Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: Piłka nożna.
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Rozrywka » Sport
 Drukuj temat
Piłka nożna.
Gri
Ja je*ie, dawno się tak nie emocjonowałem jak dzisiaj podczas 2 połowy meczu Milan Barcelona ; DDD

TAAAAAK! : D Pięknie, naprawdę pięknie ; >

Boże, jakże ogromna będzie moja radość, gdy Milan wyeliminuje Barcelonę ; d Będzie im ciężko, bo u siebie Barcelona na pewno nie zagra takiej padaki jak dziś.
Trzeba przyznać, cała prawa strona Milanu (Abate, Montolivo, Boateng) dzisiaj zagrała świetnie, większość kontr szła prawą stroną.
Ze szczególnym uwzględnieniem Boatenga. Jak dla mnie MOTM, zagrał naprawdę super mecz. Ogromnie mi się podobało, jak przyjmował te wszystkie dalekie podania, mimo, że go tam cisnęli, to umiejętnie się zastawiał.

W ogóle, co ja mówię o prawej stronie ;p Pod względem taktycznym świetnie przygotowany zespół, druga linia zagrała tak jak powinna.
Tak się powinno grać z Barceloną i mam w dupie ewentualny hejt o "antyfutbol" ; d

Oczywiście pierwsza bramka nie powinna być zaliczona, bo ręka była ewidentna i znacząco wpłynęła na cała sytuację, ale Milanowi i tak się zwycięstwo należało.

RAAANY, niech się wybroni w rewanżu, błaaagam! : D


Btw. Plef - zajebisty obrazek ; DDD
Edytowane przez Gri dnia 20-02-2013 23:41:04

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Mefju
Co tu dużo mówić, jestem mega happy po tym meczu! Gdzie była ta wielka Barcelona dzisiaj? Gdzie był ten świetny Messi? Milan zagrał najlepszy mecz w sezonie i myślę, że nie dadzą się na Camp Nou i ugrają remis. Bez kitu, cieszę się tak jak po wygranej Juve z Celtikiem, nawet bardziej.

[img]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/547061_569753493064871_1947970721_n.jpg[/img] is not a valid Image.

Póki co wszystkie hiszpańskie drużyny na dobrej drodze, żeby odpaść. Reprezentanci Serie A - przeciwnie. Suuuuper, może jednak to moje marzenie o finale Juve - Milan się spełni.
Edytowane przez Mefju dnia 20-02-2013 23:55:58
 
Gri
W ogóle taka refleksja:
Gdyby Real i Barcelona odpadły na tym etapie LM (czego Realowi nie życzę, Barcelonie jak najbardziej ;d), to może futbol zacząłby wracać do normalności ;P Taki zimny prysznic teraz (a także w minionych półfinałach) może by w końcu zmienił sposób patrzenia na futbol obecnie. Za dużo jest tej Barcelony i Realu, za bardzo pomijane są kluby przecież również topowe. Włoska piłka CHYBA sobie poradziła z kryzysem. Niemiecka jest bardzo solidna, plus teraz oprócz Bayernu pojawiają się też inne kluby mogące walczyć w LM.
Byłbym zadowolony, gdyby uwaga świata przestała skupiać się w 65% na Barcelonie i Realu, a w 35% na angielskich drużynach ;P


EDIT:
Odwołuję to co powiedziałem o ewidentnej ręce.
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
Czoooło było
Edytowane przez Gri dnia 21-02-2013 01:41:09

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Krencik
Także mam nadzieję na odpadnięcie Realu i Barcelony i także uważam, ze wtedy futbol ma szanse wrócić do niejakiej normalności. Teraz Real tu, Barca tam, Ronaldo to, Messi tamto, zachwycanie się każdym dotknięciem piłki podczas przereklamowanego Gran Derbi... jakby inne kluby nie istniały. I jeszcze ta najlepsza jedenastka roku złożona praktycznie z piłkarzy Realu i Barcy. Oczywiście nie można tym hiszpańskim drużynom odmówić klasy, aczkolwiek absurdalne promowanie ich w mediach stało się denerwujące, wielu komentatorów sportowych zresztą też (czy tylko mnie Szpakowski wczoraj tak bardzo irytował?). Niech wrócą te czasy, nie wiem z 2005 roku, kiedy tak naprawdę faworytów Ligi Mistrzów było kilku a nie tylko ta dwójka. I emocje były też chociażby w obstawianiu zwycięzcy. Tak, niech to wróci! Choć pewnie media dalej będą robiły swoje... Milan i United do boju!

Milan zresztą został wczoraj nie tylko zlekceważony przez samą Barcelonę, ale także przez media, które pierniczyły o zdecydowanym zwycięstwie w dwumeczu ekipy z Katalonii. Ja tam jestem bardzo zadowolonym, życzę ekipie Rossonerich by na Camp Nou zagrali tak jak chociażby Inter w 2010 roku. Jest to co prawda drużyna jeszcze w budowie, ale dadzą radę, muszą! Także wczoraj nadspodziewanie energicznie przeżywałem ten mecz, choć kibicem Milanu nie jestem. Po prostu orgazmy w telewizji na temat tiki taki mi się już przejadły.

cdn.bleacherreport.net/social_assets/soccer/2_20_2013/MilanBarca/MarioBalotelliCrew.gif
Edytowane przez Krencik dnia 21-02-2013 17:59:43
 
plef
"Czy ktokolwiek jest w stanie zatrzymać wielką Barcelonę?"
"Najlepsza drużyna świata!"
Beka z komentatorów. ; D
Aczkolwiek mnie Szpakowski i inni nie denerwują, lepiej, gdy mają swoje ulubione kluby, niż gdyby na siłę zachwycali się jednymi i drugimi. Pan Dariusz przedstawił co miał przedstawić na temat Milanu, jednak wiadomo było, że bardziej skupi się na Barcie.

Moim wymarzonym finałem był Real - Chelsea. Teraz liczę tylko na Real, jednak najmilej byłoby, gdyby spotkał się z Juventusem. :)
Edytowane przez plef dnia 25-02-2013 12:52:10
 
Gri
Kolejny mecz, który pokazał, że Pique w 11 roku to jakaś kpina :S On jest przeciętnym ŚO.

Gratulacje dla Realu, przeważali we wszystkim. Szkoda straconej bramki, byłby ładniejszy wynik ;d Ale tutaj już pokazał się Iniesta, który jako jeden z nielicznych (albo i jedyny) stanowił jakieś większe zagrożenie dla Realu.

Swoją drogą, Real też ma miliard niedociągnięć. Nie mogłem zliczyć niedokładnych przerzutów. Przy niektórych kontrach raziła niedokładność ostatniego podania. W obronie często agresywnie (wejście Xabiego w bodajże Pedro, które spokojnie mogło zakończyć się karnym).
Ronaldo oddawał sporo strzałów, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale większość z nich była dość słaba.

Natomiast nie można odmówić Realowi chęci. Porównując ich zaangażowanie w ten dwumecz do Barcelony widać, dlaczego to oni wygrali. Nie mogę się doczekać meczu z United. Manchester również ma mentalność zwycięscy i nie odpuści do samego końca. Będzie zdecydowanie trudniej niż z Barceloną.

Sobotnie Gran Derbi chyba Real odpuści, bo liga już jest ustawiona

EDIT:
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link. ahahahhaa ; D
Edytowane przez Gri dnia 06-03-2013 23:43:10

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Gri
Ej nooo, ostatni w miarę aktywny temat na forum też wymiera? : <

Tyle się przecież działo w piłkarskim świecie. Real wygrał z United. Według mnie sędzia za ten faul Naniego miał prawo dać czerwoną kartkę. Równie dobrze mógł dać żółtą. Wiem, że Nani nie widział w ogóle gracza Realu (kto to tam biegł? Arbeloa?), ale w tej sytuacji nie liczy się intencja a potencjalne niebezpieczeństwo. Zagranie było potencjalnie bardzo niebezpieczne, dlatego uważam, że decyzja o czerwonej kartce spokojnie do wybronienia.
Szkoda tylko, że dostał ją Nani. Jest to mój ulubiony piłkarz grający w United.

Ale nie będę się za bardzo rozpisywał o tamtym meczu, bo to już było jakiś czas temu.
PSG bezbarwnie wyeliminowała Valencie. Tutaj nawet nie bardzo jest co pisać ; P

BVB w pełni zasłużenie wygrywa z Szachtarem. Szachtar według mnie po odejściu Williana wiele utracił, po za tym przerwa w rozgrywkach widoczna, byli bez formy. Co nie umniejsza Borussi, rozklepali ich konkretnie.
Borussi w sumie zostało teraz jak najlepiej pocisnąć w LM. W lidze dostali w dupę od Schalke, a do Bayernu Monachium żadna z drużyn Bundesligi nie ma startu w lidze. Są niemożliwi.
Juve zgodnie z przewidywaniami jest dalej ;)

Jakieś wasze refleksje? : D


A teraz to o czym głównie chciałem napisać! Od dłuższego już czasu Chelsea cieniuje, gra słabo, poniżej nawet nie oczekiwań, ale często poniżej przyzwoitości. Zdarzają im się lepsze mecze, ale tak generalizując: od porażki z United w lidze Chelsea gra słabo. A ostatni miesiąc to była tragedia. Oglądanie The Blues było dla mnie, jako fana, bolesne. Gra nic a nic się nie kleiła, Benitez, który to słynął z bycia genialnym taktykiem, zawiódł całkowicie. Nie było widać tej taktyki, zmiany wprowadzane przez Rafę były spóźnione i nietrafione (a wpuszczanie kiepskiego Benayouna, który przecież kończy już przygodę z Chelsea, zamiast chociażby młodszego Marina, wołało o pomstę do nieba). Kibice na Stamford zamiast skupiać się na dopingu swoich ulubieńców, skupiali się na wygwizdywaniu Rafy i śpiewaniu obraźliwych przyśpiewek. Na jeden z konferencji Rafa pękł, wyżalił się na kibiców, na zarząd i na wszystko w koło (oprócz na siebie).
Podsumowując: Chelsea w bagnie.
AŻ TU
Wczoraj był taki mecz. Manchester United vs Chelsea, ćwierćfinał FA Cup. Szczerze mówiąc, nastroje przed meczem wśród kibiców The Blues były nie najlepsze. Większość wierzyła w cud, ale niemalże każdy przyznawał, że realnie patrząc, Chelsea dostanie w dupę. Oby tylko nie było pogromu. Ja również bardzo bałem się tego meczu.
Wybrałem się na niego do English Football Club w Krakowie, z dwoma kumplami, jeden kibic United, drugi Arsenalu. Co dziwne, w środku było zdecydowanie więcej kibiców The Blues niż United.
Mecz się zaczyna, coś tam pośpiewaliśmy na początek, a potem dwie szybkie bramki Manchesteru i nastroje trochę siadły. Chelsea niby dominowała, ale była to złudna dominacja, bo nie kreowała zbyt wielu groźnych szans w pierwszej połowie (za wyjątkiem może strzału Lamparda, który to jednak był lekki i wprost w bramkarza).
Zaczyna się druga połowa i tu CUD O.O Chelsea usiadła na United, praktycznie nie wpuszczając ich na swoją połowę. Grała świetnie w przestrzeni między szesnastkami, ale jakoś nie wychodziły ani dośrodkowania, ani strzały z dystansu, a w pole karne nie udawało się wejść.
Aż tu nagle kolejne zaskoczenie. Benitez przeprowadza szybką zmianę i to podwójną! Zdejmuje nieskutecznego Mosesa (który to się starał, ale naprawdę ciężko było patrzeć, jak każde jego dośrodkowanie leci w nogi najbliższego obrońcy) i nie wiele dającego Lamparda. Wchodzi Hazard i Mikel. Zmiana idealna, Hazard wprowadził takie ożywienie, tak mieszał graczy United, że aż się uśmiech na twarzy pojawiał : d W dodatku Mikel paradoksalnie zwiększył nasz potencjał w ofensywie, gdyż doskonale zabezpieczył tyły, zbierając wszystkie wybicia "na pałę" graczy United, przez co Ramires mógł pozwolić sobie na zapuszczenie się bliżej bramki Manchesteru.
Niedługo po wejściu Hazarda, ten strzela świetną bramkę kontaktową. Po dziesięciu minutach dobra kontra, Oscar podaje do Ramiresa, temu udaje się oszukać bodajże Evrę, oddaje niezły strzał i mamy 2;2.

Jejku, jakie to było wspaniałe! Dawno Chelsea nie sprawiła mi tyle radości. Wreszcie można było zobaczyć Chelsea, której się po prostu chce.
Jak przyznał później Ferguson, United miało szczęście, że nie przegrało, bo Chelsea miała jeszcze kilka okazji. W tym wspaniała sytuację Maty, którego strzał niesamowicie obronił De Gea. Skubaniec uratował United : d

I już niedługo rewanż na Stamford (jeszcze nie wiadomo kiedy dokładnie). Nie mogę się doczekać! Oby ta druga połowa nie była tylko jednorazowym przebłyskiem ;d

(Wiem, że spora część posta to właściwie relacja z meczu, która nie jest tu potrzebna ;d Ale tak fajnie mi się pisało, przeżywałem to sobie jeszcze raz ;D)

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Mefju
Oglądałem ten mecz Chelsea i tak jak mówisz - mogła ona ten mecz wygrać. Co do Beniteza, to ten trener wyraźnie jest wypalony. Jest wypalony i to już dość długo, bo zdaje się, że ostatnio jego drużyna mogła pochwalić się jakimś osiągnięciem w roku 2007, kiedy to Liverpool zagrał w finale Ligi Mistrzów. Potem ten klub powoli staczał się na dno, Benitez zdążył jeszcze zrujnować Inter będący przecież wtedy najlepszą drużyną na świecie, teraz nie popisuje się w Chelsea. Każdy następny klub zatrudniający tego 'fachowca' strzeli sobie w stopę.

Co do Ligi Mistrzów, to wczorajszy hit, tj. Barcelona - Milan po prostu mnie załamał. Po pierwszym meczu tych drużyn wydawało się, że szanse Barcy na awans są już bardzo malutkie, ale patrząc na wczorajszą grę Włochów to nic dziwnego, że awansowała. Milan zagrał po prostu dno, był o trzy klasy gorszy. Miał dobrą okazję przy stanie 2-0 dla Barcelony, jednak młodziutki (chyba 18-letni) Niang trafił w słupek w sytuacji sam na sam. Chwilę później Barcelona podwyższyła. Kto wie co by było gdyby udało mu się trafić. No ale trudno, może to i lepiej dla ekipy Berlusconiego, teraz tylko Juve będzie męczyć się w Europie, a oni, kto wie, może jeszcze Bianconerich w Serie A podgonią. I fajnie, że Schalke odpadło :).

W ogóle to do niedawna cieszyłem się, że kryzys włoskiego futbolu dobiega końca. Ładnie w Europie radziły sobie Lazio, Juventus, Milan, Inter, a i Napoli wstydu nie przynosiło. Teraz wygląda na to, że w grze zostaną tylko Juve i Lazio (wygrało na wyjeżdzie z Borussią Monchengladbach). Napoli olało sobie LE, Inter okazał się po prostu kiepski (Tottenham ładnie ich rozklepał), podobnie Milan. Lazio wydaje się nawet odpuszczać Serie A dla LE. Ładnie z ich strony :D

Dzisiaj niby ciekawy mecz, bo Bayern - Arsenal, ale nie wiem czy jest sens to oglądać. Po porażce u siebie takim wynikiem jak 1-3 awans Arsenalu byłby cudem. Zwłaszcza, że Bayern to teraz chyba najlepszy team w Europie. Ciekawszy wydaje się mecz Porto z Malagą, w którym oczywiście liczę na Porto. A właściwie to na porażkę reprezentanta Primery Division :D
Edytowane przez Mefju dnia 13-03-2013 10:26:58
 
Riki
No i co teraz powiecie? Mnie śmieszy jak skreślili Barcelona, bo Milan pierwszy mecz u siebie powinien wygrać 1:0, a taki wynik to nie jest jakiś bardzo dobry. No, ale było 2:0, a Barcelona zamknęła gębę pseudo kibicom Realu i nie tylko. Nie chce tu nikogo obrażać, ale niektórzy po prostu przesadzili krytykując i mówiąc o kryzysie Barcelony, a tu proszę.
Milan!! co?? 4:0
Visca el Barca!
 
Mefju
Riki, uspokój się - to dopiero 1/8 finału była. I to z Milanem, który w grupie od Malagi był gorszy. Poczekaj na 1/4 finału, tam Barca może na Real, Juventus, Bayern czy BVB trafić ;). I dlaczego uważasz, że powinno być 1-0, skoro wcale nie było ręki wbrew temu co wydawało się na początku przy golu dla Milanu?
Edytowane przez Mefju dnia 13-03-2013 10:33:20
 
Riki
To samo mogłem napisać po postach na górze. Uspokójcie się to dopiero pierwszy mecz z dwumeczu. Liczę, że BvB trafi na Stambuł. Barca na Real albo PSG.
 
Gri
Riki:

Boże, jakże ogromna będzie moja radość, gdy Milan wyeliminuje Barcelonę ; d Będzie im ciężko, bo u siebie Barcelona na pewno nie zagra takiej padaki jak dziś.


Nie skreślaliśmy Barcelony, zdawaliśmy sobie sprawę, że u siebie będą cisnąc i nie będzie łatwo Milanowi.

A że Milan zagrał SŁABIUTKO to się skończyło jak się skończyło ; P

Bardzo bym chciał, żeby w kolejnym losowaniu Galatasaray trafiło na Malagę :P Wtedy Galata ma większą szansę na przejście dalej ; d

Bardzo bym nie chciał, by trafiły na siebie którekolwiek z tych drużyn: Galatasaray, Borussia, Real.
Mecze BVB z Realem już mieliśmy, Galaty mi będzie szkoda : d


Btw. Chelsea chyba nie odpuszcza LE. Dziś podstawowy skład na rewanżowy mecz z Rumunami i sporo wysiłku włożonego w zwycięstwo, zwłaszcza w drugiej połowie. Ostatecznie skończyło się 3-1 dziś, w dwumeczu 3-2. Wiadomo, wynik żadną rewelacją nie jest, ale miło było widzieć zaangażowanie ;)


EDIT:

ee, gówniane losowanie wyszło ; d

Borussa na lajcie powinna przejść Malagę. Real skosi raczej Galate.
Barcelona trafiła na PSG, które w dwumeczu zagrało śreeednio. Powiedzcie mi, czy Zlatan już może zagrać z nimi? ; P

I najgorsze, Bayern z Juve. Oba kluby z chęcią widziałbym dalej, a tak to dupa.
Edytowane przez Gri dnia 15-03-2013 15:19:58

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Mefju
Tragiczne losowanie. Chyba jednak Platini wcale nie ustawia tych losowań pod Juve, jak niektórzy twierdzą :D. Choć serce mówi, że Juventus będzie w półfinale, tak rozum większych szans na to nie daje. Dodatkowo hardcorowy terminarz Juve... Bezpośrednio przed Bayernem Inter Mediolan, tuż po - Lazio, a zaraz później AC Milan. Będzie grubo. Oby nie stracić 31. scudetto przez to.

@Gri
Zlatan zagra dopiero w drugim meczu z FCB.

Szanse na awans (moim zdaniem) mniej więcej takie:

Real 95% - 5% Galatasaray
Barcelona 80% - 20% PSG
Borussia 70% - 30% Malaga
Bayern 70% - 30% Juventus

Liczę na Real, PSG, Borussię i Juve.
Edytowane przez Mefju dnia 15-03-2013 17:48:14
 
plef
Dałbym większe szanse PSG, wszystko zależy od formy Barcelony. Tak naprawdę niewiele zabrakło, by to Milan był na ich miejscu, a nie mam wątpliwości, że PSG jest od Milanu lepsze.
Real raczej spokojnie ogra Galatów.
Borussia to samo.
Mecz Bayern - Juventus arcyciekawy, skłaniałbym się ku Niemcom, choć Juve na straty spisywać nie można. Obie drużyny chyba niezadowolone po tym losowaniu. ; d

Fajnie, że Chelsea nie odpuszcza LE. Szkoda, że Torres nie dobił przeciwnika karnym, ale najważniejszy jest awans. Marzy mi się mecz o Superpuchar UEFA pomiędzy Chelsea a Realem. :D
 
Gri
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.

Dawno takich czarów nie widziałem na angielskich boiskach. Kiedyś takich zagrań było dużo więcej (np. Ronaldo w United, Joe Cole w Chelsea) ; d

W ogóle co Hazard robi w ostatnich meczach to magia. Dziś bramka i asysta. A brameczka również przednia.

Byleby Chelsea za szybko nie opuścił. Niech pogra tutaj co najmniej z 5-6 lat ; P

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
bleeq
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.

Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
Zarejestruj/Zaloguj się, aby zobaczyć link.
xD
Edytowane przez bleeq dnia 24-03-2013 00:44:18
 
Gri
hahaha, przeróbka z plażą rządzi ; DD

Cztery Oskary w jednej kategorii :> Dziękuję :*
 
Mefju
Kurwa mać, jaka żenada. Juventus totalnie obsrany wyszedł na ten mecz, wszyscy Bianconeri wyglądali jak pijane dzieci we mgle, nawet tak doświadczeni gracze jak Pirlo i Buffon, którego reakcja przy tym farfoclu z 20 sekundy wołała o pomstę do nieba, płakać się chciało i tyle, żadnej dobrej okazji... W sumie gdyby nie kilka wyjątkowo dobrych obron Gigiego i gdyby nie szczypta farta, która towarzyszyła Juve cały mecz to byłoby z 8-0. Płakać się po prostu chciało i tyle, a posyłanie na chama długich piłek do Giovinco mierzącego 164 cm skwitowało tę żenadę. Ribery też dobry fagas, wjazd na Vidala fest, a czerwonej kartki oczywiście brak. Choć sędzia to był w ogóle debil, mylił się na korzyść Juve też. No ale trudno, cud się musi zdarzyć i tylko on może Starą Damę uratować, zwłaszcza że bez Lichtsteinera i Vidala w następnym meczu. Odkąd kibicuję Juve, czyli od momentu kiedy piłką nożną się zainteresowałem nie widziałem tak żałosnych i przestraszonych piłkarzy tego klubu. To już te przegrane ćwierćfinały z 04/05 i 05/06 nie były takie tragiczne... A Bayern to niesamowicie mocne skurwiele, jak nie wygrają LM to się zdziwię, bo mają super piłkarzy i trenera, który poukładał tę drużynę świetnie, wydobywając z każdego z piłkarzy 120%. PŁACZ, PŁACZ I JESZCZE RAZ PŁACZ.
Edytowane przez Mefju dnia 03-04-2013 00:11:07
 
Krencik
Fakt, Pirlo zagrał słabiutko, zresztą bramka Alaby padła po jego nieudanym wybiciu piłki, ale na Buffonie bym już się tak nie wyżywał z powodu straty tego gola, był rykoszet (bodajże Vidala), który kompletnie go zmylił lecąc w drugi róg bramki. Miał wielkiego pecha. Druga bramka zresztą przez Bayern zdobyta przez Bayern ze spalonego. Aczkolwiek wynik 2:0 z przebiegu meczu bardzo zasłużony, Bawarczycy byli zdecydowanie lepsi, Juve nie istniało, aczkolwiek nie przekreślam ich szans na awans, choć daję większe szanse Niemcom.

Choć sędzia to był w ogóle debil, mylił się na korzyść Juve też.

Wejścia Ribery'ego co prawda nie zauważył, aczkolwiek o dziwo, było w jego sędziowaniu sporo fajnych rzeczy (nie wszystko oczywiście). Lubię takich sędziów, którzy puszczają akcję, dają pograć zawodnikom, a nie gwiżdżą w każdej sytuacji stykowej. Choć oczywiście ten spalony i wejście Francuza niszczą jego dobrą ocenę za ten mecz, a tak to nawet było okej, nie przypominam sobie więcej jakichś kontrowersji.
 
Fioletix
Szkoda że Juventus tak dał ciała... Bayern obecnie gra najbardziej poukładaną piłkę i też bym się zdziwił jakby nie wygrali LM. Chyba tylko Barcelona mogła by ich powstrzymać w tym sezonie LM. A propos Barcy, to mnie jako fana tego klubu najbardziej cieszy to, że wyszli z 1/8 ^^ pokazali charakter! Normalnie tak się cieszyłem jakby wygrali całą Ligę Mistrzów ^^

Kurde, chciałbym żeby Borussia w półfinale zagrała z Realem ^^ Ciekawe jakby wyszło BVB w rewanżu za fazę grupową. Bo w Dortmundzie z Malagą na pewno dadzą rade. W rewanżu Juve-Bayern pewnie Bayern przewrażliwiony przegraną z Arsenalem zagra na maksa i na 90% awansuje, choć będę kibicował Starej Damie, ponieważ sympatyzuję z włoską ligą. Ale sytuacja włochów w Europie jest marna jak na razie :/ Lazio tak samo jak Juve przegrało...

Ogólnie to liczę na Juve w Turynie! Barca mogła to oni też :) Za dobrze Niemcom idzie i potencjał Serie A przez to się marnuje :>
FPS - Wiersz dwustrofowy - autor Fioletix

FPS is the best
Pod warunkiem, że surv grany jest
Luj ma neta niezbyt fest
I nie włącza go na VS


Siekiera motyka
Luj w cupach fpsa nie tyka
Metan etan propan butan
Luj fpsa nie tyka w cupach


'Zimna fala' - Wiersz zachęcający do aktywności bydlątka. - autor Fioletix 2012

Poza tym, co się jeszcze meczów tyczy,
ćwiczmy szybkie rozgrywanie niczym ciosy biczy,
bo z KoN na koniec meczu czekam,
zrywając mlecze tu narzekam,
ten kto czerstwy ten kto skacze,
raczy szczodrze ograć klacze.
Dlatego chciałem zaaplikować Wam dawkę tych słów,
by do czynnego życia przywrócić Was znów,
to być musi balsamem dla Waszych oczu,
niczym zamarznięta fontanna krystalicznego moczu,
za to swe mroźne pazury ostrzyć trzeba,
by jednym szarpnięciem rozbryzgiwać trzewia,
by los przeciwników był w naszych szponach,
i w naszych paszczach krwawa agonia,
a gdy rozgrzani zostaniemy gorącą epidemią,
dostaniecie lodowaty zastrzyk z hipotermią,
bo dla nas nic nie jest lepsze od oziębienia,
twardy mróz czy delikatny chłód naszym stanem ukojenia.
 
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018