Gra na lagach to normalna rzecz, to czy masz lagi zależy od prędkości internetu, która w przypadku koczka jest... Eee... Chujowa. Według mnie gra z lagami wcale się wiele nie różni od normalnej o ile umiesz grać na lagach, a prawda jest taka, że jesteś w tym tak słaby jak ja w lola. Nie zabraniam ci lubieć gry bez lagów, ale musisz zrozumieć, że życie idealne nie jest i czasami musisz zagrać z takim koczkiem.
Aha, co do tej pizdy, to jak inaczej nazwiesz człowieka, który spierdala przed grą z na lagach, bo boi się przegrać?
A nie wiem która strona ma rację. Ale jedno wiem. Zachowanie Koczka jest w tej sytuacji chamskie i wulgarne. Wnioskuje o jakąś formę nagany dla niego popierając się poniższym SS z regulaminu.[img]http://imgur.com/G1b0TQJ[/img]
-----------------------------------------
"Ja pierdole odchodzę z tego gówna w po spowiedzi jestem w wielki piątek się wkurwiłem co za jebana gra elo"~ Pub 2k17
Grzany aka BiYoRi... Gra na lagach jest normą? Słucham? Nieróżni się prawie niczym od zwyczajnej gry? Nie rozśmieszaj mnie. Jak to pięknie jednym zwrotem opisał Dark "LAGI SĄ ILUZJĄ PRAWDZIWEJ WALKI", a moim zdaniem to paranoja, że między innymi dzięki tej iluzji Koczko wygrywa turniej za turniejem, w tym OPC. Owszem, Koczko ma świetnego skilla, ale mogę się założyć, że nie osiągnąłby tyle gdyby nie lagi, do których się już przyzwyczaił, IMHO.
To że w dziedzinie lagów jesteś synem Koczka nie znaczy, że lagi są normą, no bez jaj
Taki przykład: wyobrażasz sobie, że grasz w LoLa, Smite'a, Osu czy inną grę i tempo to jakieś 18 fps, co chwilę występują niewielkie przycięcia, a co pół minuty możesz się spodziewać laga kilkusekundowego? No chyba nie
Jeszcze ja się wtrynie co do tej "pi*dy". Dark na 90% wychodzi i tak z grupy więc czemu miałby się bać przegranej? :v
@Indiger, Pudzian: a ja uważam, że jest dziurawy, a są ograniczenia niezbalansowane, więc jeśli ktoś założy taki temat, to też coś bym zmienił od sb.
Pub ty to się nie odzywaj, gdyby te lagi, to miałbym w gablocie jeszcze więcej pucharów. W OPC 8 w półfinale były lagi i przez to 5-0 przegrałem, tak to bym albo przegrał 3-2, albo wygrał. Nawet przegrałem z Kolgrimem w turnieju, który organizował Zakuba, bo lagi były straszne. Tak samo jak byłem w IH i podczas turnieju zostałem ja i Ribben wystawieni, graliśmy przeciwko komuś tam i Xarowi. Ribben ich porozwalał 5-0, ja jednego 5-0, a z Xarem były straszne lagi i przegrałem 4-1, więc jak nie wiesz, to się nie odzywaj w tej sprawie. I dark nie ma 90 %, bo byśmy mogli się dogrywać, gdybym z nim wygrał 3-2, ale on nie chce grać, bo się boi, że przegra 5-0, bo w ten sposób będziemy się w trójkę dogrywać, chyba, że któremuś z nich Indiger urwie punkta.
Jakbyś go rozwalił to Dark i tak wychodzi z 2 miejsca, bo ma taki bilans jak Fiol, ale on wygrał bezpośrednie starcie, także nie ma czego się cykać ;]
Po prostu Dark tak jak ja lubi zagrać bez lagów, bo wtedy może pokazać wszystko na co go stać, może zagrać taktycznie itp.
I ja tak mam, że nawet jak przegram, ale mecz był zacięty, pokazałem na co mnie stać to się cieszę, a taka iluzja walki jaką jest gra na lagach to uniemożliwia.
Grzany aka BiYoRi... Gra na lagach jest normą? Słucham? Nieróżni się prawie niczym od zwyczajnej gry? Nie rozśmieszaj mnie. Jak to pięknie jednym zwrotem opisał Dark "LAGI SĄ ILUZJĄ PRAWDZIWEJ WALKI", a moim zdaniem to paranoja, że między innymi dzięki tej iluzji Koczko wygrywa turniej za turniejem, w tym OPC. Owszem, Koczko ma świetnego skilla, ale mogę się założyć, że nie osiągnąłby tyle gdyby nie lagi, do których się już przyzwyczaił, IMHO.
To że w dziedzinie lagów jesteś synem Koczka nie znaczy, że lagi są normą, no bez jaj getlost
Tylko, że lagi nie różnią się niczym. Wystarczy się nauczyć jak na nich grać i wszystko wygląda jak normalna walka. To że ty, dark i kilka innych osób nie umiecie grać na lagach, to nie oznacza, że to przestępstwo.
Taki przykład: wyobrażasz sobie, że grasz w LoLa, Smite'a, Osu czy inną grę i tempo to jakieś 18 fps, co chwilę występują niewielkie przycięcia, a co pół minuty możesz się spodziewać laga kilkusekundowego? No chyba nie
Ej, ale ty wiesz, że na aktualnym komputerze mam większe lagi niż te o których mówisz? Jakoś jednak gram i nieźle mi to idzie.
Jeszcze ja się wtrynie co do tej "pi*dy". Dark na 90% wychodzi i tak z grupy więc czemu miałby się bać przegranej? :v
Skoro się nie boi, to co za problem zagrać z koczkiem? Przecież najwyżej przegra, skoro wyjdzie to nic wielkiego, prawda?
Proste, Dark, ja i te kilka osób (cała scena poza tobą i Koczkiem) nie lubią grać na lagach, bo to odbiera przyjemność gry i nie można dać z sb wszystkiego, a ja nigdzie nie napisałem, że to przestępstwo. A w dodatku co chwile piszesz "ja jakoś umiem na lagach". Nom, widać jak umiesz ;]
No właśnie i tu widać, że nic nie rozumiesz, Dark nie kłóci się o nic, on chce walczyć honorowo i dać z sb wszystko, a nie przegrać, bo tak będzie i tak po jego myśli...
BiYoRi - Bronienie lagów to jest szczyt bez sensu ... spierdalam od takiej właśnie chujowej gry która nie definiuje w żaden sposób wyniku ... taka sama sytuacja może przytrafić się tobie z będziesz grał jakiś ważny na chujowym zamulonym tempie i wiecej się tylko uwkuriwasz niż to warte jest .
Darku, ja już wiele razy grałem na lagach i jakoś nigdy się na nie nie skarżyłem. Jak już mówiłem, lagi nie utrudniają w żaden sposób gry jeśli umiesz na nich grać.
Nie odpisuj na ten post, nie chce robić offtopu. Jeśli masz coś do dodania, to zapraszam na GG.
Edytowane przez Com dnia 18-09-2015 23:53:44
Cookie Control - Little Fighter Polish Center wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.