Hahahahaha, oglądałeś w ogóle mecze Argentyny? Messi był filarem w ofensywie, a Mascherano w defensywie. Tak przecież to Mascherano strzelił z Iranem zwycięskiego gola w 91 minucie. Przecież to Mascherano strzelił dwie bramki Nigerii w zwycięskim meczu 3-2. Przecież to Mascherano popisał się piękną asystą przy golu Di Marii w 118 minucie.
Ale co się będę wysilał, jak i tak oceniasz przez pryzmat sympatii, a raczej nienawiści do Messi'ego; "Karla nie lubie hehe to CeR 7 lepszy"
Głupim żartem jest to, że udajesz obiektywnego, ale tak nie jest.
A Cristiano no cóż, obrońcy współczuli mu i dali mu w ostatnim meczu prezent w formie piłki, 5m od bramki, żeby mógł sobie strzelić. A no tak zmienił sobie jeszcze fryza.
Najlepszym piłkarzem XX MŚ został wybrany Lionel Messi, tytuł najlepszego bramkarza przyznano Manuelowi Neuerowi, a najlepszym zawodnikiem młodego pokolenia wybrano Paula Pogbę.
Generalnie nie oglądałem wielu meczy, pełnego nie obejrzałem chyba żadnego, ale z tego co widziałem to imo:
Najlepszy piłkarz: Jak dla mnie Robben. Biegał przez całe mecze, nawet w dogrywkach nie było widać po nim zmęczenia. Sam w pojedynkę indywidualnymi akcjami niszczył obronę rywali, dzięki temu zdobywał wiele rzutów wolnych, wykładał innym piłki 100% i np. w meczu i 3 miejsce już w 2 minucie wywalczył tak karny albo w meczu z Meksykiem w dogrywce po indywidualnej akcji wywalczył karnego. Messiego widziałem tylko w finale i jak dla mnie w porównaniu do Robbena się chowa. Jego rajdy w pole karne można było policzyć na palcach jednej ręki i nic z nich nawet nie wyszło, gdyż przeważnie kończyło się na niedokładnych podaniach.
Najlepszy bramkarz: Jak dla mnie Guillermo Ochoa z Meksyku. Jego obrony były niesamowite. Neuer jak dla mnie nie pokazał za wiele, ale to przez to, że Niemcy dobrze grali i nie miał on dużo do roboty. Ale liczy się to co ktoś pokazał, Guillermo Ochoa bronił pro, więc jak dla mnie do niego powinna powędrować nagroda.
Najlepszy zawodnik młodego pokolenia: Nie znam się.
A co wy sÄ…dzicie?
Edytowane przez bleeq dnia 14-07-2014 03:48:07
No Riki, ciężko lubić tego typa właśnie przez to podniecanie się nim i faworyzowanie go na każdym kroku. No i niestety przy dawaniu złotej piłki za ten mundial znowu to samo. To jest jakiś je*any skandal, że on ją dostał. W mojej opinii nikt inny poza Robbenem nie mógł dostać tej nagrody. No, już ewentualnie Muller, bo James Rodriguez jednak nie był w strefie medalowej i ciężko było wyobrażać sobie, by miał to wygrać. Z wyborem bramkarza można się zgodzić, Ochoa też za wcześnie odpadł, ale dla chłopa jednak szacun. Najlepszy młody piłkarz? Mogę się cieszyć, że wybrali Paula Pogbę, ale prawda jest taka, że była słaba konkurencja. Varane zjebał Francji mecz z Niemcami przecież. Memphis Depay niby fajny zawodnik, w sumie jego mogli nagrodzić.
Edytowane przez Mef dnia 14-07-2014 09:36:01
@Riki
Uspokój się chłopie. Nie wiem po co przywołujesz w tej dyskusji Cristiano Ronaldo, nie wiem co on ma do rzeczy. Tak, jest on pewnie jedynym piłkarzem na świecie poza Messim, cała reszta się nie liczy i nie ma prawa odebrać tej dwójce laurów zwycięzców.
I tak, na każdą krytykę Messiego zamiast podać jakieś sensowne argumenty, musisz odpowiedzieć hejtem na Ronaldo, którego dawno na tym Mundialu już nie ma. Trochę jak tró fani Barcelony i Realu wyjęci żywcem z gimbazy.
Ale za to wiem, że Messi dostał nagrodę najlepszego zawodnika Mundialu za nazwisko. Gość strzelił 4 gole, wszystkie w grupie i to takim tuzom jak Nigeria, Bośnia czy Iran, w 1/8 doszła do tego asysta i... właściwie tyle, koniec, ostatnie 3 mecze to był piach. Argentyna od bramki Higuaina na początku meczu z Belgami nie strzeliła gola, czyli od jakichś... 320 minut? Trochę dużo jak na reprezentację, którą prowadził w ataku niby najlepszy piłkarz Mundialu. O występie w finale w głównej mierze zadecydowała linia defensywna, nad którą pieczę sprawował genialny Mascherano. W grupie to i Benzema błyszczał, potem też zgasł w podobny sposób, ale nikt mu nagród nie przyznaje. Messi gasł na wiele minut, często człapał po boisku, mało biegał. Poza tym - gola np. Iranowi strzelił, ale nie zmienia to faktu, że to i tak był słaby mecz w jego wykonaniu. I piszę to wszystko mimo tego, że uważam go za znakomitego zawodnika. Gość zagrał dobry turniej, ale byli lepsi.
Poza tym - skład Argentyny>skład Portugalii. Można oczywiście psioczyć na Higuaina i Lavezziego, ale mimo tego i tak obaj pokazali zdecydowanie więcej niż będący kompletnie bez formy od 3 lat Nani oraz podstarzały już Hugo Almeida. Samemu się meczów nie wygrywa, drużyna też jest ważna. Nie uważam, że porażka w grupie pokazuje wyższość jakiegokolwiek zawodnika nad Ronaldo. Tak samo jak brak awansu do MŚ nie obniża piłkarskiego kunsztu Ibrahimovica, Lewandowskiego czy Bela'a.
Zresztą, nagrody FIFA już od wielu lat są jedną wielką farsą, a właściwie od roku 2010 kiedy okradziono Sneijdera po wygraniu wszystkiego z Interem i finale Mundialu, na którym strzelił 5 goli (m. in. wyeliminował w ćwierćfinale Brazylię), czyli tyle samo ile zwycięzca klasyfikacji strzelców - Mueller.
Kto bardziej zasłużył od Messiego?
Kroos, Lahm, Mueller, Neuer, Robben, Rodriguez czy Mascherano
Ogólnie cała Argentyna mi się jako drużyna nie podobała, w ich grze było naprawdę dużo szczęścia. W ataku nie grali kompletnie nic, w finale setki wypracowali im Niemcy po katastrofalnych błędach. Za to zdziwiła mnie ich defensywa, do strzału Goetze prezentowała się naprawdę dobrze. Aczkolwiek i tak uważam, że sprzyjała im fortuna i to całkiem spora, gdyż nie można powiedzieć o ich żadnym meczu, że byli zdecydowanie lepsi od przeciwnika. Już w fazie grupowej krytykowano Argentyńczyków. Mecz z Iranem np. to był ich duży fart, sam nie wiem, jak Iran mógł tego co najmniej nie zremisować. Szkoda, że nie dali im się zmierzyć z Francją, która zbyt szybko trafiła na niemiecki walec.
A Niemcy? Bez głupich zachowań, podnieceń komentatorów, bez żadnych cyrków udowodnili, że to zwycięstwo im się należało, po prostu byli najlepsi. W finale było widać ich tremę, więc cieszę się, że mimo tego zdołali zwyciężyć. To była drużyna, a nie zlepek indywidualności.
Aha! I jeszcze jedno! Głosami dziennikarzy ostatnią Złotą Piłkę wygrałby Ribery, a jak wiemy, zajął dopiero trzecie miejsce. Dlaczego? Ano dlatego, że głosy także mogą oddawać kapitanowie i trenerzy reprezentacji zrzeszonych w FIFA. Po prostu głosy Bangladeszu, Wysp Salomona czy Tadżykistanu przeważyły. Trener Jamajki to chyba nawet Lewandowskiego dał na pierwszym miejscu. Ogólnie powinno się oddać prawo do głosu tylko dziennikarzom, bo to wszystko się śmieszne robi. Chyba ze Sneijderem była podobna sytuacja jak z Riberym, ale to musiałbym jeszcze sprawdzić.
Edytowane przez Krencik dnia 14-07-2014 11:09:14
W sumie Argentyna w finale zagrała całkiem nieźle. Niemcy za to takie błędy sadzili o.O Kroos zagrał wyjątkowo słabo w finale, nie szło mu.
W każdym razie, biorąc pod uwagę cały Mundial, Niemcy zagrali najlepsze zawody, także należało im się.
Messi w fazie pucharowej mocno średnio jak na siebie. W sumie w całych mistrzostwach dupy nie urywał, ale w fazie grupowej ratowały go statystyki (nie ważne, że Iran, to wciąż bramka dająca 3 punkty).
Mimo wszystko jeden z lepszych zawodników Mundialu, biorąc pod uwagę wpływ na wyniki drużyny. Natomiast według mnie Messi na MVP mistrzostw nie zasłużył, boo nawet w drużynie Argentyny nie uważam go za najlepszego (Mascherano zajebiście grał).
Ale że te nagrody indywidualne to bardzo często jest konkurs popularności, to jakoś mnie to nie boli : P Niech sobie ma.
popisał się piękną asystą przy golu Di Marii w 118 minucie.
Stary, rozumiem, że lubisz Messiego, ale naprawdę? Piękna asysta? Bez przesady ;d
Swoją drogą, szkoda, że Di Maria nie mógł zagrać w finale :<
Ja w żadnym moim poście nie pisałem o złotej piłce MŚ, na którą zasłużył James albo Robben. Messi jak już ktoś wspominał jest najbardziej medialną osobą i czasami wygrywa po 'znajomości'
Riki, jakby portugalia trafiała na takich samych cieniasów co argentyna, to też by do finału doszedli.
No jasne Przecież Argentyna miała dostać więcej niż 7:0 z Niemcami według Ciebie, a widać jak ledwo to wygrali w 120 minut. No, ale USA i Ghana, to przecież potęgi światowe w piłce nożnej.
Gri, może nie piękna, ale ładna, która dała zwycięstwo Argentynie przed rzutami karnymi, w których mogli przegrać. Najbardziej rozczarowali Higuain i Aguero.
Sory za zapłon ale wczoraj od razu po meczu poszedłem spać i nie napisałem nic.
Trochę się zawiodłem. Argentyna tyle okazji przepuściła do trafienia bramki, ale popieram zdanie Gri na jej temat. W drużynie Niemiec wszyscy stawiali na grę zespołową, Argentyna za dużo po prostu oczekiwała od Messiego, taka prawda. Nie dali z siebie wszystkiego. Rojo, Lavezzi, Zabaleta. Ale powiem wam, że gdyby nie Romero (który jak dla mnie odwalił kawał dobrej roboty i wielki szacun dla niego ), to przegraliby więcej niż 1:0.
Riki - akurat w tamtej bramce większych zasług doszukiwałbym się u Palacio (chyba to on odebrał piłkę w środku pola) i Di Marii za sam strzał niż u Messiego, ale Messi też udział miał, wiadomo.
Wreszcie udalo mi sie znalezc temat o piłeczce bo już miałem swój zakładać hehehe. O mistrzostwach swiata sie nie bede wypowiadal bo po 1 nieaktualne a po 2 stokrotnie bardziej wole piłke klubową
Moim zdaniem losowanie nudne jak flaki z olejem i mysle ze cos w tymmusibyc skoro barcelona, real i bayerbnie trafiają na siebie od paru ladnych lat... Ja zawsze kibicuje druzynom slabszym sportowo i mam nadzieję, że psg, atletico i monaco awansują, bo mają jakieś realne szanse, na porto nie liczę, poza tym jak dla mnie sędzia w meczu rewanzowym 1/8 szachtar z bayernem sedzia z lekka wypaczyl mecz a przynajmniej początek. Nl i co sadzicie o meczach w poprzedniej fazie i o obecnej dyspozycyjności wszystkich klubów ?
PSG 1:3 Barca
Atletico 2:2 Real Madryt (ale obstawiam, że w dogrywce któryś strzeli albo karne)
Porto 1:4 Bayern - nie jestem pewien, bo nie oglądałem dawno Porto
Juventus 1:1 AS Monaco (to co z atle i realem)
A ogólnie Champions League to prawdopodobnie Barca wygra, choć tak jak powiedział Mark nudne to, od kilku lat na tym poziomie rozgrywek jest zawsze Barca, Real i Bayern i niby powinny być emocje, bo najlepsze kluby, ale tak naprawdę jest zazwyczaj nudno, bo fajne, dynamiczne i ciekawe mecze gra tylko Bayern, a reszta bardziej, żeby wynik utrzymuje podczas meczu
Nie jestem fanem Barcelony, ale jeśli będą prezentować taką piłkę jak w ostatnim czasie (z wyłączeniem pierwszej połowy z Realem ostatnio w lidze) to z przyjemnością obejrzę ich mecze. Grają ostatnio piękny futbol.
Real natomiast odwrotnie ( i znowu, z wyłączeniem pierwszej połowy z Barceloną ;d). Jeśli się nie ogarną do meczu z Atletico, to przewiduje, że przegrają, pomimo, że Atletico też lekko pod formą. Atletico w kilku ostatnich derbach Madrytu ładnie sobie z Realem radziło, więc sposób mają ;d
Bayern raczej gładko.
WÅ‚oskiej ani francuskiej ligi nie oglÄ…dam, to siÄ™ nie wypowiem.
Dziś mecz Bayern-Atletico (Atleti u siebie wygrało 1:0). Jaki wynik obstawiacie?
Moim zdaniem dobrze się stało, że mamy takie pary w półfinałach LM. Od kilku lat się śliniłem na mecz Atletico-Bayern.
Atletico jest w formie, grają agresywnie, tylko nie mają zmienników. Bayern na VC według mnie grał przekonująco i jak zagra tak dziś, to ma duże szanse. Na pewno nie są tak bezradni jak Barca w 1/4.
No i wiadomo, po stronie Bayernu stoją zmiennicy, mogą sobie wcześnie wymienić graczy na rezerwowych, którzy są na poziomie podstawowych. Atletico niestety nie może i będą musieli polegać tylko na podstawowych, i będą zmęczeni pod koniec. Także myślę, że Bayern huknie ze dwie bramki w drugiej połowie. Ale Atleti może tą jedną brameczkę walnąć z kontry, również jak Bayern na nich konkretnie usiądzie.
Obstawiam 2:1 dla Bayernu.
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix
FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS
Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach
'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012
Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywajÄ…c mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorÄ…cÄ… epidemiÄ…,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermiÄ…,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
Mój ulubiony temat wraz z ocenianiem utworów, dzięki Fiol
2:1 dla Bayernu? Mi pasuje, wtedy awans Atletico. Osobiście wyczuwam awans Bayernu, czego bym nie chciał. Wciąż mam w pamięci nieuznaną prawidłową bramkę Moraty w rewanżu Juve z Bayernem i trafia mnie szlag jak o tym myślę i o kilku mocno szkodliwych dla Juventusu decyzjach sędziego, ale przede wszystkim o frajerstwie mojego ulubionego klubu.
Generalnie ta LM wydaje się być mega wyrównana i nie ma wyjątkowo żadnego potentata, który jechałby przez nią jak walec. A para City - Real to absolutna katastrofa, na te drużyny 1/4 to za dużo. Na City, wiadomo, bo to gównoklub, który dostał 2x wpierdol od Juve jak było jeszcze w końcówce tabeli Serie A, a Real delikatnie mówiąc nie zachwyca, np. wymęczył awans z miernym Wolfsburgiem.
Byleby nie wygrał tego Bayern, bo irytuje mnie hype na Guardiolę jako geniusza trenerskiego. Kolo mając chujowy zeszły sezon o mało co nie został trenerem roku, no kabaret . No może nie chujowy, bo jednak Bundesligę wygrał, ale to jest Bayernliga, bądźmy szczerzy. Jak odpadło Juve trzymałem za PSG, ale okazało się, że mimo fajnego i dobrego składu też mają jakąś chyba gównianą mentalność i choćby o 1/2 LM mogą pomarzyć, no z City przegrać dwumecz, luuuudzie Fajnie, że Barca nie obroni LMa, bo upadłby ten mit, że się nie da . A chyba faktycznie się nie da, nie licząc czasów pre-LM, tj. Pucharu Europy.
I odchodząc nieco od tematu LMa, brawa dla Leicester, piękna historia. Gdybyście postawili u buka na ich sukces w PL jednego funta, moglibyście teraz odbierać bodajże 5000 .
Poza tym niedługo Ojro, kto wygra? A może będzie katastrofa i Francja razem z piłkarzami zostanie wyjebana w kosmos przez islamskich fundamentalistów? Oby nie . Moim faworytem Francja, a będę kibicował głównie Polsce, ale grupa mocno wyrównana poza Niemcami i balonik może pęknąć, no i Włochom, ale ci też gówno ugrają, Marchisio połamany, a to kluczowy zawodnik squadry.
Edytowane przez Mefju dnia 03-05-2016 12:29:40
W ogóle miałem ból dupy o to, że już w 1/8 była para Juve-Bayern, podczas gdy taki dwumecz powinien mieć miejsce gdzieś w półfinale.
Ale w sumie Juventus jest sam sobie winien. Przegrali ten mecz z dobrze dysponowaną Sevillą, która w tamtym czasie pokonywała innych gigantów. A no i wtedy Juve było pod formą, bo wygrzebywali się z dołu tabeli Serie A.
Dla mnie też LM jest wyrównane. Po 1/8 głównym faworytem była Barca, ale nie wytrzymali fizycznie. W końcu w tym sezonie mają ponad 10 więcej rozegranych spotkań niż taki Real czy Atleti. Jako fan Barcy ubolewam nad tym, że ten kryzys na nich spadł jak chuj na Mariolę, ale z drugiej strony jestem fanem dobrego widowiska.
I też się zgadzam z tezą odnośnie pary Real-City. Real ma najłatwiejszą drogę póki co i teraz to City, które jest najsłabsze w 1/2. City mnie zaskoczyło z PSG, bo paryżanie byli dla mnie do tej pory w pewnym top5 europejskich klubów, bez kitu, widziałem sporo ich meczów. Derby arabów w 1/4 też właśnie pokazały brak charakteru PSG. City gównoklub, to samo PSG. Oba te kluby bez kasy szejków były przecież średniakami w ligach.
Guardiola wybił się głównie na dwóch triumfach z Barcą w 2009 i 2011. A przecież on jako taktyk dupy nie urywał, miał po prostu zajebistą drużynę, w której piłkarze sami wiedzieli jak grać.
A Bundesliga według mnie za rok może być ciekawsza, Ancelotti przejmie Bayern, a Borussia chyba wraca do formy, bo ten sezon mają przyzwoity. Bayern czuł ich oddech na karku w tabeli.
Leicester pewnie teraz zyska sporo fanów. Mnie bardzo cieszy ich sukces. W angielskiej lidze zrobili małą rewolucję. Mam nadzieję, że utrzymają się w następnym sezonie w pierwszej piątce. W LM nie ma co od nich dużo wymagać. Przed nimi ciężki sezon na kilku frontach i żeby tylko się nie rozwarstwili i skupili na jednych rozgrywkach. I słyszałem, że Leicester to dosyć bogaty klub.
Na euro prócz Polski będę kibicował raczej tym słabszym, czyli Słowacja, Walia, Islandia. Taka Austria i Belgia będą ostro kosić. Fajnie, że jest 1/8 i więcej drużyn przechodzi dalej. 24 drużyny w turnieju według mnie dają większą szansę na zaskakujące występy w wykonaniu tych słabszych.
A jeśli chodzi o naszą grupę, to wszystkie ekipy włącznie z Polską ostatnio są w wysokiej formie. Niemcy mieli jakieś kryzysy w meczach towarzyskich, ale to jest drużyna turniejowa, więc o nich się nie martwię. Joahim Loew a.k.a koźlarz mówił, że on tylko czeka na MŚ, bo chce obronić tytuł, i że ME 2016 mu wisi. Ale ja mu tam nie wierzę.
Edit. A no i żeby te muslimy nic nie odjebały na Euro. Mam nadzieję, że nic nie zagrozi rozgrywkom.
(Jak znajdzie się więcej ludu do dyskusji, to można stworzyć i temat o uchodźcach. )
Edytowane przez Fioletix dnia 03-05-2016 13:13:11
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix
FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS
Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach
'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012
Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywajÄ…c mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorÄ…cÄ… epidemiÄ…,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermiÄ…,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
ZacznÄ™ od Leicester.
To jest kosmiczna historia, klub który rok temu miał ostrą walkę o utrzymanie w tym roku wygrał Mistrzostwo
I tak, kurs był 5000;1. Jeden gościu nawet postawił 20funtów, ale dogadał się z bukmacherem już ładnych kilka tygodni temu i wyciągnął przed czasem 30k funtów. Jakby dotrzymał do końca to miałby 100k, ale można gościa zrozumieć. Pewnie każdy mecz to miał mini zawał, a tak to z 20funtów wyciągnął 30k, nie tak źle
Czekam na film aktorski o Leicester Dokumentalnych powstanie pewnie milion, ale taka historia aż prosi się o sfilmowanie
Co do LM, to też byłem nieco zaskoczony postawą PSG. Chelsea w kryzysie przeszli, ale już w meczu z City prezentowali się słabo. Co prawda ostatecznie było 3;2, ale z przebiegu meczów City przeważało znacznie.
Wczoraj w sumie spoko, że Atletico przeszło. Jestem strasznym fanboyem Torresa ;D Co prawda wczoraj przestrzelił karnego, ale hej! kto spodziewał się, że Torres będzie jeszcze grał jako pierwszy wybór w drużynie grającej w finale LM? :x ja nie.
Z pary Real vs City to bym wolał City. Dla różnorodności w finale. Dodatkowo lubię bardzo Kevina de Bruyne i do tej pory rozpaczam, że Mou go wypuścił z Chelsea ;< Ale właśnie leci druga połowa, póki co City w dupę jedną bramką.
Bayern przejebane, wywalony z LM kolejno przez Real, BarcÄ™ i Atletico w ostatnich 3 latach ;D
Dla mnie jako kibica Chelsea sezon hóiowy, ale przez niesamowitą historię Leicester i fajną edycję LM jest okey ;d
A na Euro to wiadomo, Polska. Poza niÄ… to Islandia.
No i Belgia pewnie, bo KDB bo Hazard, Courtois.
edit;
A, bo zapomniałem napisać. Leicester jest dość bogate, bodajże w 2010 roku jakiś Tajlandczyk kasiasty ich zakupił. Plus zespoły z ligi angielskiej dostają kosmiczne pieniądze za prawa TV, nawet te nisko w tabeli.
edit2;
Boże, ale City żałośnie zagrało. Naprawdę nie wiem czy kiedykolwiek widziałem drużynę w półfinale LM, która wykazałaby się mniejszych zaangażowaniem niż City dzisiaj. Nie zrobili totalnie nic przez cały mecz O.O
Real też nieskutecznie jak diabli.
Co za beznadziejny dwumecz ;d
Edytowane przez Gri dnia 04-05-2016 23:39:26
Zaangażowanie City: Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
No tak słabego zwycięzcy LM jak w tym roku będzie to nie było chyba od Porto z 2004 . Niby marki większe nieporównywalnie od Porto i Monaco (zwłaszcza Real), ale poziom kiepawy
No, lipa z tym dwumeczem. Bayern może teraz płakać, że nie trafił na Real albo City, bo myślę, że by ich skosili. Atletico teoretycznie też powinno, ale oni mają inny styl.
Więc sam finał Real-Atletico może być ciekawy. Pewnie Real będzie atakował, Atletico będzie grać z kontry. Ale może też być tak, że Real odda inicjatywę rywalom i jestem ciekaw, co wtedy zrobi Atletico. Bo to, że Real potrafi dobrze grać z kontry, to wiemy po 2014.
Kurde, cieszą mnie poczynania The Reds. Ich los był dla mnie obojętny, aż do czasu, kiedy Klopp tam zawitał. A tego trenera nie można nie lubić. Mam nadzieję, że pykną Sevillę w finale LE i zameldują się w LM. Liverpool w przyszłym sezonie może być mocny, niby nie mają sposobu na koszenie punktów w lidze (no ale co się dziwić, przecież w angielskiej słabsze zespoły grają jak z nut) ale no kurde mają ten charakter zwycięzców i podejrzewam, że ograją mocną Sevillę w finale.
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix
FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS
Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach
'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012
Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywajÄ…c mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorÄ…cÄ… epidemiÄ…,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermiÄ…,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
Cookie Control - Little Fighter Polish Center wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.
Przecież Argentyna miała dostać więcej niż 7:0 z Niemcami według Ciebie, a widać jak ledwo to wygrali w 120 minut. No, ale USA i Ghana, to przecież potęgi światowe w piłce nożnej.
Jestem ich kibicem, ale to i tak obiektywna ocena
x1
x2
. No może nie chujowy, bo jednak Bundesligę wygrał, ale to jest Bayernliga, bądźmy szczerzy. Jak odpadło Juve trzymałem za PSG, ale okazało się, że mimo fajnego i dobrego składu też mają jakąś chyba gównianą mentalność i choćby o 1/2 LM mogą pomarzyć, no z City przegrać dwumecz, luuuudzie 
