Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: PP, gra na dystans, sytuacja z Darkiem, Stage 6 - Biyori
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Little Fighter 2 » Dyskusje
 Drukuj temat
PP, gra na dystans, sytuacja z Darkiem, Stage 6 - Biyori
bleeq
Witam

Jako, że nie było mnie ostatnich kilka dni (sesja) a na stronie działo się dość dużo, postanowiłem wypowiedzieć się w tej sprawie.



Ostatnio gorąco jest jeśli chodzi o PP. Jak wiadomo precyzyjne opisanie punktu o PP (tak jak np. zasady o DoP) nie jest możliwe, stąd celem jest jak najlepsze doprecyzowanie zachowań zabronionych. Dlatego też jakiś czas temu, po dyskusji na forum gdzie wypowiedzieć się mogli wszyscy użytkownicy LF PC, wprowadzona została aktualizacja do regulaminu. Wprowadzała ona między innymi zmiany do punktu o PP, opisując dokładniej zachowania jakie będą zabronione przez regulamin. I tak niegdyś istniejący bardzo ogólny punkt "unikanie walki" został rozpisany na sytuacje powodujące unikanie walki, a tym samym precyzyjniejsze opisanie PP.

W ostatnich dyskusjach na stronie kilka osób zarzuciło jednak wciąż pojawiający się brak dokładnej jasności zasady o PP i wielorakiej interpretacji przez różne osoby. Jako, że byłem jedną z głównych osób tworzących nową definicję PP postanowiłem opisać czym się jako administracja kierowaliśmy i jakim sytuacją miały zapobiegać odpowiednie wpisy. To powinno dać lepsze zrozumienie zasad przez użytkowników i możliwość ewentualnego zaproponowania dobrych rozwiązań poprawek.
Najpierw przytoczmy cały punkt regulaminu o PP:

2.7. Notoryczne powtarzanie zachowań takich jak:
- uciekanie od przeciwnika;
- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);
- wykonywanie ataków, które uniemożliwiają podejście przeciwnika (np. blokowanie tarczami);
- nadużywanie jednego typu ataku specjalnego w niewielkich odstępach czasu (np. spam kulek);
jest zabronione.



No więc tak:

- uciekanie od przeciwnika;
To chyba jasne i nie trzema tłumaczyć. Notoryczne uciekanie od przeciwnika jest zabronione.
Punkt ten ma zapobiec sytuacji, w której jeden z graczy będzie cały czas uciekał od drugiego.

- nadużywanie jednego typu ataku specjalnego w niewielkich odstępach czasu (np. spam kulek);
Tutaj również myślę wszystko jasne. Mamy definicje spamu i zakazane jest ciągłe puszczanie np. kulek.
Punkt ten ma zapobiec sytuacji, w której jeden z graczy będzie non stop spamował kulkami, falami itp.

- wykonywanie ataków, które uniemożliwiają podejście przeciwnika (np. blokowanie tarczami);
Tutaj chodzi o zablokowanie możliwości np. ciągłego robienia tarcz przez Johna, gór lodowych Freeza czy też w skrajnych przypadkach fal Deepa, kulek Dennisa itp.
Punkt ten ma zapobiec sytuacji, w której jeden z graczy będzie chował się cały czas za tarczami, czy blokował się za górami lodowymi.

- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);
Ten punkt budzi najwięcej kontrowersji. Jednak już śpieszę z wyjaśnieniami. Otóż wbrew temu co niektórzy piszą, w LF2 walka na pięści nie jest równorzędna z walką dystansową. Zobaczmy, że postacie w LF2 nie posiadają praktycznie ataków dystansowych, a jak już to nie zabierają one zbyt wiele życia. Przykładowo Deep nie ma wgl. możliwości atakowania z dystansu, Davis i Dennis posiadają jedynie kulki, które służą bardziej do odstraszania wroga niż do zabójstwa, u Freeza jest powolna i łatwa do uniknięcia z daleka kulka, u Firena tylko kula ognia, u Louisa phoenix palm, którym raczej nikogo nie trafimy, nie mówiąc o zabiciu itd. Większość ataków, w tym śmiercionośnych ataków to ataki z bliska. I to praktycznie u każdej postaci. Dlatego w LFie walczy się głównie z bliska, na pięści i kombosami bliskiego dystansu. Wyłączna walka dystansowa, czyli walka na kulki trwałaby zawsze ponad 10 minut i nie byłaby niczym ciekawym. Poza tym tak jak pisałem walka na dystans paraliżuje postacie i uniemożliwia zakończenie walki. Dlatego też notoryczne unikanie kontaktu zostało zabronione i myślę, że jest to jak najbardziej zrozumiałe.


Taki jest więc sens tych punktów, takim sytuacją zapobiegają i z tych względów zostały wprowadzone. Jeśli uważacie, że jakieś zachowania nie zostały tu zawarte to piszcie w komentarzach. Jeśli uważacie, że jakieś punkty zostały nieprecyzyjnie opisane i macie propozycje to również piszcie w komentarzach.




Teraz sprawa walki Darka vs 2Fast. Szczerze mówiąc ja w tym przypadku nie widzę nic niezrozumiałego w regulaminie. Z całą sympatią do Ciebie Dark, ale w tych walkach łamałeś praktycznie wszystkie punkty regulaminu odnośnie PP. Notorycznie uciekałeś od przeciwnika (odskoki gdy 2Fast podchodził), nadużywałeś jednego ataku specjalnego w niewielkich odstępach czasu (odskok i fala), wykonywałeś ataki, które uniemożliwiały podejście przeciwnika (podbitki, fale) oraz w jakimś stopniu unikałeś też kontaktu z przeciwnikiem (poza krótkimi momentami).
Tyle odnośnie walk.

Co do Twoich wypowiedzi, to wielokrotnie pisałeś że grasz tak od dawna. Rozumiem.
Czy uważam, że taka gra to PP? Odpowiem - to zależy od sytuacji.
Przykładowo - jeśli jeden gracz prowadzi zmasowany atak całą walkę a drugi się broni i stara się uciec - wtedy obrona i uniki są zrozumiałe. Najczęściej taka sytuacja występuje gdy nowy gracz gra z kimś już doświadczonym. Wtedy ten doświadczony od początku gry ciśnie tego początkującego aby jak najszybciej pokonać swojego rywala.
Jeśli jednak jest inna sytuacja, że przeciwnik nie prowadzi zmasowanego ataku, tylko atakuje sensownie, powoli i z głową, to zastawianie się podbitkami i falami i za chwile ucieczką nie są dozwolone, bo to jest zwyczajne uciekanie i unikanie walki, a nie tak jak wyżej obrona przed przeciwnikiem i unikanie śmierci.
Różnorodność schematów gry bardzo dobrze widać na podstawie ostatnich wydarzeń, a dokładnie ćwierćfinału OPC Dark vs Walsemore. Tam Walse postanowił zagrać identyczną taktyką jaką Ty grasz, czyli samemu nie podchodzić do przeciwnika, symulować ataki, a gdy robi się gorąco to odskakiwać od rywala. Mieliśmy więc tak jakby walkę Dark vs Dark. I widać co się stało. Obaj gracze stali w miejscu i unikali ze sobą walki. I była to gra PP.
Tak więc jak wspomniałem - wszystko zależy od sytuacji. Gdy walki wygrywasz lub przegrywasz w minutę, to przeważnie przeciwnik albo szybko z Tobą skończył albo pakował się w Ciebie zmasowanym atakiem i poległ. I tutaj raczej problemów z tą taktyka nie będzie. Natomiast w sytuacji takiej jak z 2Fastem, uciekanie i zastawianie się falami jest niedozwolone i jest to PP.

Pisałeś, też że jest to zagranie zaczepne, które ma na celu prowokacje rywala.
I tutaj tak jak powyżej. Wszystko zależy od sytuacji. Gdy rywal da się sprowokować i zginie w 30 sekund to jego sprawa.
Natomiast 2Fast nie dał się sprowokować, podchodził z głową, a Ty od niego cały czas uciekałeś.



Odnośnie Stage 6 z Biyorim nie będę się wypowiadał, gdyż już wystarczająco zostało napisane w komentarzach. Wszyscy pozostali są raczej za utrzymaniem zasady o PP i kwestią jest ewentualne doprecyzowanie punktów.
x2 x1
 
Verleo
Zobaczmy, że postacie w LF2 nie posiadają praktycznie ataków dystansowych


A Henry? Henry praktycznie nie posiada ataków wręcz. Jest postacią stworząną pod taktykę dystansową. I dlatego jest zabroniony prawda? Bo BOIMY SIĘ i NIE POTRAFIMY grać przeciwko takiej taktyce. To jest jedyny powód. Prawda, że taka walka trwa dłużej, ale nie trwa od razu 10 minut. Chyba że ktoś tym Henrym grać nie potrafi.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Shade
Nie będę się rozpisywał, o różnicy między grą dystansową, a pasywną, bo Wals w tamtym temacie pięknie zrobił to za mnie.

Walsemore:
Jesteście przyzwyczajeni do gry typu "wezmę Woody'ego, będę wchodził w przeciwnika i walił na ślepo atak, bo przecież jego łapa ma taki zasięg na prawo i lewo od ręki, że zawsze trafi", a gdy ktoś nie daje się wam w to złapać i zmusza do innej gry to byście najchętniej powiedzieli "nie, tak nie można, on grał PP, bo nie dążył do zwarcia".

Tego się trzymam.

Zobaczmy, że postacie w LF2 nie posiadają praktycznie ataków dystansowych, a jak już to nie zabierają one zbyt wiele życia. Przykładowo Deep nie ma wgl. możliwości atakowania z dystansu, Davis i Dennis posiadają jedynie kulki, które służą bardziej do odstraszania wroga niż do zabójstwa, u Freeza jest powolna i łatwa do uniknięcia z daleka kulka, u Firena tylko kula ognia, u Louisa phoenix palm, którym raczej nikogo nie trafimy, nie mówiąc o zabiciu itd.

...i tak epicko ominąłeś Rudolfa, Henry'ego i Johna, u których połowa, a u Henry'ego nawet wszystkie ataki są przeznaczone do gry na dystans + Freeze, u którego walka na pięści nie jest największym atutem, a raczej jego możliwość ataku soplami na 5 sposobów mieczem i kulkami.
Chciałbym przy tym zauważyć 2 rzeczy:
- Powolność kulek Freeze'a to nie wada, a ich zaleta, gdyż strzelając nimi z dystansu można łatwo kogoś trafić z ukosu,
- Nie wiem czemu wszyscy jak piszą ogrze na dystans myślą o strzelaniu do siebie z przeciwnych stron mapy. Nie. Gra na dystans to po prostu gra nie na pięści i podbitki, a strategiczne atakowanie nawet z niewielkiego dystansu przedmiotem, kulką, imho nawet dashem.

Tak więc 40% postaci opiera swoją grę na walce na dystans, więc nie jest to jakaś rzadkość. ;p

Wyłączna walka dystansowa, czyli walka na kulki trwałaby zawsze ponad 10 minut i nie byłaby niczym ciekawym.

1. No bez przesady, sporo osób w historii grało inaczej niż w zwarciu, a ile było walk dłuższych niż 5 minut? Kilka? I od razu, że PP, bo ktoś zaczął grać inaczej? Gra pasywna jest kiedy ktoś nie ma zamiaru otwarcie walczyć i cały czas ucieka.
2. Dla mnie "czymś ciekawym" na pewno nie jest tłuczenie gry w zwarciu przez cały czas. Gra na dystans wprowadza różnorodność, przez co gra nie wygląda zawsze tak samo.

Jeszcze co do gry Darka w meczu z 2Fastem - wg mnie jedyne w czym złamał regulamin to spam, nie żadne PP, bo przecież walczył, tyle, że nie w zwarciu, a z dystansu, bo wiedział, że na pięści przegra to zastosował inną taktykę.
 
http://supremesquad.forumpolish.com
Verleo
Każda postać ma w sobie coś z walki na dystans. Nawet Deep, choć jego aura miecza to krótki dystans, ale wciąż dystans. Tak mi przyszło jeszcze do głowy:

a jak już to nie zabierają one zbyt wiele życia


Nie zabierają zbyt wiele życia? No to polecam spróbować kiedyś trafić kogoś piłką/butelką a następnie przywalić z phoenix palma louisa którym 'nikogo nie trafimy nie mówiąc o zabiciu'. Nie musi to być odległość na pół mapy, nie musi też być to odległość pięści. Ale polecam spróbować i zastanowić się czy aby na pewno ataki dystansowe nie zabierają wiele życia. Punkt widzenia zależy od sposobu patrzenia. Wg mnie ataki wręcz nie zabierają dużo życia. Pięść? 20 hp. podbitka Deepa? Nie wiem ile dokładnie 60? Super punch? Z tego co pamiętam to przedział 50-85. Mogę się mylić. Ale to nie są jakieś super duże ilości dmg. Siłą nie jest rodzaj ataku postaci tylko to jak potrafimy je składać. A ograniczenie siebie co do ataków dystansowych poszło już tak daleko, że nawet o głupiej piłce + phoenix palm nie pomyślimy.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
ybnn
Skoro się czepiacie o Rudolfa i Henrego, którzy na ten moment są niedozwoleni, to dlaczego nie wypowiecie się też o Julianie, Jacku, Bacie, Firzenie? Też mają ataki na dystans.... Bleeq specjalnie pominął te postacie, bo te postacie obecnie są niedozwolone, proste i logiczne ludzie.

Co do sytuacji z Darkiem - kolejna sprawa, którą musicie zrozumieć to to, że PP to już tylko i wyłącznie nazwa, do której jesteśmy przyzwyczajeni. W regulaminie nie ma już zasady dotyczącej PP, a nazywamy to tak właśnie z przyzwyczajenia.

Więc teoretycznie nie powinniśmy patrzeć czy Dark grał pasywnie (hence nie atakował przeciwnika), bo to inna sprawa. To na co musimy zwracać uwagę patrząc na tę walkę to:
2.7. Notoryczne powtarzanie zachowań takich jak:
- uciekanie od przeciwnika;
- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);
- wykonywanie ataków, które uniemożliwiają podejście przeciwnika (np. blokowanie tarczami);
- nadużywanie jednego typu ataku specjalnego w niewielkich odstępach czasu (np. spam kulek);
jest zabronione.

I jak słusznie Bleeq zauważył, Dark złamał niemal każdy punkt tej zasady.


@Pub1
Pokaż mi walkę, w której dwie postacie grają JEDYNIE na dystans, która trwa krócej niż 10 minut :)
@Pub2
Nikt nie zmusza do ciągłej gry w zwarciu. Zauważ, że w zapisie w regulaminie mamy zapis NOTORYCZNE POWTARZANIE. Ma to zapobiec temu, aby jeden z graczy grał JEDYNIE na dystans. Powinien być balans - raz podchodzisz się bić, raz atakujesz z dystansu. Dlatego tak jak sam napisałeś ta zasada kładzie nacisk na różnorodność gry i zapobiega (powtarzam) ograniczaniu się do gry jedynie na dystans.
Co do tego, że może faworyzować grę w zwarciu - popatrzmy na to w ten sposób. Nie masz many.. jak zagrasz na dystans? Skuteczna walka na pięści to rzecz, którą każda postać (z dostępnych w regulaminie, żeby mi ktoś o hunterze nie napisał) może wykonać w każdej chwili, skuteczna walka na dystans... nie do końca. Dlatego automatycznie gra na pięści jest faworyzowana przez samą mechanikę gry.
Plus mały mindfuck dla was - atak dashem to też atak z dystansu (jedyny, do który może być wykonany przez prawie każdą postać bez użycia many)
Dlatego ataki, które nie są atakami specjalnymi - ciosy, dashe - nie będą brane pod uwagę jako spam. Chodzeniem albo bieganiem też można spamować?
@Verleo
A ograniczenie siebie co do ataków dystansowych poszło już tak daleko, że nawet o głupiej piłce + phoenix palm nie pomyślimy.

Nie abstrachujmy. Po pierwsze to bardzo trudne do wykonania:
1. Na mapie musi być piłka
2. Trzeba trafić przeciwnika piłką
3. Trzeba mieć manę na phoenix palm
4. Trzeba trafić phoenix palm zaraz po trafieniu piłką.
Idąc tym tropem można powiedzieć, że tornado freeza jest najlepszym czarem, bo może zabrać 3/4 hp, jeśli w tornadzie jest kamień i uderzy przeciwnika ze 3 razy.
 
Verleo
Skoro się czepiacie o Rudolfa i Henrego, którzy na ten moment są niedozwoleni, to dlaczego nie wypowiecie się też o Julianie, Jacku, Bacie, Firzenie? Też mają ataki na dystans.... Bleeq specjalnie pominął te postacie, bo te postacie obecnie są niedozwolone, proste i logiczne ludzie.


Proste i logiczne? Czy żeby wybrać Rudolfa lub Henrego muszę wpisywać kod? Nie przypominam sobie. Twóry przewidzieli te postacie jako dwie standardowe postacie do gry, dlatego o nich rozmawiamy.


@Pub1
Pokaż mi walkę, w której dwie postacie grają JEDYNIE na dystans, która trwa krócej niż 10 minut :)


Pokaż mi jakąkolwiek walkę w której dwie postacie walczą jedynie na dystans. Z tego co zauważyłem to taka walka jest zabroniona, więc nie da się wskazać takiej walki bez ustalania tego ile ma trwać, bo regulamin tego zabrania. :)

Ma to zapobiec temu, aby jeden z graczy grał JEDYNIE na dystans.


Ale dlaczego nie można grać jedynie na dystans? Jeśli ktoś jest ode mnie ewidentnie lepszy na pięści ale co drugą próbę trafiam go z dystansu to mam stać i dać się zabić?

Co do tego, że może faworyzować grę w zwarciu - popatrzmy na to w ten sposób. Nie masz many.. jak zagrasz na dystans?


Hm... Rzucę shurikenem lub strzelę strzałą lub rzucę piłką lub rzucę kosą lub rzucę innym przedmiotem (każdym się da)

Dlatego automatycznie gra na pięści jest faworyzowana przez samą mechanikę gry.


Kiedy grałem w dzieciństwie z bratem wygrywałem z nim totalnie bez walki na pięści, bo był ode mnie lepszy. Ale za to niszczyłem go na inne sposoby. Gdyby to było PP to też nie chciałby ze mną grać, a jednak sporo czasu na tę grę zmarnowaliśmy. ;) Więc skoro 'mechanika gry' nie zrobiła problemu dzieciakowi z podstawówki to teraz nam ma robić? Każda wymówka dobra.

Plus mały mindfuck dla was - atak dashem to też atak z dystansu (jedyny, do który może być wykonany przez prawie każdą postać bez użycia many)

Czy tylko ja uważam, że atak pięścią / butem / kijem / mieczem nie jest atakiem z dystansu? Z dystansu to ja rozpęd biorę żeby uderzyć ręką / nogą / przedmiotem. I nigdy nie zgodzę się z tym że dash to atak dystansowy, bo ataku dystansowego nie da się skontrować. Można zaatakować podczas wykonywania ataku dystansowego, ale to atak a nie kontra (np podczas rzucania przedmiotem) a dasha przecież na tyle sposobów można skontrować. Ponadto uderzając przeciwnika z dasha jestem tuż przy nim.

Chodzeniem albo bieganiem też można spamować?


No jasne. Przecież ciągłe spamowanie chodzeniem, bieganiem i skakaniem doczekało się swojej wdzięcznej nazwy 'PP'.

Co do piłka + phoenix palm. To był przykład. Nie powiesz, że nie da sie tego zrobić, hm? Każdego comba też nie zrobisz w każdej sytuacji. To porównanie, że combo wręcz zadaje więcej dmg niż pojedynczy atak wręcz i tak samo jest z atakami dystansowymi - pojedynczy atak zadaje mało dmg, ale można też zrobić dystansowe combo na 200 hp. Chcesz przykładu? Masz - Rudolf sprowadza do stanu kiwania i z bliska rzuca 5 shurikenów w kiwającego się przeciwnika 2 razy. Łącznie nie licząc sprowadzenia do kiwania Rudolf zabiera ok 120 hp (6 shurikenów, każdy 20 hp, nie pamiętam ile dokładnie zabiera) + oczywiście sprowadzenie do kiwania, które na spokojnie można zrobić na 80 hp.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
x2
 
ybnn

Proste i logiczne? Czy żeby wybrać Rudolfa lub Henrego muszę wpisywać kod? Nie przypominam sobie. Twóry przewidzieli te postacie jako dwie standardowe postacie do gry, dlatego o nich rozmawiamy.


Wpisujesz kod = łamiesz regulamin
Grasz Rudolfem/Henrym = łamiesz regulamin

Ta cała dyskusja ma na się odnosić do naszej sceny, a nie do tego jaki zamysł mieli twórcy gry ponad 15 lat temu. (Zapewniam, że żaden z nich nie przewidział, że ktoś będzie kompetetywnie grał w LFa 1vs1 w Polsce)

W związku z tym skup się proszę na naszej obecnej sytuacji i postaciach, które obecnie są dozwolone do gry 1vs1.

Pokaż mi jakąkolwiek walkę w której dwie postacie walczą jedynie na dystans. Z tego co zauważyłem to taka walka jest zabroniona, więc nie da się wskazać takiej walki bez ustalania tego ile ma trwać, bo regulamin tego zabrania.


Dokładnie! Jeszcze lepiej! Tym bardziej argument Puba traci sens.

Ale dlaczego nie można grać jedynie na dystans? Jeśli ktoś jest ode mnie ewidentnie lepszy na pięści ale co drugą próbę trafiam go z dystansu to mam stać i dać się zabić?

Ok, proszę o Twoją propozycje regulaminu w takim razie.
Moim zdaniem powinien być balans - gra na dystans i gra w zwarciu. Jeśli ktoś jest lepszy na dystans - zamiast chować się za regulaminem, potrenuj grę na dystans. Jeśli ktoś jest lepszy w zwarciu - zamiast ciągle uciekać i tworzyć dystans - potrenuj grę w zwarciu.
Gra nie powinna się ograniczać tylko do jednej lub drugiej gry (dystans/zwarcie)
To wszystko jest o tyle 'tricky', że żeby grać na dystans trzeba od przeciwnika odskoczyć (uciec). Za to żeby grać w zwarciu trzeba podejść. Stąd unikanie gry w zwarciu tworzy bardzo nieciekawą dynamikę, w której jeden z graczy na dobrą sprawę ucieka przed drugim. Chcesz kogoś zaatakować z dystansu? To powal go na ziemie w zwarciu i jak leży sobie odskocz i atakuj go jak wstanie (i nie, nie mówię że to jedyny sposób, to tylko przykład)

bo ataku dystansowego nie da się skontrować

Whut? Mógłbym odpisać normalnie, albo sarkastycznie... ale najlepszą odpowiedzią na to będzie chyba.... whut?

bo ataku dystansowego nie da się skontrować

I znowu.... whut?


Więc skoro 'mechanika gry' nie zrobiła problemu dzieciakowi z podstawówki to teraz nam ma robić? Każda wymówka dobra.

Mam nadzieję, że pisałeś to właśnie z perspektywy dzieciaka z podstawówki, bo jak nie to ŁAŁ. Zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Czy mechanika gry faworyzuje grę z bliska? Tak.
Czy to była wymówka? Nie.
To, że mechanika gry faworyzuje dany typ gry, nie oznacza, że faworyzowany typ gry jest jedynym, bądź inne nie mogą być skuteczne. Twoja wypowiedź jak dla mnie nie ma sensu i nie rozumiem czemu tak piszesz - bardzo proszę o jakieś precyzyjne wyjaśnienie na gg, bo ostatnio mam spory problem ze zrozumieniem Twojej 'logiki'
 
Dark SoR
Tak, Blq tylko jak wytłumaczysz teraz to że ja nie chciałem z nim awantury na zwarcie dlatego tak grałem, aby powoli punktować i zachowywać dystans, mam rozumieć że mój plan taktyczny który wprowadziłem już jakiś czas temu jest jednym wielkim PP ? skoro ponad połowa graczy na scenie lf2.pl gra dość podobnie do 2fasta a mecze z nimi zazwyczaj wygrywałem. Dziwi mnie że nikt nie bierze pod uwagę tego że moje zagrania mimo swojej skuteczności są trywialnie proste do wycontrowania i wystarczy mnie wyczekać i ubić.

Moja definicja PP jest taka - że to jest noobowska gonitwa po mapie która nie przynosi efektu ani atakującemu ani uciekającemu ( ten uciekający popełnia PP )
tak jak wspomniałem moja taktyka i zachowanie w tym meczu było w pełni świadome gdyż gram tak lata i teraz naglę ktoś ma z tym problem co za tym idzie to ciężka ignorancja co do mojego stylu gry który jest specyficzny ale napewno nie jest grą pasywną, nie mogę się z tobą zgodzić, cały system wymaga nagrania filmików koło podpunktu regulaminu aby coś było jasne nie podlegało subiektywnym nadinterpretacją bo słowa to słowa pójdą w niepamięć trzeba pełnej wizualizacji aby zasady były żelazne!
 
ybnn
Twoja definicja.. cóż Twoja definicja w tym przypadku nie wiele znaczy.
Tak jak wspomniałem, nie ma już takiego czegoś jak PP (nazwa została, z powodu przyzwyczajenia).
Teraz mamy w regulaminie punk 2.7.
Więc stwierdzenie 'moja definicja' traci sens, jak wspomniał Bleeq w tym punkcie regulaminu jest dość jasno opisane co i jak.
Nie powinieneś układać taktyki, która jest sprzeczna z regulaminem, a jeśli regulamin się zmienił, to i Ty powinieneś zmienić taktykę, nie jesteś chyba aż tak ograniczony.
 
Verleo
Wpisujesz kod = łamiesz regulamin
Grasz Rudolfem/Henrym = łamiesz regulamin

Ta cała dyskusja ma na się odnosić do naszej sceny, a nie do tego jaki zamysł mieli twórcy gry ponad 15 lat temu. (Zapewniam, że żaden z nich nie przewidział, że ktoś będzie kompetetywnie grał w LFa 1vs1 w Polsce)

W związku z tym skup się proszę na naszej obecnej sytuacji i postaciach, które obecnie są dozwolone do gry 1vs1.


Oczywiście, nie przeczę że twórcy widząc naszą scenę dziś mogliby ułożyć taki sam regulamin jak mamy obecnie. Nie wiem tego. Słusznie mówisz, że gra ma swoje lata i nie przeczę temu. Jednak nie mamy tej pewności, że twórcy wycofaliby się z postaci dystansowych w grze 1 vs 1. Prawda, że wpisywanie kodu jest równie niezgodne z regulaminem co wybór Rudolfa i Henrego. Ale sądzę, że jest pewna różnica między cheatowaniem a wyborem postaci która jest dozwolona przez grę. Tak uważam. I uważam też, że da się grać 1 vs 1 tymi postaciami i przeciw nim. Wyrażam się tylko o Rudolfie i Henrym, bo przecież mamy wpływ na regulamin. Właśnie o zezwoleniu tych postaci dyskutuję. Nie chcę zezwalać na grę Jackiem, Julianem, Firzenem czy kimkolwiek innym, tylko Rudolfem i Henrym.


Pokaż mi jakąkolwiek walkę w której dwie postacie walczą jedynie na dystans. Z tego co zauważyłem to taka walka jest zabroniona, więc nie da się wskazać takiej walki bez ustalania tego ile ma trwać, bo regulamin tego zabrania.


Dokładnie! Jeszcze lepiej! Tym bardziej argument Puba traci sens.


Według mnie nie traci, bo ciężko udowodnić że gra na dystans nie jest tym samym co PP skoro nikt tak nie gra. Gdyby ktokolwiek zaczął tak grać wtedy prędzej dałoby się to stwierdzić.

Whut? Mógłbym odpisać normalnie, albo sarkastycznie... ale najlepszą odpowiedzią na to będzie chyba.... whut?


Oczywiście, bo najlepiej napisać 'whut' zamiast stwierdzić że faktycznie komuś może walka na pięści iść źle. Zwłaszcza przeciwko Tobie.

bo ataku dystansowego nie da się skontrować


Czy to zdanie na prawdę jest tak niezrozumiałe? Chciałbym zobaczyć kontrę na atak strzałą Henrego, czy na rzut piłką. Mniej więcej o to mi chodzi.

Mam nadzieję, że pisałeś to właśnie z perspektywy dzieciaka z podstawówki, bo jak nie to ŁAŁ. Zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Czy mechanika gry faworyzuje grę z bliska? Tak.
Czy to była wymówka? Nie.
To, że mechanika gry faworyzuje dany typ gry, nie oznacza, że faworyzowany typ gry jest jedynym, bądź inne nie mogą być skuteczne. Twoja wypowiedź jak dla mnie nie ma sensu i nie rozumiem czemu tak piszesz - bardzo proszę o jakieś precyzyjne wyjaśnienie na gg, bo ostatnio mam spory problem ze zrozumieniem Twojej 'logiki'


Mogłem nie zrozumieć tego co napisałeś, nie przeczę, że zdarza mi się kogoś źle zrozumieć. :D Odniosłem wrażenie, że chcesz powiedzieć, że skoro mechanika gry faworyzuje walkę z bliska to to jedyna słuszna taktyka. Jeśli się pomyliłem to przyznaję się że popełniłem błąd, nie jestem nieomylny. Generalnie to chodzi o to, że sądzę, że można wygrać z kimś całą walkę nie walcząc na pięści. Oczywiście nie mam na myśli sytuacji gdzie próby ataku z dystansu są katastrofą, jeden na 10 ataków w ogóle trafia w przeciwnika, zwykle jeszcze na blok. Coś takiego nie ma sensu i jest odwlekaniem. Ale jeśli przeciwnik nie potrafi się obronić przed lecącą na niego kosą, a na pięści masakruje mnie z 'palcem w nosie' to nie widzę nic złego w pokonaniu go z dystansu, skoro i tak częściej niż co drugi rzut go trafiam. Nawet jeśli TYLKO rzucam przedmiotami, czego regulamin zabrania. Mam nadzieję, że tym razem moje zdanie jest bardziej zrozumiałe. Wolę jednak załatwić to tutaj, bo może ktoś ma takie samo zdanie jak ja i chciałby to przeczytać. Zwłaszcza że nastawiam się na kulturalną dyskusję, potrafię przyznać się do błędu i wiem, że nie zawsze mówię/piszę w sposób w pełni zrozumiały. W każdym razie mam nadzieję, że tym razem jaśniej przedstawiłem mój punkt widzenia. :D
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
ybnn
bo ataku dystansowego nie da się skontrować


Fakt, niektóre ataki dystansowe jak np. strzała Henrego jak słusznie zauważyłeś, czy chociaż dysk Johna są bardzo trudne/niemożliwe do skontrowania ale...

Można odbić kulkę? Można
Można odbić piłkę? Można

Jest jedynie kilka ataków, których nie da się w żaden sposób skontrować, więc z pewnością twierdzenie, że ataków dystansowych (w domyśle wszystkich, jak mniemam) nie da się kontrować jest błędne :P
 
Verleo
Można odbić piłkę, ale odbita piłka (nie licząc odbicia pałką :D ) nie uderzy rzucającego. :D

Kulkę też można odbić, oczywiście, ale to bardziej rozumiem jako obronę, bo jeśli gracz 1 strzela kulką w gracza 2 po skosie, gracz 2 odbija ją to odbita kulka leci prosto, więc o ile gracz 1 w nią nie wejdzie to nie ma prawa go trafić. Ale oczywiście w sytuacji gdzie Freeze puszcza kulkę tuż przed twarzą przeciwnika to jak najbardziej uważam to za kontrę.

Rozumiem to też w taki sposób że taki przykładowy rzut przedmiotem ze skoku to atak z dystansu, i broniąc się przed przedmiotem nie skontrujemy przeciwnika. Możemy przystąpić do ataku (gdyż 'najlepszą obroną jest atak';) i zdashować przeciwnika zanim ten jeszcze rzuci tym przedmiotem (tak jak uczyłeś w breakdownie odnośnie pokonania Freeza) Ale taki ruch uważam już za atak a nie kontrę. Niewykluczone, że się nie zrozumieliśmy ze względu na inne nazewnictwo pewnych ruchów. ;)
W zwiazku z tym przykładem uważam, że ataków dystansowych nie da się kontrować. Jednakże jak najbardziej można im zapobiec, bądź zapobiec ich skuteczności przed ich wykonaniem, lub w trakcie ich wykonywania. Można też zaatakować przeciwnika po ich wykonaniu, ale to wg mojego rozumienia też atak. Inny przykład to taki John który robi dysk. Nie mam na myśli robienia dysku tuż przy przeciwniku tylko zrobienie np. dwóch dysków z odległości połowy mapy. W żaden sposób nie można wykorzystać tych dwóch dysków przeciw Johnowi (pomijając sytuację kiedy drugi gracz także jest Johnem). Można wykorzystać we własnym ataku nieuwagę takiego Johna. Oczywiście można zaatakować zanim John wykona dysk, czyli atak podczas wykonywania. A w przypadku dasha można wykorzystać kierunek w którym dashujący leci aby go zaatakować tam gdzie wyląduje. Innymi słowy samo zaistnienie dasha wykorzystujemy przeciwko dashującemu. Tak to rozumiem.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
ybnn
Można odbić piłkę, ale odbita piłka (nie licząc odbicia pałką :D ) nie uderzy rzucającego. :D

Powiedz to mi i 2Fastowi haha. 2FAST WHERE YOU AT?!?!

Niestety znów wykazałeś się małym doświadczeniem i niestety wiedzą jeśli chodzi o grę.
 
Verleo
Nie wykluczam, wiele tu jest osób które mają większą wiedzę oraz doświadczenie ode mnie. To że kilka lat grałem w LFa przed przybyciem na LFPC tak na prawę niewiele znaczy, także jestem świadom, że mój 10 miesięczny staż nie jest wielki. :D Nie mniej jednak w ten sposób rozumiem ataki z dystansu i nie do końca rozumiem dlaczego ciągłe ich stosowanie (pod warunkiem, że są skuteczne) jest zabronione. I sądzę, że własnie dlatego forma naszej strony to forum a nie strona z samymi newsami o turniejach etc. Żeby można było o tym pogadać i żebym ja jako niedoświadczony mógł się dowiedzieć. ;) Sądzę, że jeśli takie ataki są skuteczne to na spokojnie można wygrać walkę tylko za ich pomocą w czasie krótszym niż 3 minuty. Ale właśnie ten warunek musi być spełniony JEŚLI SĄ SKUTECZNE. Dlaczego tego typu ataki są zakazane jeśli są skuteczne? De facto tylko to mi się nie podoba i z tym się nie zgadzam. Proszę, wyjaśnij mi to. Nie wykluczam, że Twoje wyjaśnienie może zmienić mój punkt widzenia. Nie wykluczam też, że źle interpretuję regulamin. Ale właśnie po to jest rozmowa, żeby się dowiedzieć. :D
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
ybnn
No więc tutaj się mylisz.
Ataki z dystansu nie są zakazane - to uciekanie od przeciwnika jest zakazane.
Jeśli obaj gracze atakują siebie z dystansu, to mogą to robić całą grę, bo ani jeden ani drugi nie uciekają od siebie.
Natomiast jeśli jeden gracz podchodzi do przeciwnika, a ten drugi ucieka od niego żeby atakować z dystansu.. no cóż - to właśnie nadmierne uciekanie jest karane. W zasadach nie ma nic o atakowaniu z dystansu.
 
Verleo
Rozumiem. W takim razie musiałem źle zrozumieć tę część:
- unikanie kontaktu z przeciwnikiem (np. wyłączne podnoszenie i rzucanie przedmiotami);


unikanie raczej kojarzy mi się z nieprzebywaniem przy przeciwniku, a nie z uciekaniem. ;)
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Walsemore
Przeczytałem ten temat i muszę się wypowiedzieć, bo shitstorm bez mojego udziału to jak Sylwester w Kolonii bez kilku gwałtów.

Odczepcie się od gry na dystans. Gra na dystans jest teraz tak uregulowana jak jest i jest dobrze. Przynajmniej dla mnie.
Co do Darka to robił PP, bo uciekał.
Co do zamysłu Wongów, to raczej oni to widzieli jako prostą, chaotyczną nawalankę, a nie jako grę, nad którą po piętnastu latach od utworzenia będzie się zastanawiać grupa fanatyków ;s
Freeze bez miecza jest jak Freeze z mieczem, tylko że bez miecza.
 
http://www.lf2.pl
Dark SoR
Ja tylko mówię ze jak nie będzie video filmów gdzie jasno widać co można a co nie to sama litania regulaminu znów nic nie da i znów będą niejasności

a na ciebie Wals to szkoda szczepić ryja PePowcu :D
 
Verleo
Z tego co wiem to temat nie dotyczy PP lub nie-PP Darka, tylko innych rzeczy. :D Ja coś inaczej zrozumiałem i już zostało sprostowane. ;) Teraz jedyne co mi się nie podoba to zakaz gry Henrym i Rudolfem, ale to też nie ten temat. :D
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Shade
To może by once again ruszyć jakieś głosowanie co do Rudolfa i Henry'ego? Dużo ludzi zmieniło zdanie od ostatniej ankiety i pojawiły się nowe osoby. Po wynikach wszystko byłoby jasne i nikt by już nie truł dupy w ich sprawie. :d
 
http://supremesquad.forumpolish.com
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018