Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: Ograniczenia postaci - RELEASE THE KRAKEN!
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » Little Fighter 2 » Dyskusje
 Drukuj temat
Ograniczenia postaci - RELEASE THE KRAKEN!
Verleo
Verleo - Twojego toku rozumowania nie jestem w stanie zrozumieć.


Wczoraj byłem już zmęczony i zirytowany. Dzisiaj napiszę wprost co o tym myślę, bez ironii. xD

Chodzi o to, że wszystkie problemy chcecie jak zwykle rozwiązywać ograniczając postać. Ale ograniczanie postaci tak na prawdę ogranicza tylko i wyłącznie sposób myślenia i zdolności taktyczne graczy. Jesteśmy głupsi o umiejętność gry przeciwko postaciom dystansowym. Teraz chcemy ograniczać Woody'ego i ograniczyć swój sposób myślenia w grze przeciwko niemu. Innymi słowy krok po kroku, jako scena, dążymy do grania templakami. ;)
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Walsemore
Wiesz Verleo, należy zadać sobie pytanie, czy problemem jest nadmierna popularność Woody'ego. Udzielenie odpowiedzi przeczącej sprowadza daną osobę do kontry w stosunku do moich postulatów.
Dążymy do grania templakami przez nasze coraz liczniejsze ograniczenia? Nie sądzę. Jak gram w LFa 10 lat online (11 lat offline, czyli matematycznie połowę życia... kurde) zawsze Henry z Rudolfem byli zakazani. Ograniczenia na postacie a to pojawiały się, a to znikały. Dla mnie najdziwniejszym ograniczeniem było kiedyś kiedyś wprowadzone ograniczenie możliwości zmiany postaci w trakcie walki xD.
Scena się nie ogranicza, ba, według mnie poszła w stronę liberalizacji! Zdjęto limity z Johna, co sprawiło, że ktokolwiek zaczął nim grać. Wprowadzono LouisExa, co też wzbudziło zainteresowanie graczy (niska popularność Louisa wynika wg mnie z tego, że do tej pory nikt nim nie gra). Natomiast w drugą stronę - Woody był zbyt popularny, dlatego nałożono limity na TD (swoją drogą wg mnie był to dobry pomysł głównie z tej przyczyny, że bez limitu TD Woody mógł śmigać bezkarnie z jednego końca planszy na drugi i nikt nie mógł oskarżyć go o PP).
Postacie nie są zbalansowane, dlatego dąży się do ich zbalansowania.
Freeze bez miecza jest jak Freeze z mieczem, tylko że bez miecza.
 
http://www.lf2.pl
Verleo
Postacie nie są i nigdy nie będą zbalansowane. I z założenia nie mogą być zbalansowane ani nigdy też nie powinny być zbalansowane. Właśnie dlatego istnieje różnorodność postaci, dlatego mamy ich 10 (czy ile tam) do wyboru, żeby móc grać w inny sposób każdą z nich, wiedząc, że każda z nich jest dobra na swój sposób i słaba na inny. Dlatego twórcy dali nam tyle postaci żeby każda prezentowała sobą coś innego, a nie po to żeby ładnie wyglądało. Rudolf i Henry zawsze byli zakazani? Nie wiem. Nie wykluczam, nie jestem na scenie tak długo jak Ty. Ale to że my, Polacy się ograniczamy to nic nowego. Ale nie możesz zaprzeczyć, że sami sobie zakładamy klapki na oczy. Chcemy wykluczyć PP Rudolfem i Henrym? Ale po co? Jeśli gram z kimś kto gra pasywnie Rudolfem albo Henrym to jestem mega szczęśliwy, bo oni pasywni są banalni do skopania. Co do zdjęcia limitów Johna - grałem nim zanim zdjęto limity, żeby ktoś jeszcze zaczął nim grać z powodu zdjęcia limitów? Być może, ale nie wiadomo mi nic na ten temat.

Swoją drogą spodobał mi się pomysł wyboru postaci max 2 razy. Ale każdej postaci z góry do dołu. W ten sposób każdy musiałby umieć grać co najmniej trzema postaciami. Z kolei zmuszenie graczy Woodyego żeby wybrali Woodyego tylko 2 razy kiedy gracze innych postaci mogą sunąć całą walkę swoją postacią #1 jest po prostu niesprawiedliwe.

Tak teraz mi jeszcze do głowy przyszło. Skoro Henry i Rudolf przez 10 lat byli zakazani, pomimo połowy głosów na tak i połowy na nie, to dlaczego teraz przez 10 lat pomimo podzielonych głosów nie będą dozwoleni?
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Walsemore
Właśnie dlatego, że nie istnieje zbalansowanie postaci nie istnieje ich różnorodność. Co z tego, że masz do wyboru 10 postaci, a wybierane są w zasadzie 4? Z czego jedna postać jest wybierana częściej niż wszystkie inne razem wzięte?
Niektóre postacie są po prostu za silne, tak jak np Woody. Góra dół, wchodzisz w przeciwnika, trzy ciosy łapskiem, których nie da się obronić i lejesz go tak, że po combie nie ma już 60% życia. Dziękuję i do widzenia.
Różnorodność postaci byłaby właśnie wtedy gdyby użycie każdej z postaci było na zbliżonym poziomie. Albo przynajmniej nie było takiego rozstrzału.
 
http://www.lf2.pl
Verleo
Nie zgadzam się. To że większość sceny gra woodym, bo nikim innym nie potrafi to nie znaczy, że inne postaci są słabsze. Skoro przed Woodym nie da się obronić, to dlaczego pokonałem 2Fasta w fazie grupowej OPC? Dlaczego zawsze pokonuję Apacza grającego Woodym? Czyżbym był cudotwórcą i dokonywał niemożliwego? Tak długo jak będziemy się sami ograniczać i jedyną słuszną walką będzie walka na pięści tak długo Woody będzie najpopularniejszą postacią. Tyle w temacie. Możecie nawet wszystkie skille mu zabrać i tak będzie najczęsciej wybierany.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Shade
Też chciałbym coś się wypowiedzieć na ten temat.

0. @Verleo, trochę nie rozumiem co masz na myśli:
Postacie nie są i nigdy nie będą zbalansowane.

wiedząc, że każda z nich jest dobra na swój sposób i słaba na inny.

Różnorodność nie przekreśla balansu, postacie mogą być różnorodne, a jednocześnie zbalansowane i chyba każdy chciałby, żeby wszystkie postacie mimo różnych umiejętności były na równym poziomie, aby każda z nich miała "coś do powiedzenia" w starciu z innymi.

1. Ograniczenie wyboru postaci na mecz? Nie zgadzam się, chyba, że na wszystkie postacie, wtedy wprowadziłoby to większą różnorodność.

2. Ograniczanie:
- Czarów Woody'ego? Zgadzam się. Jak pokazują "słupki" jest on najpopularniejszy nie tylko ze względu na to, że się tak utarło, bo on wręcz miażdży popularnością resztę postaci i moim zdaniem powinno się tą popularność lekko zniwelować. ALE, ALE i tak uważam, że ograniczenia generalnie są ostatecznością, więc nie można z tym przesadzać, więc ograniczyłbym TD do 3, z dwóch prostych względów - a ) siła Tiger Dashy, b ) jak wspomniał BleeQ wtedy łatwiej jest policzyć czy gracz nie złamał regulaminu.
- Czarów Freeze? Hmm... no może, ale jak już to tylko do 1 miecza na mapie i finito.
- Czarów Johna? No nie wiem, i tak nie jest zbyt popularny, lepiej go zostawmy takim jakim jest.

3. Ulepszanie Dennisa? Raczej się nie zgadzam, postać jest imho wystarczająco dobra, a jego średnia popularność bierze się z tego, że jest ciężki do "wymasterowania".

4. Rudolf i Henry? Ja jak najbardziej za, ale pewnie tyle samo ile jest ich zwolenników to tyle samo jest ich przeciwników, więc można ustalić jakiś kompromis, na przykład możliwość gry nimi tylko za pomocą Randoma.

5. Randomowe postacie? Jasne, ludzie zaczęliby grać czymś innym, chociaż lepiej na razie zorganizować jakieś Random Tournament or something i zobaczyć jak się to przyjmie.


Btw. Wals, fajny avek ^^
 
http://supremesquad.forumpolish.com
2Fast
Wals nawet na avku bez miecza ciężko lol przepraszam za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać xD
Kwestia samego Woodiego... Postać oferuje naprawdę dużo - często wybacza błędy, jest dobry na pięści, zabójczy pod ścianą. Daje dużą kontrolę nad grą. Jego popularność nie bierze się z kapelusza. Sądzę że ograniczenie do trzech dashy to dobra ścieżka.
Mój karakański klan wszystko przegrywa

Elegancko - wiersz jednostrofowy, autor Dark z SOR

elegancko proste słowo które mnie wyraża
elegancko nikogo do siebie nie zrażam
elegancko ja tym słowem władam
bo elegancko kurde jest .... dopisz se co chcesz
ja wiem że mimo to elegancko jest

"odkryłem co było przyczynom mojej słabej gry przez ostatnie 3 miesiące brak słuchawek na uszach podczas gry jestem o 50 % wydajniejszy w słuchawkach" - Dark z SoR
x1
 
Verleo
Pub, chodzi o to, że według tej sceny postacie zbalansowane to takie które są tak samo silne na ten sam sposób, innymi słowy Rudolf i Woody nie są zbalansowani bo zły koksiarski Rudolf za dobrze walczy na dystans. To, że jest kijowy w walce wręcz się nie liczy. Bo przecież świetnie walczy na dystans. I jest koksem. Mogła moja wypowiedź być niezrozumiała, bo użyłem błędnego znaczenia tego słowa, którym wg mnie posługuje się większość tej sceny.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Dark SoR
od siebie dodam tylko tyle że przydało by się ograniczenie miecza freeza do 5-6 sztuk
jako że freez staje się teraz TOP postacią to może być problematyczny bo każdy będzie grał w stylu Walsa.

Deepa też możemy ograniczyć jeśli kto ma jakieś obiekcje :)
 
Mefju
Zostawcie ograniczanie tych postaci, cholera, ja chcę grać, a nie myśleć ile to już razy wykonałem czar. Jest bardzo dobrze!

Po OPCL proponowałbym testowy turniej z pomysłem ograniczenia możliwości gry jedną postacią do 2 albo 3 walk (bardziej 2, żeby nie można było wygrać meczu jedną postacią) - to już jest coś bardzo ciekawego i sensownego, bo trzeba przyznać, że oglądanie tak wielu walk w stylu rąbanka Woody vs Woody może się przejeść i tak samo byłoby z każdą inną postacią. Kto nie chciałby zobaczyć Walsa śmigającego inną postacią niż Freeze? :D

Za obowiązkowym randomem nie będę, bo nie każdy jest przedstawicielem szkoły "grać trzeba umieć każdą postacią". To zbyt radykalny krok. Moim zdaniem zmuszenie do opanowania 3 postaci to już i tak spory postęp. Sam umiem jako tako grać tylko Freezem i od biedy Woodkiem.
Edytowane przez Mefju dnia 18-01-2016 12:51:05
 
Walsemore
Verleo - że pokonałeś jakiegoś Woody'ego znaczy najprawdopodobniej tyle, że osoba grająca Woodym przedstawiała niższy poziom niż Ty. Ja przecież też niejednego Woody'ego zorałem w tej edycji OPC. Wiesz, fajnie to brzmi - grać inaczej niż tylko na pięści. Tylko cholera, pokaż mi, pokaż mi mistrzu jak tego dokonać? Kiedy grałem z Koczkiem jedyne, do czego dążyłem, to żeby nie mógł mnie łoić na pięści, ale on nie dawał się nawet odsadzić. On zmuszał do gry na pięści i tak będzie robił gracz na wysokim poziomie Woody'ym.
Pub - masz rację, to, co pisze Verleo, jest sprzeczne. Ograniczenie TD to tak jak mówiłem, jest jak sankcje na Rosję - brzmi fajnie, ale jest zupełnie nieskuteczne. Możliwość Henry'ego i Brudolfa w randomie? Bardzo ciekawa perspektywa :D
Verleo - dawaj zagramy na LoR, ja Rudolfem, Ty czymś innym. Nie ma żadnych ograniczeń na Rudolfa, nie ma ograniczenia PP. Zobaczymy, ile godzin ze mną wytrzymasz :>
Dark - Freeze top postacią? W jakim sensie?

To, że Freeze był trzeci w rankingu najczęściej używanych postaci to głównie moja zasługa. Gdyby nie ja stałby pewnie jeszcze za Dennisem.
[img]http://i68.tinypic.com/dfghv7.jpg[/img] is not a valid Image.
Avatar ma już 9 lat, teraz go sobie wygrzebałem xD
 
http://www.lf2.pl
ybnn
Ok, sporo ciekawych uwage, ale też niestety sporo błędnych moim zdaniem uwag.

@WALS

Tylko, że wg mnie w dzisiejszych czasach wszyscy idą do zwarcia


To bardzo subiektywne, ponieważ moje odczucia są takie, że jak gram to uciekają od zwarcia ze mną jak (pozdro 2Fast) pies przez pole. To, że Ty zauważasz taką tendencje wiąże się pewnie z Twoim sposobem gry, który w ogóle nie jest oparty na tym elemencie, jak z resztą sam napisałeś

Moja technika gry sprowadza się do tego, aby ograniczyć walkę w zwarciu


Kolejna sprawa
Niektóre postacie są po prostu za silne, tak jak np Woody. Góra dół, wchodzisz w przeciwnika

Przeciwnik to nie 'stojak', trzeba nauczyć się grać tak, żeby nie dać Woodiemu w siebie wejść. Nie chodzi o to, że Woody jest za silny - każda postać ma swoje wady i zalety przeciwko innym postaciom, każdą postacią można pokonać każdą postać. Jakkolwiek to brzmi. Moim zdaniem chodzi raczej dokładnie o to co wcześniej napisałem - Woody jest NAJŁATWIEJSZĄ postacią stąd ta popularność.
I pisząc najłatwiejszą, mam na myśli, że najszybciej można nim osiągnąć pewien zadowalający poziom gry.

@PUB
Różnorodność nie przekreśla balansu, postacie mogą być różnorodne, a jednocześnie zbalansowane i chyba każdy chciałby, żeby wszystkie postacie mimo różnych umiejętności były na równym poziomie, aby każda z nich miała "coś do powiedzenia" w starciu z innymi.


Dokładnie tak, każdy chciałby....ale czy na pewno?
Kluczem do tego nie jest nakładanie dodatkowych ograniczeń (ponownie - jak już pisałem) lecz więcej praktyki tymi 'mniej zbalansowanymi postaciami'. Jeśli faktycznie każdy chciałby żeby wszystkie postacie były zbalansowane, to czemu większość graczy non stop gra w kółko jedną i tą samą postacią nie znając nawet OBECNYCH LIMITÓW innych postaci, a co dopiero ich kombosów czy sposobu grania nimi. Problem tkwi w tym, że opanowanie tych częściej wybieranych postaci jest łatwiejsze, a każdy chce wygrywać jak najszybciej.. żadne ograniczenia niczego z tym nie zrobią.

@DARK
jako że freez staje się teraz TOP postacią to może być problematyczny bo każdy będzie grał w stylu Walsa

Styl Walsa jest prosty do pokonania (patrz półfinały i finały) więc to nie problem. Tutaj znów myślę, że sposobem na TOP FREEZA nie jest jego ograniczenie, tylko trochę praktyki innymi postaciami (każda postać ma masę zalet w grze z Freezem, więc nie widzę problemu)

Verleo

koksiarski Rudolf za dobrze walczy na dystans

Nie prawda, jest średni na dystans..

Ale ograniczanie postaci tak na prawdę ogranicza tylko i wyłącznie sposób myślenia i zdolności taktyczne graczy.

O! To! To jest złote!
Zamiast główkować nad ograniczeniami proponuję po prostu potrenować grę każdą postacią i grę przeciwko każdej postaci (szczególnie one hit wonderom naszej sceny, którzy potrafią dobrze grać tylko jedną postacią)


Sugestia ograniczenia Woodka do jedynie 2 walk na 5 to absurd, za to pomysł ze zrobieniem tego z każdą postacią jest bardzo ciekawy i również chciałby aby coś takiego było wprowadzone - chociażby na próbę. Oczywiście to dałoby nam problem 'kto wybiera pierwszy' i sytuacje gdy gracze zmienili by postacie 10 razy przed walką, ale można pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem.

Również spodobał mi się pomysł, że jeśli Rudolf lub Henry zostaną wylosowani po wyborze Randoma, to można nimi grać. Pomyślimy coś nad tym :)
x1 x1
 
Mefju
ybnn napisał(a):

Oczywiście to dałoby nam problem 'kto wybiera pierwszy' i sytuacje gdy gracze zmienili by postacie 10 razy przed walką, ale można pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem.


Moim pomysłem byłby taki system, że im osoba z niższego koszyka tym miałaby większe przywileje - mogaby wybierać jaka druga. To samo z osobą, która wyszłaby z 2 miejsca z grupy, ta miałaby korzystniejszą sytuację. Tak, żeby troszkę ułatwić sytuację słabszym graczom i zwalczać w miarę możliwości hegemonię niektórych zawodników, takie drobne wyrównywanie szans, zawsze to jakas chociaż malutka pomoc. W kolejnych rundach byłoby trudniej, może odwrócenie ról i gracz który złoił przeciwnika wyżej w poprzedniej rundzie wybierałby jako drugi (co zmotywowałoby do gry do końca nawet przy pewnym wyniku, a na takim etapie i tak nie powinno być już przysłowiowych ogórków :D) lub po prostu system gospodarz-gość, gdzie osoba wylosowana jako pierwsza miałaby przywilej wyboru postaci jako druga :D. Taka moja propozycja.
Edytowane przez Mefju dnia 18-01-2016 13:21:15
x2
 
Verleo
Wals, nie przypominam sobie żeby był od początku mojej kariery choć jeden turniej w którym grałoby się na LoR, tak więc Ty będziesz Rudolfem a ja Julianem, pasuje? Zasada z dupy tak samo jak mapa z dupy. :D
To, że nie umiesz uciec przed Koczkiem nie znaczy, że się nie da. Tak samo jak i to, że sam potrafisz pokonać gracza grającego Woodym oznacza, że chyba jednak da się obronić przed Woodym.

Bananie, moje słowa 'koksiarski Rudolf za dobrze walczy na dystans' były przepełnione ironią, myślę, że każdy zdaje sobie sprawę z tego że Rudolf nie masteruje na dystans. ;) Ale głównie chodzi mi o moje słowa 'Ale ograniczanie postaci tak na prawdę ogranicza tylko i wyłącznie sposób myślenia i zdolności taktyczne graczy.' bo taka jest prawda. Nie jest to na zasadzie że 'ooo, Waleo chce wprowadzić Rudolfa i Henrego żeby nimi grać i robić PP i w ogóle oszukiwać' słabo gram PvP zarówno Henrym jak i Rudolfem, bo się nimi nie gra. I to przykre. Z drugiej zaś strony sam nie potrafię dobrze grać przeciwko takim postaciom, bo tak jak już wspomniałem. Nie gra się nimi. Mogę mieć czysto teoretyczą taktykę, ale co mi ona da skoro nawet jej nie przetestuję?

Ograniczenia ograniczają. Nie postaci tylko nas, graczy. Chciałbym żeby każdy przemyślał to zdanie zanim postanowi znowu ograniczać coś co akurat nie ma wpływu na popularność Woodyego.

O! O! Mefju fajnie gada!
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Walsemore
Wg mnie popularność Woody'ego nie wynika z tego, że jest najłatwiejszy. Moja obserwacja była taka, iż w fazie grupowej ludzie wybierali bardziej różnorodne postacie (czego nie odzwierciedlają statystyk, ale takie moje subiektywne odczucie). Raczej Woody jest, jak sam gdzieś napisałeś, najlepszą postacią dla zaawansowanych graczy.
Problem tkwi w tym, że opanowanie tych częściej wybieranych postaci jest łatwiejsze, a każdy chce wygrywać jak najszybciej.. żadne ograniczenia niczego z tym nie zrobią.

Oj zrobią, zrobią...

A co do tego ograniczenia walk jedną postacią, bo to widzę cieszy się największą popularnośćią:
Zasada Mefju nie jest złą, ja swoją zaproponuję. W fazie grupowej jako drugi w pierwszej walce wybiera człowiek ze słabszego koszyka, a następnie jako drugi wybiera ten, który dostał w dupę w poprzedniej walce. W fazie ćwierćfinałowej, kiedy osoby z pierwszego miejsca walczą z osobami z drugiego, to osoby z drugiego miejsca powinny mieć zawsze prawo wyboru jako drugie.

Widzisz Verleo, LoR to ulica, która mnie wychowała. Ty grasz Julianem, ja Rudolfem? Ok! Zrobię z Ciebie placki ziemniaczane!
Wiesz Verleo, możesz mi zarzucać, że nie umiem grać przeciwko Woody'emu. Ok, możesz mi zarzucać, nie przeczę nawet, że tak jest, ale nie z tej przyczyny jestem zwolennikiem ograniczeniem na pana Zielonego.

Czyli składając coś, w czym lud się zgadza:
1. Ograniczenie TD do 3
2. Koniecnzość zmiany postaci po x walkach (gdzie x pozostaje do ustalenia)
 
http://www.lf2.pl
Indiger
Zakończmy tę jałową dyskusję dotyczącą Rudolfa i Henrego. Jest jak jest, wolę żeby w tej kwestii nic się nie zmieniało.

1. Zabieramy 1 TD i jest git, a kombinowanie z tymi 2/5 walk jest bezsensu
2. Podnosimy ilość kulek Dennisa do 5
3. Freeze zostaje bez zmian

Krótko i na temat z mojej strony
 
Alladyn
Podsumowując nasze kwestie sporne to:

1. Ilość TD Woodyiego propozycje to przeważnie zmiana na 2 albo 3
2. 1 miecz na planszy Freeze lub 5-6 sztuk w całym pojedynku
3. 4 kulki Dennisa lub nieskończoności przy jednej na mapie
4. Ograniczenie dysków Johna do 4-7

Moje zdanie to kolejno:
1. Można znieść do 3 (bo do 2 to przesada na ankiecie nawet to widać). Jestem neutralny bo to i tak nic nie zmieni.
2. Tutaj przydałby się jakiś sensowny przepis żeby nie spamić tymi mieczami ale nie mam pojęcia jakby mógł wyglądać.
3. Jestem neutralny i tak to prawie nic nie zmieni
4. Można by ewentualnie wprowadzić ograniczenie do 1 dysku na mapie w aktualnym momencie ale Johnem gra tak mało osób że na obecną chwilę nie ma to żadnego sensu
Dodatkowo jest jeszcze pomysł żeby wprowadzić ograniczenie wyboru jednej postaci na dwie walki. Ja tam uważam że dużo fajniej będzie pokazywać ludzią że inne postacie są fajne organizując turnieje RandomChar i MoC i robić breakdowny żeby ludzie odkrywali nowe postacie niż np. na OPC kazywać grać na siłę co 2 walki czym innym ale i tak to jakiejś zbyt wielkiej różnicy też nie robi to w sumie po co się komuś wpieprzać kim ktoś gra skoro to nie jest zamocne. Czyli jak dla mnie w regulaminie nie trzeba żadnych nowych ograniczeń jedynie można dać Dennisowi więcej kulek i powinno być ok ewentualnie jak chcecie to dla "równości i sprawiedliwości" można zabrać 1 TD Woody-iemu ale to kompletnie nic nie zmieni jak wcześniej pisałem. Co do innych postaci co 2 mecze to dajmy się jeszcze może wypowiedzieć reszcie sceny. Może jeszcze ktoś ma coś sensownego na ten temat do powiedzenia.
-----------------------------------------
"Ja pierdole odchodzę z tego gówna w po spowiedzi jestem w wielki piątek się wkurwiłem co za jebana gra elo"~ Pub 2k17
 
Broda
Ja to bym nic nie zmieniał bo po co?
"Graj tak żeby wygrać..." - Koczko 2015
x1
 
Verleo
Jedyne co ja bym zmienił to wprowadził Rudolfa i Henia. :D bo to by po 1 faktycznie coś zmieniło, po 2, zmieniłoby to coś na lepsze. Na lepsze nie znaczy że lepsze dla mnie gorsze dla kogoś innego, tylko lepsze dla naszego osobistego rozwoju.
"Patrz Verleo, tak ich łoimy, że nie wiedzą w którą stronę robić PP." ~Fioletix
Dobry podpis.
 
Com
Zgadzam sie z verleo :v
[ Twitch ] [ Youtube ]
 
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018