Little Fighter Polish Center - Forum dyskusyjne: 7 - Seurak (dla LF2Rev)
Facebook
Youtube
 Zobacz temat
Little Fighter Polish Center » ArtykuÅ‚y » Wywiady » Wywiady Walsemore'a
 Drukuj temat
7 - Seurak (dla LF2Rev)
bleeq
Co cię natchnęło do rozpoczęcia własnej serii komiksów?

Oczywiście natchnęła mnie pierwotnie cała sztuka LF2, ale poza tym to jeszcze komiks Arcadias'a, lecz pomysł miałem swój, fabułę miałem wymyśloną aż do końca, aż do cz. 13, ale przez ten czas dużo się pozmieniało i chyba na całe szczęście...

Czy tworzenie komiksów to kwestia czasochłonna?

To zależy jeżeli robi się takie tzw. "badziewie" to jedna część komiksu zajmuje około 20 min. Tak jak było na początku mojego komiksu... ale teraz jest to dosyć czasochłonne , na przykład żeby się wyrobić z komiksem w 15 - 20 dni (oczywiście nie ciągłej pracy) trwającym 10 min. z w miarę dobrymi efektami, doborem klatek i tak dalej, to jest bardzo ciężko ,ale najważniejsze to cierpliwość, jeżeli się chce cokolwiek dobrego osiągnąć i mieć się czym pochwalić...

Czy miałeś już jakieś 'okresy zwątpienia', kiedy myślałeś, że twoja seria już upadła?

O, takich momentów było pełno, gdy była mała oglądalność i jakieś bardzo negatywne komentarze, ale nie dziwie się gdyż to naprawdę było bardzo kiepsko zrobione i sam teraz tak twierdzę, że dopiero od roku 2010 zaczął się ten komiks, a tamto wcześniejsze to było tylko dennie zrobione wprowadzenie do historii tej akcji i wszystkiego ...

Co stanowi największą przeszkodę w tworzeniu komiksów?


Hmmm... przede wszystkim to brak pomysłów lub ewentualnie wizji jak ma scenka wyglądać. Trudno też jest się oceniać krytycznie (chyba tylko w moim przypadku), więc zazwyczaj wrzucam takie średnie klatki, bo mi się podobają, a filmik wtedy nie jest dobry tylko średni, lecz patrząc na "mistrzów Paint'a" (jak to Walsemore kiedyś ujął), to i tak nie jest źle. Według mnie teraz, od części czternastej, trzeba będzie pracować nad lepszym doborem muzyki i lepszymi tłami. Co się tyczy tego drugiego, to już mam dużo takich hmm... różnorodnych nowych i niespotykanych w żadnych komiksach tematyki lf2 (albo ja takiego jeszcze nie widziałem) i w sumie innych komiksach także. Według mnie, te tła są największą zmorą, bo dopasować je trzeba do, po pierwsze, opisu Walsemore'a (scenariusz nie zawsze jest taki dopracowany i zrozumiały, że da się coś zrobić) i dodatkowo do sceny, w jakiej ma to się dziać, chociaż też czasem dobrze to wygląda jak jest tło kontrastowe

Jakich umiejętności wymaga tworzenie komiksów?

Umiejętności... No, przede wszystkim dobre komponowanie klatek, niektórych efektów, żeby były takie w miarę statyczne i nie gryzły się ze wszystkim po kolei, były umiearkowane mniej więcej, żeby to, nie wiem, przykładowo wyzwolenie siły czy innego tam badziewia nie było natychmiastowe, tylko spokojne i skoncentrowane, aż żeby to było widoczne, ale bez przesady żeby nie było czegoś w stylu wybuch bandit'a (kojarzonego zawsze z czymś słabym), który rozwali pół ziemi ;))... ale wracając do tematu to najgorzej jest z kompozycją

Czy nie czujesz czasem chęci poprawienia wcześniejszych części swojego komiksu?


Oj... czuję to bardzo dotkliwie i bardzo często, ale... no cóż, po konsultacji tego z Walsemorem to teraz mam coraz mniejszą chęć na takie poprawki, bo z fabułą się dalej nie posunę, wszystko wtedy się chce pozmieniać, żeby tak jakby zmienić bieg fabuły, a wtedy zaczyna się robić tak zwane "badziewie" i to z fabułą o gorszej jakości niż przedtem, a na dodatek to jest taka jakby zabawa w Boga: myślę, co chcę i robię, co chcę. To jest kompletna strata czasu, jak się chce poprawiać... Rozumiem, zrobić nowy od początku z inną fabułą nie podobną do tego, ale tak to to nie ma szans...

Od pewnego czasu współpracujesz z Walsemorem (czyli ze mną). Czy ta współpraca dobrze się układa?

Według mnie to jedna z najlepszych współpracy jakich dotąd miałem przyjemność doświadczyć, gdyż mamy bardzo odmienne poglądy, talenty, zainteresowania i, łącząc nasze wspólne pomysły (głównie Walsemore'a bo ja to rzadko myślę głową), wychodzi niezwykły komiks stający się coraz ciekawszy, co najważniejsze, dłuższy i bogatszy w fabułę. Teraz, od części piętnastej mam taki zamiar robić walki w postaci animacji. Szczegółów jeszcze nie omówiłem z Walsemorem, więc nie wiem, jak na to zareaguje, gdy poruszymy ten temat, wcześniej to był mój tak zwany "szatański plan", lecz teraz ,gdy to przeczyta, na pewno to uwzględni w późniejszych, hmm... naszych tajnych dyskusjach o ulepszaniu komiksu
 
Przejdź do forum:
Copyright © LF2 PC 2003-2018