktu, ale już nawet mniejsza o to, bo rozkminianie tego jest bezcelowe, gdyż tego ci nie zarzucałem.
Ok, ale rozumiem, że problem jest według ciebie w tym, że punkt 2.7 jest nieprecyzyjny i w tym tkwi jego bezsens. Ok, ja się nawet zgodzę, słowem klucz jest tu "nadmiernie", co również jest wybitnie nieprecyzyjne. Problem w tym, że taki punkt jest potrzebny i niestety, ale uważam, że lepiej go się chyba napisać nie dało, bo precyzowanie go w sposób liczbowy rozjebałoby całą grę. Chyba że masz jakiś pomysł. A może dalej uważasz, że zasad o zakazie spierdalania nie powinno być, tak jak kiedyś mówiłes w stage 6?
Jeszcze wracając do gry ybnn: "łatwiej" dałem celowo w cudzysłowie, miałem na myśli to, że po prostu gra ta była mniej upierdliwa i to ja prawdopodobnie byłem w defensywie przez większość czasu, ale nie musiałem przebijać się non stop przez jego multigwiazdki i biegać w tę i wewtę żeby coś tam zdziałać. No i jak mówiłem, mimo że przegrywałem większość takich walk nie miałem jakichkolwiek obiekcji. Kwestia tej "łatwości" leżała właśnie w tym, że on nie łamał regulaminu, a ty zdaniem moim i nie tylko - tak. Jeśli ktoś go łamie to na ogół oczywiste, że gra się z nim trudno, chyba że jest jakimś noobkiem. Oczywiście akurat to nie dowodzi tego, że łamałeś regulamin, a jest jedynie przykładem, że można grać Rudolfem tak, żeby wygrywać i nikt nie miał o to bólu dupy i nawet nie domniemywał, że coś poszło nie tak, ale ok, zaraz będzie argument, że inny styl gry czy coś
Dążę do tego, że cała ta dyskusja jest wybitnie jałowa, bo umówmy się, do konsensusu to my tu nie dojdziemy, nikt tu nikogo nie przekona. Jeśli problem jest natury interpretacyjnej to o rezultacie decyduje administracja, nawet jest to zawarte w regulaminie. No i to jest jedyne wyjście z tej sytuacji przy obecnym stanie regulaminu i tak też się stało.
Nie wiem, zaproponuj może nowy regulamin skoro jeden z istotniejszych punktów uważasz za bezsensowny. Wydaje mi się, że koniunktura na scenie jest obecnie dla ciebie i dla graczy Rudolfa tego typu dość korzystna, więc kombinujcie.
Edytowane przez Mefju dnia 23-01-2018 10:03:21
Czy ktoś czyta inne wiadomości niż ostatnią w temacie? Tylko 2Fast skomentował moją konkretną propozycję zmiany, a reszta jakby w ogólnie tego nie widziała... Wieczorem założę odrębny temat tyczący się dyskusji na temat zmiany regulaminu. Ten temat jest o kontroli replay'ów.
o tym mówię, czy nie lepiej w takim razie byłoby usunąć zasadę o pp, aby można było rozwijać także inne style gry niż same pięści i nic poza tym.
Nie, nie lepiej. O ile większa różnorodność taktyk brzmi fajnie, to w praktyce tak nie jest. Łatwo to zauważyć po tym że graczy z takimi stylami wzrosła, co przyczyniło się do zwiększenia zgłoszeń o PP, co już zauważył yBnn.
Niektórzy zapominają że jest to tylko gra, wiele graczy po prostu przy tym zabijało miło czas, ale kiedy gra się przeciwko durnemu graniu Rudolfa, tak jak to robisz, to gra traci swoją przyjemność. Więc dużo graczy po prostu zniechęca się do dalszej gry, zamiast się nią cieszyć.
Śmiech na sali wy macie wszyscy paranoje z tym PP. Sami na siebie bata ukręciliście grzebiąc w pierwotnym regulaminie do gry w LF2, w tamtych czasach było dobrze i nikt nie płakał a incydenty można była zliczyć na palcach jednej ręki.
System walki 1vs1 na Polskiej scenie to jest od lata jedna wielka patologia broniona przez administracje tego portalu.
Prawda jest taka że każdy z was definiuje PP subiektywnie z efektem finalnym broniąc samego siebie ... i ja też w tym kiedyś uczestniczyłem.
Tego problemu nie rozwiążecie! bo ta gra nie jest stworzona pod grę 1vs1 to jest wymysł graczy że są cupy i jakieś regulaminy i ograniczenia.
Idąc tym tokiem myślenia, Kto ma władze na portalu ten ma racje.
Jesteście w tym wszystkim tak pogubieni że zamiast przywrócić normalność w czyli pierwotny regulamin który był tutaj jako pierwszy, wolicie się ze sobą kłócić i wypisywać elaboraty i udowadniać komuś kto ma racje ... nikt z was nie ma racji!
Panuje tutaj nadal toksyczna atmosfera i wyszarpywanie punktów na lewo przy oklasku mniej lub bardziej lubianych ludzi na forum ... dlatego nie gram już w to.
I powiem wam więcej, mnie te wasze pierdol*ne regulaminy i użeranie się z wami zniszczyły jako gracza do tego stopnia że jak czytam znów te wasze wypociny to aż rzygać się chce.
Dałem się wpędzić w te waszą paranoje PP która, nie dość że okradła mnie z wygranych walk to jeszcze doprowadziła do tego że nie mogę do dziś patrzeć na tę grę i mam ją w chu*a odinstalowaną.
Większość z was nie gra dla piękna i taktycznej walki ( bo to jest garstka graczy która wg rozumie co to jest taktyka w LF2 ) tylko po to żeby jeba* się nawzajem na forum o darmowe punkty bo nie ogarniacie taktyki drugiej osoby.
I zamiast docenić czyiś kunszt gry to wolicie wylewać pomyje że pasywnie, że spamuje, że ucieka ... paranoja.
Mówię wam od lat prosto! wyjeba* tego Rudolfa i Henryka i przywrócić zasady gry które napisali wiele lat temu gracze klanu BF.
I skończą się wasze problemy ... a jak to nic nie da to ODINSTALOWAĆ LF2 I TYLE W TEMACIE.
Edytowane przez Dark SoR dnia 23-01-2018 23:50:48
-----------------------------------------
"Ja pierdole odchodzę z tego gówna w po spowiedzi jestem w wielki piątek się wkurwiłem co za jebana gra elo"~ Pub 2k17
No to chyba oczywiste, że koczko robił pp, skoro mi je zaliczyli.
Jeśli mefju tylko to zgłosi w tym temacie to pewnie dostanie punkt za każdą grę w której koczko grał rudolfem.
Oczywiście to tylko moja opinia a nie oficjalny wynik czy coś, bo przecież nikt moderatorowi nie da zadecydować. Ja to tylko tania siła robocza, to wiesz.
Obejrzałem replaye dokładniej.
Koczko grał 3 gry rudolfem i w każdej z nich jak najbardziej grał pp. (ciągłe uciekanie, używanie multigwiazdek więcej razy niż tych pojedynczych w niektorych momentach)
Ostateczny wynik to 5-2 dla mefju. Jednak to moja osobista decyzja, jeśli jakiś inny admin się nie zgadza, to proszę przedstawić tutaj swoje zdanie. W innym wypadku zostaje uznany powyższy wynik.
Jako że Destroyer nie wie co się tu odwala a Darka zdanie znamy chyba wszyscy to zostaje tylko Pudzian.
-----------------------------------------
"Ja pierdole odchodzę z tego gówna w po spowiedzi jestem w wielki piątek się wkurwiłem co za jebana gra elo"~ Pub 2k17
Wypowiem się tylko w sprawie walk 4,5 i 6, bo tylko w tych walkach Koczko grał Rudolfem i jak rozumiem tylko w tych walkach Mefju prosi o sprawdzenie spamu.
Walka nr 4- najtrudniejsza walka do analizy. Początkowo nie ma o czym mówić. Wszystko w porządku. Końcówka już zdecydowanie inny styl gry, sporo multigwiazdek. Jednak wynik walki bez zmian.
Walka nr 5- szybka walka- 1:10, nie ma co komentować. Punkt dla Koczka
Walka nr 6- 3 min. Po minucie walki Koczko robi tak ewidentny spam, że nie mam żadnych wątpliwości co do tej walki. Punkt dla Mefju za walkę.
Ostateczny wynik 4-3 dla Koczka
Wciąż gryzę się z myślami za walkę 4. Wydaje mi się jednak, że nie powinienem zmieniać wyniku tej walki. Spam nie był tak perfidny jak w walce 6 i nie na tyle wyraźny aby odbierać punkt za wygraną walkę.
Starałem się ocenić maksymalnie obiektywnie. Przepraszam jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony
Cookie Control - Little Fighter Polish Center wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.
. Kwestia nazewnictwa, zresztą nie napisałem nigdzie w tym temacie, że było to pp. Weź najlepiej zajrzyj do regulaminu, bo chyba na oczy go nie widziałeś. Nie ma nic o żadnym pp, temu co odpierdalasz odpowiada punkt 2.7, polecam lekturę, bo najebałeś tu już tyle postów, a nawet nie wiesz o czym piszesz, panie debil.
wy macie wszyscy paranoje z tym PP. Sami na siebie bata ukręciliście grzebiąc w pierwotnym regulaminie do gry w LF2, w tamtych czasach było dobrze i nikt nie płakał a incydenty można była zliczyć na palcach jednej ręki. 
